wtorek, 17 marca 2015

komar

bzyka mi za uchem
znaczy
coś się dzieje z naszym klimatem..
ptak zaćwierkał

ciemność wielka przyszła później

a ja ..sił nie mam

To pewnie przedwiośnie

i ból mnie trzyma

Bo każda strata kawałek mego ciała i duszy wydziera

a tego roku to już piąte pożegnanie........

słów nie starcza na nie
i sił
mi trzeba
by zrozumieć..
czemu oni poszli do nieba
a ja tu nadal jestem

Jakie mam zadanie?
wnuków wychowanie, gdy ich jeszcze nie mam
czy nowych dusz wspieranie?

Takie wierszowanie dziś wylałam..

25 komentarzy:

  1. Ostrus, tego naprawde nie wie nikt.
    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj nie może tak być, że nikt

      Usuń
    2. Może tylko tutaj na ziemi tego nie wiemy,a to nie musi znaczyć,że całkiem Nikt:-I
      Ostruś poczekaj 20,30lat-powinno się wyjaśnić:)
      A co do pożegnań....trafnie to ujęłaś...wydarty kawałek nas..
      "Dlatego nigdy nie pytaj komu bije dzwon..."

      Usuń
  2. żeby się ze mnom wina napijać :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. były kiedyś takie motorki czy skuterki?

      Usuń
    2. Nie ważne jak duży- ważne jak bzyka

      Usuń
    3. Ostra!
      Tobie juz chyba wizyta u gina pomogła!!

      Usuń
  4. też czasami się nad tym zastanawiam, ale nic mądrego mi do głowy nie przychodzi...

    OdpowiedzUsuń
  5. No właśnie musisz tych wnuków doczekać!!!!!! Moja mam twierdzi, że miłość do wnuków jest czymś absolutnie niesamowitym i nieporównywalnym z byciem rodzicem.
    I jeszcze mam pomysł... możesz być świadectwem, że można to piekło przetrwać!
    Ja też nie mogę się pozbierać. Nie ma godziny bym nie pomyślała, że nie ma już M. Zaskoczyło mnie jak bardzo boli odejście Człowieka, którego nawet nie znałam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie mogę się pozbierać...Te ponad 2 lata,niby mało,a dużo......Nie znalam Madzi osobiście,ale to nie zmienia faktu,że boli...dotkliwie...
      Pocieszeniem może być fakt,że Magduszka już nie cierpi.....

      Usuń
  6. a no widzisz
    poezją masz się zająć!

    bo ładnie zwierszowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostra,najwidoczniej wiersz ten to kwintesencja Twoich odczuć......
    (czasami taka forma też przynosi ulgę) każdy ma jakąś misję do wypełnienia...
    Co Ty z tymi wnukami?Weź...Młoda jesteś,mogłabyś uchodzić za ich mamusię a nie babuszkę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I o to chodzi by się odmłodzić dzieciowymi recyma:)

      Usuń
    2. Sprytnie to wykombinowałaś:)))

      Usuń
    3. Kto kombinuje ten ma ;)

      Usuń
    4. Trzeba kombinować i nie narzekać ;]

      Usuń
  8. Ona

    Dobra dziewczyna
    słodka czysta niewinna
    kwiat słaby
    poezja
    czasem w mej duszy gości
    pod osłoną nocy
    szeptem piosenki śpiewa
    gdy na ponury nastrój
    czarny jak z dachu kot
    zstępuje nadziei świt
    w bladym świetle
    na mym zimnym łóżku
    snuje marzenia ekstatyczne
    o eterycznej nadziei
    wersów kilka nie więcej
    melancholijna
    w sanktuarium zamkniętego serca
    z klepsydrą czasu w dłoniach
    czeka na moje przebudzenie
    dopieszczając sny blade
    tak bliska dobra dziewczyna
    czysta słodka
    kwiat słaby
    poezja duszy mojej
    gdy noc się wita z rankiem

    /Bogumiła Dmochowska/

    Dobrze jest odkrywać swoje ukryte talenty...to co nam w duszy gra...brawo - za Twoje wierszowane ❤

    OdpowiedzUsuń