by było, ale się skończyło klaksonem.
Jestem zmęczona, albo
ślepa
albo, co najpewniejsze
jedno i drugie
Cudem uniknęłam kraksy
I byłaby to moja, tylko moja wina.
No właśnie, może to dlatego, ze było bez wina?
:P
Papierowo jednak się okazało, żem nadal niesprawna..
i coś mi się zdaje, ze to jest jednak prawda...
ostrusiu!!!
OdpowiedzUsuń:***
a kcesz f doopem?
Usuńdaj!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńpszepraszam, jusz siem nie bende wtrancać:)
Usuńale że przeciw czemu, komu ten protest?
Usuńłączę się z Tobą w tej tępocie/ślepocie.... raz dałam tak czadu autem, a raz bym wlazła jak krowa pieszo.... i byłaby to moja i tylko moja wina.. powiew powietrza pędzącego samochodu przeleciał mi przez twarz jak powiew śmierci...
Usuńa we f Tfoim Krakowie przejechałby mię motocyklista!!!!!!!!
Usuńale w koncu Ty go przejechałaś?
Usuńtaaak, nogami:P
Usuńtrapery miałas?
Usuńgaga! kiedy to było? policzę się z nim, opisz tylko drania!
UsuńOstra! :*****
OdpowiedzUsuńOlga! :*******
Usuńczyja wina jak bez wina
OdpowiedzUsuńzaopatrzeniowca!
Usuńdobrze, że kolor pazurków nie wpłynął na decyzję :)
OdpowiedzUsuńbędziesz znów pracować krócej?
tak!
Usuńw teorii...
Ostra z winem czy bez wina i tak Twoja wina wiec sie ciesz ze bez wina!
OdpowiedzUsuńPare razy tez sie lekko przejechalam...
zwinnie?
Usuńkiedyś musiałam jechać nerwowo bo się mi pan wbił w tył
Usuńjego wina, ale ja - początkujący kierowca - zwinnie go z tego wyplątałam
nie wiedziałam co się robi i odjechałam
żadnych szkód w moim autku, a że byłam spóźniona do pracy... no spieszyło mi się:)
ooo jak się tłuc to tylko z Tobą!
Usuńnajważniejsze że bez wypadku!
OdpowiedzUsuńa wino można zawsze nadrobić .. ;)
na zdrowie!
samo zdrowie!
Usuńo, emka dobrze gada!
Usuńna zdrowie i ma Ci się, ostrusiu, na życie!!!:P
ja dziś się zamyśliłam i przemknęłam przez skrzyżowanie na czerwonym. nawet nie spojrzałam na światła, było pusto, nikt nie jechał z żadnej strony i tak mi się z rozpędu przejechało. dopiero po fakcie uświadomiłam sobie, że to raczej nie było zielone. może to wina pogody, ciśnienia?
OdpowiedzUsuńeeee takie numery to podczas chemii odwalałam
UsuńUff, dobrze, że są klaksony!
OdpowiedzUsuńmimo to cały czas myśłę, dlaczego ni widziałam... potem znów nie widziałam...z tej samej strony!
Usuńpole widzenia masz ok? jeśli tak, to się nie martw
Usuńnie wiem.....a skąd ta ślepota?
Usuńto nie ślepota. ja też kiedyś prawie wjechałam w inny samochód, chociaż patrzyłam w lusterko. i nie widziałam. mąż uspokoił mnie, że to nie wina moich problemów ze wzrokiem, tylko jakieś tam "martwe pole".
Usuńmyślałam, że u okulisty ostatnio Ci sprawdzono, mnie okulistka nie wypuszcza bez tego badania z gabinetu
UsuńRuda ma rację, jest coś takiego jak martwe pole w lusterku samochodowym :)
też o tym słyszałam
Usuńtak,ja też słyszałam o tym martwym polu
UsuńNo i nie wiem s tym papierem
OdpowiedzUsuńTo dobra czy zła wiadomość?
Z
jakim znów papierem?
UsuńNo że ma na papierze że chora
Usuńaaaa, no tak... widać, że ja po urazie głowy :) na papierze w sumie nie do końca dobrze, bo człowiek się od razu jakoś tak gorzej czuje, jak ma usankcjonowane czarno na białym.... ja np, jaka miałam zapalenie płuc i zepsuty termometr, to się czułam lepiej, niż gdybym wiedziała, że mam koło 40 stopni gorączki - co wyszło potem poprzez analizę porównawczą. Tyle, że, ponieważ miałam rzuty potów i gorąca, i prawie nie miałam okresu to się martwiłam, że mam mocno przedwczesne klimakterium :)
UsuńTy to masz przygody aLusia :))))))
Usuńprawda? też się aż dziwię i już wkurzam, że nie mogę mieć jak normalny człowiek...
Usuńa ja mam często nietypowo - np. zapalenie płuc, osłuchowo fatalne i z jeszcze gorszym samopoczuciem miałam z temperaturą 36,6 i nie był winny zepsuty termometr :)
Usuń