Strony

czwartek, 23 kwietnia 2015

Taka sobie

Sytuacja.

Recepcja. Odbieram wyniki ważnego badania. Kwituję i dostaje wraz z karta do ręki by udać się pod gabinet. Wyniki sa ok. 

Inny pacjent: odbiera wyniki. Kwituje. I pielęgniarka osobiście zanosi karte do lekarza prowadząc pacjenta na wizytę. On zdziwiony że wizyta bedzie.,

Ja juz wiem że u niego nie jest ok.,
Przynajmniej tsk to z boku wyglada.
I patrzę na niego i sie zastanawiam jsk poważna to choroba..
Dla jasności to nie była onkologia. 
Grzeje kości w słońcu. Przez szybę lepiej działa!

20 komentarzy:

  1. Przez szybę - rewelacyjne. Kiedyś jak bolał mnie bark, wchodziłam do nagrzanego samochoduu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to przypomniałaś mi, jak weszłam do rozgrzanego samochodu wysmarowana na plecach maścią rozgrzewającą...... dżsaskrajst!!!!!! jakby ktoś mnie zywym ogniem przypiekał!!! i jeszcze od razu stanęłam w korku.... zanim klima porzadnie schłodizła to zdążyłam na dwie osoby nakrzyczeć i polkłócić się z małżme przez telefon :)

      Usuń
  2. Uff, kamień z serca - prawda?:) Suuuper.
    Za dwa tygodnie ważna operacja mojej mamy - też będziemy czekać na wynik z niecierpliwością....
    A ja sobie z ta sytuacja kiepsko radzę - a muszę.
    Pozdrawiam
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze skała z serca spada gdy die fibry wynik odbiera

      Usuń
    2. podejrzewam Ewa, że bardzo się starasz być dzielna - dla mamy, wtedy jest jakby trudniej, bo się emocje w sobie dusi
      przerabiałam to

      Usuń
    3. Tak Rybeńka, dokładnie. Ale ponadto - ja już z natury jestem zamknięta w sobie.

      Usuń
  3. nacieraj się,nacieraj tymi promieniami Ostruniu

    OdpowiedzUsuń
  4. Słońce zbawiennie działa i na kości i na nastrój!

    OdpowiedzUsuń
  5. jak robię badania to lekarz ma zadzwonić, jakby było źle
    Boże, jak ja nie lubie wtedy mojego telefonu!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostra,no i super!! Do przodu,teraz to ze spokojem w sercu i w głowie możesz wygrzewać się na słońcu :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie było to samo. Każdy wynik mogłam podejrzeć.
    Biopsję z wynikiem raka nie dostałam do ręki. jakby wypowiedzenie tych słów przez lekarza mogło coś zmienić... A może bali się że ucieknę z okrzykiem rozpaczy i rzucę się pod nadjezdzajacy autobus...???
    Last but not least...
    Ogromnie się cieszę że jesteś już spokojna!!!!! Cudnieeeeeee...

    OdpowiedzUsuń
  8. Super, ze wyniki ok.
    U nas w nagrzanym samochodzie jak w piekarniku.

    OdpowiedzUsuń