Gdy orkiestra szła z Owsiakiem
Ktoś był królem
Ktoś burakiem....
Ma się w życiu rożnych znajomych
Się nie wybiera
I nie to, że zdań cudzych nie szanuję,
Ale nóż mi się w kieszeni otwiera, gdy taki ktos komu nigdy sie robic nie chciało, dzieci sie zrobiło na ziemi cudzej i zyje sie wiecznie postawą SIE NALEŻY
.. krytykuje Owsiaka bo ponoc dom posiada ,
dzieci nie szczepi bo i po co skoro zdrowe,
No fakt chyba w zawodówce krawieckiej sie medycznie wyedukowala
Ktos inny Trampem się zachwyca i tez Owsiaka gani
Bo przecież wie najwiecej będąc za oceanem ...
Bede czystki robiła
Bo przecież nic nie muszę
I nie dlatego ze zdanie mam inne, ale znajomość realna bezpieczniejsza była bo z dala i z rzadka i przypadkiem sie zdarzyła
A tu czuje ze uwiera i na mdłości zbiera
A piosenkę mozemy rozbudować,
W koncu talentów tu dostatek!
alem piersza dziś!!
OdpowiedzUsuńwspółczuję znajomości takich serdecznie!
W sumie egzotyki człek troche łyknie
Usuńi myslenie mocniej dziala
UsuńOd toksycznych relacji staram się trzymać z daleka
OdpowiedzUsuńCzasem sie nie da
UsuńKiedy Jurek datki zbiera
OdpowiedzUsuńinnych sumienie uwiera
powtarzają głupie plotki zamiast grosik dać!
Weź się puknij gościu w głowę
bo przychodzisz na gotowe
jak korzystasz- nie krytykuj, psia twoja mać:p
( chciałam się w melodię wstrzelić)
Lalala
UsuńOrkiestra ciagle gra!(ref)
szua dzieweczka
OdpowiedzUsuńdo Jureczka
stuwe daua do puszeczki
na staruszkuf i dziateczki
jeden s drugim siem opiera
a niech ich jasna cholera !
Kończ i nie pszejmuj siem, bo z nawiedzonymi nie pogadasz
Wiesz... korciło mnie
UsuńAle odpuściłam
Nie było sensu
A puszeczka nasza brzdęka
UsuńChoc ten i owem kwęka
Ze zycie trudne ma a owsiak dom posiada
Bo powinien oddac im
Co dobrego uczynił
Pieniadze zbierając
Winien leniwców wspierając
Wołać
Niech w szpitalach Bedxie bida
Bo inna bida tez nima
Jakos im za mało wrzucają gdy przed tv seriale oglądają
Gdy orkiestra szła za Jurkiem,
OdpowiedzUsuńto się Kurski zlał pod biurkiem.
Gdy piosenka szła ulicą, już nie pierwszy raz.
To pisiorki się chowały,
domów drzwi zaryglowały,
w ciemnych kątach przesiedziały ,tamten ciężki czas.
Grały pieśni i zespoły,
tańczył stary,młody, chory.
Wszyscy extra się bawili, puszki pełne przynosili.
Na aukcjach rekordy padały, tamtym wychodziły gały :p
Oni gniewni, bez serduszek ,nie wrzucali nic do puszek,
Tak siedzieli bez- nadziejnie, naradzając się tajemnie
jakby dorwać tu Owsiaka co chce grać do końca świata,
w ten zimowy czas.
Ale ludzie się nie dali,
Orkiestrę wspomagali, światełkami hen strzelali
i się chętnie uśmiechali
bo w jedności moc !
spać nie mogę coś....chyba za dużo czekolady było :-O
Dobra ta czekolada!
Usuńnoo masz....pycha i ciągle smakuje
UsuńWierszykiem nie polecę:))
OdpowiedzUsuńAle dumna jestem,że brałam udział w marszu nordic walking na WOŚP. 10 km przeszliśmy w mrozie ale super było!
No niezły dystans!
UsuńNo tak!
OdpowiedzUsuńMówisz?
Usuń