Że książki nie poznamy po okładce..
Dziś usłyszałam że lekkiego raka miałam bo.. Nie usunęli mi całej piersi...
A jakas babcia 40 lat temu miała ciężkiego bo cyca jej wycieli całego
I żyje!
OMG!
Nic bardziej mylnego!!!!!
Na stopień złośliwości składa się wiele czynników rownież stopień zaawansowania.
Postęp w leczeniu miedzy innymi na tym polega że jest dbałość o jakość życia stąd operacje oszczędzające.
Jeiśli tylko jest na to szansa.
I to że człowiek chodzi na dwóch nogach nie znaczy że kompletnie wyzdrowiał..
I jeszcze jedno- nie kazdy nowotwór to rak!
Nie każdy nowotwór jest złośliwy
Złośliwy nowotwór to rak
Rak jest złośliwy zawsze!
u 30% kobiet, u których wykryto wczesna postac raka piersi rozwinie się jego postać uogólniona
OdpowiedzUsuńbez względu na to , jak oszczędzająca operacje się miało...
My jestesmy dwie!
Usuńu 70% nie rozwinie się:)
UsuńTo nadal my:)
Usuńi jeszcze ja :)
Usuńja tesz kce!
UsuńOtóż to. Kiedyś sprzeczałam sie z koleżanką z liceum dawno nie widzianą,kiedy to opowiadałyśmy co u nas.
OdpowiedzUsuńI ona mówiła,że miała raka,i ma wycięte narządy rodne więc zaczęłam wypytywać czy przeszła po operacji dalsze leczenie a ona mi na to ,ze nie bo to rak niezłośliwy był. Mówię,jej,ze ja nowotwór jest niezłośliwy np włókniak,którego ja miałam na piersi i został usunięty jak miałam 27 lat. No nie umiałyśmy sie dogadać.....i chyba nie ma znaczenia,że wtedy jeszcze nie było dostępu do netu:))) wiedza na ten temat już raczej była...
Wystarczy hasło nowotwór.. A juz doklejajmy resztę
UsuńCos czuję że wkurzylas koleżankę😆
są też raki, które nie reagują na chemię, leczy się je tylko operacją, moja teściowa miała raka nerki , i tylko wycięto jej guza ( małego)
UsuńA to tez fakt faktyczny co faktu nie zmienia że raka niezłośliwego po prostu nie ma
Usuńwiem o czym mówisz Rybenka,bo jedna znajoma miała raka macicy ale też nie przeszła dalszego leczenia,chemii czy radio. Wycieli jej wszystko i dali do badania,jajniki były ok a na macicy był mały guz złośliwy ale lekarz powiedział,ze operacja wystarczy.Jest pod kontrolą. Natomiast koleżanka o której pisałam,po otrzymaniu histo powiedziała,ze miała raka niezłośliwego a powinna powiedzieć nowotwór niezłośliwy,no tak sądze:))
UsuńTak Ossa pomimo miłej atmosfery troche z pod byka patrzyła na mnie:)
Zostałaś torreadorem rakowym!
UsuńWielu ludzi nie rozróżnia tych pojęć a szkoda, bo oszczędziłoby im to wielu nerwów. Natomiast nie do końca nowotwór złośliwy to rak, z tego co mi wiadomo (albo właściwie, jak mnie nauczyli na studiach), to rak oznacza nowotwór złośliwy wywodzący się z tkanki nabłonkowej, inne nowotwory złośliwe to już nie rak, tym samym takie stwierdzenie to nadal uogólnienie.
UsuńO matko kochana! Cztery ostatnie linijki wykułas na pamięć czy to się "po prostu" wie??? ;pp
OdpowiedzUsuńjak się musi to się wie
UsuńSiem niestety wie...
Usuńtaaaaa... ja często słyszę... "super, że wyzdrowiałaś! pewnie czujesz ulgę że już po wszystkim?"
OdpowiedzUsuńczasem nie chce mi się już tłumaczyć, bo czuję jakbym udawała hipochondryczkę, wmawiając komuś, że to nie takie proste...
A po radykalnym leczeniu nastaje większy strach..
UsuńMasz na myśli mastektomię? Dlaczego większy?
UsuńLudzie nie mają pojęcia jak to jest,
Usuńa czasem pewnie chcą w ten sposób dodać otuchy, pocieszyć
nas
albo siebie
...dla świata niby jest dobrze, lecz przeszłość nie ucieka w zapomnienie.
UsuńNiestety, strach wlecze się jak zgniłe mięso, które przy lekkim podmuchu - unosi swoją woń istnienia :(
Ida nie o mastektomie sama mi chodzi tylko o cały proces leczenia- przechodzisz operacje, chemię, naświetlanie i wiesz ze walczysz.. I nagle koniec. I co teraz? Przecież nic nie robisz..
UsuńA co dopiero, jak nie ma operacji, tylko są same naświetlania... bo przecież nie wszystko można wyciąć. Straszny temat, ale to nie jest bardzo odosobniony przypadek. Mojej mamie powiedziano, że "ale przecież masz oko". Mhm.
Usuń