Choc fabrykę kiedyś zmieniłam i się usidlilam, gdy wysiadam do auta skrzydło mi wyrasta.
Żyje!
I aż sie boje że bać się przestaje..
Biorę zycie garściami
Tańczę
Śpiewam
Biegam..
Czy dziwnie wyglądam?
Jest mi dzis dobrze i tylko Wam powiem, że sił jakoś mniej mam i sama i na co dzis to chyba juz bym nie mogła..
Jednak.
Wciąż mam potencjał.
Mam czas.
Ino chwilowo pomysłu brak..
By latać
widzialam Cie
OdpowiedzUsuńpotwierdzam
ze peunom gembom zywa!
Usuńoj, polatałoby się ...
OdpowiedzUsuńIno odpoczywać częściej trza...
Usuńznów brąz.... :)
UsuńA mi dzisiaj zaś skrzydła podcięli :(
OdpowiedzUsuńOby do jutra może znowu odrosną .............