Dzień Babci.
No jeszcze nie mój.
Wierzę, ze kiedyś po raz pierwszy będę świętować ten dzień.
W tym roku to nie będzie lekki dzień.
Coś się kończy coś zaczyna.
Otworzyłam puszkę pandory...
ech
Jak być dobrą babcią? Przepisy poproszę.
A tymczasem odliczam do piątku.
czym ?
OdpowiedzUsuńwytrychem???
OdpowiedzUsuńostre, Ty gadaj po ludzku, bo zawałem przepłacę :(
nic nie rozumiem
OdpowiedzUsuńotworzyłam rakową puszkę pandory... niestety
OdpowiedzUsuńzamykaj szybciutko!
Usuńpomogę przycisnąć wieczko :)
Przydałoby sie zespawac
Usuńto trudne,
Usuńale chwilowo kolanem można przycisnąć :)
ja mam paru spawaczy w zanadrzu - gdzie ich przysyłac?
Usuńnoż kurde,
Usuńdocisnę swoimi literami!
ja jeszcze z kilogramami pociążowymi walczę, to póki co docisnąć mogę
UsuńOstre,posmutniało mi się....
OdpowiedzUsuńMnie tez tak smutno
Usuńtzn, ze ktoś Ci bliski...
UsuńOstre... cholera, przepraszam... Co się dzieje... Smutno...
OdpowiedzUsuńRak nie śpi...
UsuńAle nie u mnie dla jasnosci
Usuńech... :(
OdpowiedzUsuń:****
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam fanów fantastyki do przeczytania niebywałego opowiadania.
OdpowiedzUsuńhttp://libenti.pl