Strony

niedziela, 24 listopada 2013

Pisklę

Jako rodzicielka całkiem dorosłych piskląt żyję sobie swoim życiem. Owszem, sprzątam, gotuję, jednak nie muszę wkładać jedzonka do dzióbka, szykować kanapek, scielic łóżka ...
No i mam. 
Mój sporstsmen znów sie za bardzo zaangażował i w efekcie zalega z unieruchomioną nogą a mamusia poprawia kolderkę i podkłada smakołyki.
I chyba sie zmęczyłam. A to dopiero drugi dzień.
Jednak natura wszystko reguluje...to nie jest czas na małe dzieci

20 komentarzy:

  1. dopsze, że nie musisz kompać :P

    piersza

    OdpowiedzUsuń
  2. no nie mam jeszcze tego poczucia, ze nie muszę juz sie zajmować dzieckiem :PP

    jedynasta

    OdpowiedzUsuń
  3. To się nazywa dostosowanie do sytuacji :-) jakbys musiala się na nowo przestawić, na pewno dalabys rade :-)
    Pozdrowienia dla kalekiego pisklęcia :-)
    No i buziole wielkie dla Ciebie :**************

    OdpowiedzUsuń
  4. Dostaje zastrzyki przeciwzakrzepowe?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo dobre pytanie
      zdrówka i sił życzę :)

      Usuń
    2. Bo jeśli nie wstaje, to może zapytaj lekarza, czy nie trzeba...

      Usuń
    3. zastrzyki są przy złamaniach

      Usuń
    4. Wstaje wstaje- do toalety go nie zaniose, a własne kule mamy od lat...

      Usuń
    5. Nie tylko przy złamaniach. Przy unieruchomieniu. Na wszelki wypadek zapytaj lekarza.

      Usuń
    6. Jutro idę po skierowanie do poradni bo kosmitka odmówiła, w środę zobaczymy, ale mi po operacji nie dawali a inne kobietki dostawały

      Usuń
    7. ja dostawałam
      i też wiem, że przy unieruchomieniu dają

      Usuń
  5. ciesz się ,ze nie musisz przewijać :) :)

    OdpowiedzUsuń
  6. to odpocznij teraz chwileczkę
    dobranoc

    OdpowiedzUsuń