Strony

czwartek, 20 czerwca 2013

wrzody dwa

jeden mam na palcu. wbiła mi się zadra, albo coś innego- spuchło, otorbiło się i gorączkuje.
Poszłam do chirurga.
ponacinał, ale...
efekt chyba jeszcze słaby.

Na drugi wrzód niestety chirurg nie pomoże..

Rybeńka mi dziś przypomniała, że się lato zaczęło...

obym je zdążyła zauważyć

18 komentarzy:

  1. kup kozieradke w aptece, zalej goraca woda i zrob na noc opatrunek. Dziala!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. narazie robię maścią ichtiolową... ale spróbuję :)

      Usuń
    2. podobny sposób to: gorąca woda z rozpuszczonym szarym mydłem. Moczyć kilka razy dziennie, dolewając co jakiś czas do tych kąpieli gorącej wody ( nie wrzącej )
      U nas pomaga

      turlam :)

      Usuń
    3. kozieradka ponoć baardzoo skuteczna!!

      Usuń
    4. dzień dobry :)
      mój sposób to szare mydło, tak jak pisze CarpeDiem
      a potem rivanol
      ale jak już jest nacięte, to powinno zbierać po maści ichtiolowej
      mój Tato miał to samo, po nacięciu chirurg kazał przemywać rivanolem i robić opatrunki z maści z antybiotykiem

      Usuń
  2. a ja przytulam mocno i siłą sugestii wywalam wszystkie świnstwa jakie Cię zaatakowały. Spadówa!
    Trzymaj się ciepło :***

    OdpowiedzUsuń
  3. dasz radę, bo kto jak nie Ty ?
    masz w końcu wprawę ;)

    :***

    OdpowiedzUsuń
  4. ja polecam aloes - odcinasz listka, przecinasz na pół i robisz okładzik stroną z soczkiem ;)

    Chciałabym z deka chłodniejsze to lato...:)

    OdpowiedzUsuń
  5. brrr

    noż nie miały kiedy się pojawić :P
    zdrówka, Ostrusiu

    OdpowiedzUsuń
  6. "ptaki zaryczały świtem na niebie" :-))))
    Uwielbiam tę piosenkę.
    Życzę abyś mogła zauważyć to lato, póki trwa...

    OdpowiedzUsuń
  7. ostre, mamy letnie pomysły wienc może cię osobiście przypomnę?:PPP

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znoszę gorąca....nienawidzę temperatur powyżej 20 stopni. ....
    Mnie przestał paluch boleć to Ciebie zaczął? Ech...
    Mimo wszystko ściskam i pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  9. tego drugiego też się kiedyś pozbędziesz!!!

    OdpowiedzUsuń