Jeszcze całkiem niedawno, gdy na widok wolontariusza z puszką, znajoma oznajmiła, że im jakoś nie ufa- ja się oburzyłam.
Dziś ją rozumiem.
Nie jest wstydem poprosić o dokumenty, o dowody.
A już na pewno nie jest wstydem używać swoich oczu i głowy.
- Czytaj ze zrozumieniem,
- Nie ulegaj zbiorowej histerii
- Żądaj potwierdzenia
- Sprawdź wszystko dokładnie
- sprawdź człowieka
- sprawdź fundację
- a potem pomagaj...
Nie odwracaj się od ludzi, tylko dlatego, że jakaś jednostka Cię oszukała. Jesteśmy różni.
Są jeszcze na tym świecie dobrzy ludzie...