sobota, 10 sierpnia 2013

demolka

muśnięcie wiatru testu nie przeszło- tym sposobem zaistniała konieczność wykorzystania zbędnej farby i pole malarskie się nieco rozrosło.
Uwielbiam odświeżać dom, szczególnie jak jestem dyrygentem :P

A aktualna farba oznaczona jest tylko numerem, więc ściany będą bez podtekstów:P
Nudno
 Tak tak..musiałam dopaść mieszalnika, który mam nadzieję, że sprosta moim wymaganiom.

Idę pilnować dalej mojej ekipy (rodzinnej oczywiście) :D

23 komentarze:

  1. Miłego dyrygowania chociaż nieuniknionego bajzlu współczuję serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale czy na pewno jest większy niż na co dzien?:PPP

      Usuń
    2. A to już zależy od dnia i kreatywności własnej:)))

      Usuń
    3. oj..kreatywność to mocna strona;)

      Usuń
  2. Dalej uwazam ze urlop i malowanie nie nie

    OdpowiedzUsuń
  3. stanowiska dyrygenta podczas remontu, to jedyne akceptowalne przeze mnie stanowisko;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostra!
    Skadty masz tem energiem????!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. powodzenia :)
    a jaki to kolor ostatecznie?

    OdpowiedzUsuń