To smak dzieciństwa...
Samodzielnie zrywalam z krzaka, sypalam cukrem (jaka rozpusta!) i ugniatalam
Prawie jak jagody.
Chleb z ogórkiem posypany solą, która tworzyła wodną powłokę do zlizywania...
I koniec lata... Winogrona..
A na gruszy to miało byc gniazdo dla bociana!
Sama zrobiłam, tylko bocian nie przyleciał...
piersza !!! :)
OdpowiedzUsuńdla mię za kfaśna !!!
UsuńDlatego z cukrem!
Usuńlubiem,z cukrem czy bez cukra.w tym roku za mało na nalewkem,a nalewka z czarnej najlepszejsza bua
Usuńuwielbiam czarne porzeczki, czerwone tez ale mniej. i agrest.
OdpowiedzUsuńAgrest króluje a porzeczka biała...
Usuńaaaaaaggggreeest
OdpowiedzUsuńBiały i czarny
UsuńPosiadam? Mniam!
ja lubię tylko prosto z krzaczka, kupiony jakoś mi nie smakuje...
Usuńi dla mnie smak z krzaka przypada najbardziej do gustu. Takie zerwane , nie myte- wciśnięte w uśmiechniętą gębę prosto z pod języka do żołądka :)
Usuńjuż ślina się zebrała jak u psa Pawłowa :)
ja mam agrest zielony,czerwony,żołty i agrestoporzeczkę (pycha)
Usuńporzeczke czerwoną uzywam do tarty,czarna i białą jem z krzaczka:))
O agrestoporzeczce nie słyszałam..., muszę podpowiedzieć rodzicom.
UsuńOni mają z kolei malinojeżynę, super jest.
czy to jest juz GMO??
UsuńLamia padłam:)))
UsuńJest to połączenie porzeczki i agrestu. Posiada cechy obu gatunków.Owoce porzeczkoagrestu zawierają witaminę C, prowitaminę A, cukry, kwasy organiczne, sole mineralne oraz antocyjany i pektyny.
Ekologiczne ogrodnictwa nawet ją uprawiają:) Jest pyszna.
O a ja o malinojezynie nie słyszałam,mam wszystko osobno...muszę sie rozejrzeć w ogrodnictwie:)
U mnie porzeczka rośnie obok agrestu to prawie to samo:))
Usuńnooo jak zjesz jednocześnie agrest z porzeczką to prawie:)))
UsuńOstra,lewą rąsią porzeczkę,prawą agreścik i włala:P
UsuńBociany już omijam z daleka:))
OdpowiedzUsuńTy moze tak ale co na to bocian?
Usuńchyba się boi;)
UsuńLubię czarne porzeczki. Moi rodzice zawsze mieli dużo krzaków, teraz trochę mniej, ale też. Zawsze rwałam i jadłam prosto z krzaka. Ostatnio mama robi zasypane cukrem, w "soku własnym" - i te własnie są najlepsze, tak przypominają świeże.
OdpowiedzUsuńA ja nie lubię smaku czarnej porzeczki, smak mojego dzieciństwa to biała prosto z krzaczka :)
OdpowiedzUsuńKazda porzeczka jest dobra biała uwielbiam i nie jest kwaśna:))
UsuńRosła u dziadka- dobrze ze dziadek blisko mieszkał:))
im ciemniejsza porzeczka tym ma najwięcej wartości...tak wyczytałam kiedyś:))
UsuńNo cos w rym jest
UsuńA ja lubię porzeczki i agrest , jestem owocowe dziecko ,mogłabym żyć na samych owocach :)))
OdpowiedzUsuńI ja!!!
UsuńOstra ♡.♡
UsuńTo moje słodycze:))
Usuńja też porzeczki lubię i agrest:)
Usuńja też jestem muszką-owocówką. A usłyszałam niedawno, ze aby schudnąć należy ograniczyć spozywanie owoców - zupełnie to sie nie mieści w moim światopoglądzie, więc w ramach protestu z kilograma kupionych dla gości czereśni zjadłam już pół :) boję się o to drugie pół - zanim do domu dojadę :) :)
UsuńDokladnie, słodycze jem sporadycznie, ale owoce muszą być,bo jak nie mam to czuję się jak na głodzie :D
Usuńsmak dzieciństfa to zdecydowanie muoda marfefka, wyrwana s natkom, wyczyszczona o trawem - pycha :)
OdpowiedzUsuńGaga faktycznie! ja moze nie czyściłam o trawę ale jadłam taką wyrywaną z natka ale chyba jom myłam:PPP a najbardziej pamiętam z warzyw młode ogórki z solą:)
Usuńalbo mlody zielony groszek
Usuńo tak Lola! przypomniałaś mi, młody groszek i strączki, które się żuło, bo były takie słodkie i lato czuć w nich było :))
Usuńi wakacyjne gruszki, które chlopaki mi przynosily z ogrodu somsiada;))
Usuńgroszek cukrowy u prababci..... :)
Usuńi czereśnie w sadzie - prababcia miała kilka czereśni i jabłoni - rodzinne obieranie owoców, siedzenie na drzewie i opychanie się czereśniami aż do pęknięcia brzucha - to najpiękniejsze wspomnienia mojego dzieciństwa...... a jesienią to samo z jabłkami i gruszkami.... rosły tam jabłonie kosztele - żadne jabłko później nie miało tego niezwykłego posmaku jakby róży - to chyba zupełnie wymarły gatunek. Kiedyś na Kleparzu jedna babina sprzedawała - jak twierdziła - kosztele, nawet z wyglądu były dość podobne, choć bez tego różowawego policzka, ale smak zupełnie nie ten... to już zupełnie zamknięty rozdział, aż mi się żal zrobiło utraconych bezpowrotnie zdarzeń...
o tak groszek cukrowy!!
Usuńmój Tata do dzisiaj wnusi swojej a moje córci sadzi groszek:)))
wszyscy go żujemy:PP
ja tesz najbardziej lubiem angrest.
OdpowiedzUsuńPorzeczki pyszne z cukrem, ale ilosc cukru jakom trzeba dosypac lekko mnie przeraza, bo u mnie to mniej wiecej fifti fifti. ;)
siostro!!!!
OdpowiedzUsuńjedyny polski owoc, którego NIENAWIDZĘ to czarna pożeczka , brrrrrrrrrrrrrrrr
A z krzaka prosto żarla?
UsuńPewnie nie :)
UsuńA od sonsiada zza plota jak smakowało :P
chyba was bejne
Usuńbabcie obie na wsi zyli
tylko z klrzaka sie jadło
znaczy nie jadło, blee