piątek, 1 kwietnia 2016

Prima aprilis

Tez robi psikus 
Market 
Kolejka do kasy.
Przede mną facet robi zakupy, płaci bonami. Bony po 50 złoty

Kasjerka: 140 zeta niech pan cos dobierze za 10 zł
Facet: pani kasuje, nie będę teraz latał po sklepie
K: szkoda tych 10 zł może jednak..
Facet zwraca się w moją stronę..

F: ma pani coś za 10 zl( to do mnie!)
Ja: ale czemu?
F: ja pani kupię, pani da
Ja : to ja panu oddam
F: nie musi pani oddawać 
Ja: nie wiem... To może boczniaki?
F: Pani da to wino, 
Ja: sle ono kosztuje wiecej niz 10 zł
F: to pani dopłaci różnicę..
Ja: to muszę gotówką?
F: może pani kartą..

Tadam!
Tanie wino dziś mam:))
Pomyślałby kto, że to nie był prima aprilis?

41 komentarzy:

  1. posikałam się!!!!!
    NAPRAWDĘ!!!
    :DDDD

    OdpowiedzUsuń
  2. Że też przede mną w kolejce nie stał ;PP

    OdpowiedzUsuń
  3. ja bym podrzuciua tekile :p

    OdpowiedzUsuń
  4. wypiłaś?
    a miałam nadzieję, że zostawisz na lipiec;DD

    OdpowiedzUsuń