Strony

poniedziałek, 27 stycznia 2014

guru

czyli krótka historia o tym kto jest naszym przewodnikiem.

Nawet największy indywidualista znajduje sobie kogoś, kto go intryguje. Potrzebujemy wzorców jako norm dla naszych zachowań. Wzorzec nie musi być jeden. To mogą być różni przewodnicy w zależności od sytuacji: szkoła, praca, wycieczka..
Taka potrzeba jes silną pożywką do rozwoju różnych religii, zgrupowań czy sekt.

Trochę sie zapędziłam, bo tu jakoby jeszcze inne elementy warunkują takie zachowania, więc do rzeczy.
Ja  po latach poszukiwań w końcu znalazłam swojego idola:

       
znalezione w necie








































 
I tym sposobem zamiast latać z gilem do pasa postanowiłam zakopać się w pierzynce,
Mam tygodniową kurację na jakiegoś wirusa mieszanego :P
A psik

Niestety sanki i łyżwy będą musiały poczekać..
znalezione w necie
Jejku.. jak dawno nie jeździłam!

20 komentarzy:

  1. Powinnam też mieć takiego idola:-) Czasami jednak trudno sr......ć na wszystko. A chciałoby się:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale extra figurufki :PPP

    kuruj siem, sieroto uboga :*

    OdpowiedzUsuń
  3. ależ mi się podoba Twoja decyzja o pozostaniu w łóżku :)
    figurówki boskie!
    zdrówka Ostrusiu :*

    OdpowiedzUsuń
  4. dobra Ostra, tylko sie teraz nie opierniczaj i coś srup pozytecznego s tem czasem
    napisz kilka postów
    i sie przygotuj do wiesz...;)

    OdpowiedzUsuń
  5. zdrofiej
    i śmigaj na te szpilko-łyżwy - genialne!

    OdpowiedzUsuń
  6. zdrowiej oraz tacy idole są najlepsi! wszyscy inni - jeśli są for real, to w dupie mają bycie idolami, więc lepiej się trzymajmy gołębi xxx

    OdpowiedzUsuń
  7. łyżwy akurat dla mnie, muszę poszukać, acz w tym roku to sezon zapewne zmarnowany.....

    guru boski, acz nawet wtedy można złapać stresa: gołab - szef opernicza gołębia szaeregowca: co? 8 godzin i tylko 3 przechodniów i 6 parapetów obesrane????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. był taki żart rysunkowy, ale nie mogę znaleźć, więc przekazuję tylko clou :)

      Usuń
    2. Ja biorę gołębia hipisa :) Luzik

      Usuń
    3. nie lubię gołębi:/

      Usuń
    4. tamten miał jednak pewne poczucie winy na dziobie :)
      też nie lubię - latające szczury.....niemniej filozofia życiowa całkiem-całkiem :)

      Usuń
  8. też mi ten idol się podoba, ale jeszcze bardziej podobają mi się te ślizgacze ... rany jestem ciekawa czy da sie na tym jeździć u nas na lodowisku zrobiły by furorę :-)

    OdpowiedzUsuń