Recepcja. Odbieram wyniki ważnego badania. Kwituję i dostaje wraz z karta do ręki by udać się pod gabinet. Wyniki sa ok.
Inny pacjent: odbiera wyniki. Kwituje. I pielęgniarka osobiście zanosi karte do lekarza prowadząc pacjenta na wizytę. On zdziwiony że wizyta bedzie.,
Ja juz wiem że u niego nie jest ok.,
Przynajmniej tsk to z boku wyglada.
I patrzę na niego i sie zastanawiam jsk poważna to choroba..
Dla jasności to nie była onkologia.
Grzeje kości w słońcu. Przez szybę lepiej działa!
Przez szybę - rewelacyjne. Kiedyś jak bolał mnie bark, wchodziłam do nagrzanego samochoduu...
OdpowiedzUsuńTo działa :)
Usuńale pomysł!!
Usuńto przypomniałaś mi, jak weszłam do rozgrzanego samochodu wysmarowana na plecach maścią rozgrzewającą...... dżsaskrajst!!!!!! jakby ktoś mnie zywym ogniem przypiekał!!! i jeszcze od razu stanęłam w korku.... zanim klima porzadnie schłodizła to zdążyłam na dwie osoby nakrzyczeć i polkłócić się z małżme przez telefon :)
UsuńUff, kamień z serca - prawda?:) Suuuper.
OdpowiedzUsuńZa dwa tygodnie ważna operacja mojej mamy - też będziemy czekać na wynik z niecierpliwością....
A ja sobie z ta sytuacja kiepsko radzę - a muszę.
Pozdrawiam
Ewa
Zawsze skała z serca spada gdy die fibry wynik odbiera
Usuńpodejrzewam Ewa, że bardzo się starasz być dzielna - dla mamy, wtedy jest jakby trudniej, bo się emocje w sobie dusi
Usuńprzerabiałam to
Tak Rybeńka, dokładnie. Ale ponadto - ja już z natury jestem zamknięta w sobie.
Usuńgrzej się Piękna!
OdpowiedzUsuńBede potem sama świecić :)
Usuńnacieraj się,nacieraj tymi promieniami Ostruniu
OdpowiedzUsuńZa akumulator robię;)
UsuńSłońce zbawiennie działa i na kości i na nastrój!
OdpowiedzUsuńjak robię badania to lekarz ma zadzwonić, jakby było źle
OdpowiedzUsuńBoże, jak ja nie lubie wtedy mojego telefonu!!
Aha.... To jakiś horror
UsuńTo można w psychozę wpaść .....
UsuńOstra,no i super!! Do przodu,teraz to ze spokojem w sercu i w głowie możesz wygrzewać się na słońcu :-)
OdpowiedzUsuńU mnie było to samo. Każdy wynik mogłam podejrzeć.
OdpowiedzUsuńBiopsję z wynikiem raka nie dostałam do ręki. jakby wypowiedzenie tych słów przez lekarza mogło coś zmienić... A może bali się że ucieknę z okrzykiem rozpaczy i rzucę się pod nadjezdzajacy autobus...???
Last but not least...
Ogromnie się cieszę że jesteś już spokojna!!!!! Cudnieeeeeee...
Super, ze wyniki ok.
OdpowiedzUsuńU nas w nagrzanym samochodzie jak w piekarniku.
Lubię piekarnik;)
Usuń