Strony

sobota, 13 kwietnia 2013

zniżamy loty

W życiu można mierzyć wysoko. By sięgnąć wyżej można używać szpilek, koturn. Można też używać mózgu.
Z racji dokuczliwych dolegliwości kości chyba powinnam zniżyć loty. Obcasowe.
I nie umiem!
Idę do sklepu z zamiarem nabycia niskiego (czytaj niższego) obuwia i co robię?
Chwytam szpilę..

Na szczęście nie kupuję. Muszę ochłonąć.

Jako, że w przyrodzie równowaga być musi, to czym powinnam wyrównać obniżenie swych lotów? Może napisać książkę, jako niezbity dowód na swą mądrość?
żart (info dla tych co czytają dosłownie)

33 komentarze:

  1. dobrze, że się pohamowałaś :))) Czasem, obniżywszy swe loty można zobaczyć podstawy, a przecież wszystko zaczyna się od podstaw :) Jesteś mądrą kobietą Ostrusiu, i cieszę się że cię odnalazłam w tym gąszczu blogowym :* :)

    OdpowiedzUsuń
  2. hmm, ja tesz mam problem z butami, szukam fajnych, niskich, a tu same obcasy i koturny. może tych na płaskim po prostu nie ma?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. są baleriny, ale dla mnie to jakby but wklęsły- chodzić się nie da

      Usuń
    2. baleriny zdecydowanie odpadajom. tesz czujem, jakby noga mi gdzieś do tyłu spadała.

      Usuń
    3. w balerinach moje nogi wyglądają fatalnie:/
      mimo, że jestem niska, to równie często latam na szpilkach jak i na niziutkich czółenkach, a latem w japonkach i w nich nie czuję się źle
      natomiast baleriny to rzeczywiście tak, jakby obcasy mi ktoś wyrwał

      Usuń
  3. i chciałam siem jeszcze pochwalić: 3 okna umyte, wierzba przesadzona, zabieram siem za róże. tylko to słońce coś znowu kapryśne, pojawia siem i znika.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. acha... to ja też idę

      Usuń
    2. a ja mam jusz balkon przekopany, teras tylko rzucem dobry nawozik i bendem siać :PPP

      Usuń
    3. co posiejesz to zbierzesz
      byle nie pety

      Usuń
    4. chciałam się pochwalić: żadne okno nie umyte, bo jak mi dzisiaj powiedziała w rozmowie tel. jedna ekhem.."lesba"- mycie okien jest mocno przereklamowane ;)))
      chodzę w piżamie, pije kawkę, powolutku ogarniam mieszkanie i wieczorem idę na babsko-dziecinkową noc :)
      ostre- jak ja lubię te Twoje szpilki ;P

      Usuń
    5. viki - okien na świenta nie myłam, a brudne takie, że nawet nie widzem, czy na pewno wiosna jusz przyszła. a żem lekko dziś wkurzona, to szybko poszło.

      Usuń
    6. i po co mi to było? pada...

      Usuń
    7. weź mnie ruda nie denerwuj..u nas też zaczyna- to od ciebie przyszło!

      Usuń
  4. Hmm. Powiem tak - ja najchętniej w trampkach, firma dowolna :D Boję się szpilek...

    Resztę okien umyłam, potwierdzam, iż jest to czynność przereklamowana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no widzisz, mądry człowiek po szkodzie ;)
      teraz się dwa razy zastanowisz, nim wymyjesz :)
      to tak jak z bogactwem- pieniądze szczęścia nie dają, ale każdy chce się o tym przekonać osobiście:P

      Usuń
  5. To ja się dołączam:) przereklamowana...ale bociana jeszcze widze przez szybę...ciągle sam:((( żadna go nie chce?!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostruniu, a co powiesz na rolki? Jesteś na podwyższeniu, śmigasz i dla ciała i dla ducha. Obojętnie co wybierzesz i tak nas oczarujesz :)

    buziol :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ się dziś tutaj uśmiałam :) Jesteście niesamowite kobietki !!! Pozdrawiam i miłego weekendu - bez deszczu koniecznie !!!! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, tylko dzisiaj? Przecież tu codziennie kabaret :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Świetnie się czyta Twoje wpisy,a kometarze,to już czasami istne spijanie śmietanki :)
      P.S. Anita ;P
      Buziak :*

      Usuń
    3. się własnie domyśliłam- po chwili ;)

      Usuń