Moja wojna z rakiem. I nie tylko.. Pewnego dnia usłyszałam to zdanie: niestety ma Pani raka. Wówczas naiwnie zapytałam czy złośliwy.. Teraz już wiem, że rak jest złośliwy tak jak i ja. Kto wygra?
Strony
▼
czwartek, 20 czerwca 2013
wrzody dwa
jeden mam na palcu. wbiła mi się zadra, albo coś innego- spuchło, otorbiło się i gorączkuje.
Poszłam do chirurga.
ponacinał, ale...
efekt chyba jeszcze słaby.
Na drugi wrzód niestety chirurg nie pomoże..
Rybeńka mi dziś przypomniała, że się lato zaczęło...
podobny sposób to: gorąca woda z rozpuszczonym szarym mydłem. Moczyć kilka razy dziennie, dolewając co jakiś czas do tych kąpieli gorącej wody ( nie wrzącej ) U nas pomaga
dzień dobry :) mój sposób to szare mydło, tak jak pisze CarpeDiem a potem rivanol ale jak już jest nacięte, to powinno zbierać po maści ichtiolowej mój Tato miał to samo, po nacięciu chirurg kazał przemywać rivanolem i robić opatrunki z maści z antybiotykiem
Nie znoszę gorąca....nienawidzę temperatur powyżej 20 stopni. .... Mnie przestał paluch boleć to Ciebie zaczął? Ech... Mimo wszystko ściskam i pozdrawiam...
kup kozieradke w aptece, zalej goraca woda i zrob na noc opatrunek. Dziala!
OdpowiedzUsuńnarazie robię maścią ichtiolową... ale spróbuję :)
Usuńpodobny sposób to: gorąca woda z rozpuszczonym szarym mydłem. Moczyć kilka razy dziennie, dolewając co jakiś czas do tych kąpieli gorącej wody ( nie wrzącej )
UsuńU nas pomaga
turlam :)
kozieradka ponoć baardzoo skuteczna!!
Usuńdzień dobry :)
Usuńmój sposób to szare mydło, tak jak pisze CarpeDiem
a potem rivanol
ale jak już jest nacięte, to powinno zbierać po maści ichtiolowej
mój Tato miał to samo, po nacięciu chirurg kazał przemywać rivanolem i robić opatrunki z maści z antybiotykiem
a ja przytulam mocno i siłą sugestii wywalam wszystkie świnstwa jakie Cię zaatakowały. Spadówa!
OdpowiedzUsuńTrzymaj się ciepło :***
dasz radę, bo kto jak nie Ty ?
OdpowiedzUsuńmasz w końcu wprawę ;)
:***
ja polecam aloes - odcinasz listka, przecinasz na pół i robisz okładzik stroną z soczkiem ;)
OdpowiedzUsuńChciałabym z deka chłodniejsze to lato...:)
jeju, aloes też swietny!
Usuńnajlepiej utnońć:PPP
OdpowiedzUsuńw piffie
Usuńbrrr
OdpowiedzUsuńnoż nie miały kiedy się pojawić :P
zdrówka, Ostrusiu
"ptaki zaryczały świtem na niebie" :-))))
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę piosenkę.
Życzę abyś mogła zauważyć to lato, póki trwa...
ostre, mamy letnie pomysły wienc może cię osobiście przypomnę?:PPP
OdpowiedzUsuńjeszczew dodam, że u nas lato już było:((
UsuńNie znoszę gorąca....nienawidzę temperatur powyżej 20 stopni. ....
OdpowiedzUsuńMnie przestał paluch boleć to Ciebie zaczął? Ech...
Mimo wszystko ściskam i pozdrawiam...
tego drugiego też się kiedyś pozbędziesz!!!
OdpowiedzUsuńwierzysz we mnie? :P
Usuń