wtorek, 15 października 2013

świstków garść

U neurologa dostałam leki, skierowanie na TK i list intencyjny do rodzinnego co by mi USG zleciła i morfologię.
Rodzinna się zgodziła- jutro wystawiam żyłę i JUŻ w piątek brzusio.
Od wczoraj probuję umówić sie na TK.
Po wielu walkach, telefonach, kontaktach okazuje się... ze moje skierowanie moze byc wykorzystane tylko prywatnie!
Bo byłam u neurologa prywatnie.
FAAAK
Kolejne kozaki... Byle do wiosny!

A....i jutro mam konsultację anestezjologiczną przed wtorkiem

40 komentarzy:

  1. taaaaak, to ciesz się ,że może być prywatnie - przypomnij sobie mój casus :) zresztą państwowo to już raczej i tak nei ma terminów na ten rok - jeśli Cię to pocieszy...

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. pamietaj kaz sobie oczy zakleic bo bedziesz ryzykowac tym co ja
      a to nie je miue

      Usuń
  3. może rodzinna przepisze skierowanie na TK
    pytam trochę retorycznie, jednakowoż cuda się zdarzają

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba rodzinny nie do końca może (może zależy, co trzeba prześwietlić). wiem, że gdy na rehabilitacji wspomniałam o TK odcinka szyjnego, odesłano mnie do neurologa lub chirurga.
      ale może warto spróbować?

      Usuń
    2. moja rodzinna sama proponowała mi rezonans, jak jest z TK nie wiem

      Usuń
    3. Ale ze mną złe-przecież ja o rezonansie :)))

      Usuń
  4. no niestety tak to u nas jest, że skierowanie od prywatnego = prywatne, płatne badania. też wydałam w ten sposób już trochę pieniędzy,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamietam ze tak kiedyś było -potem to zniesli - widać znów wrocilo

      Usuń
  5. a ja się dziwiłam, co ten neurlog taki chojny w skierowaniach
    czy hojny?
    chyba hojny

    OdpowiedzUsuń
  6. a tak w ogóle to o jakim anestezjologu i wtorku Ty mówisz?!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostra, daj głos!
    nie bądź taka tajemnicza

    OdpowiedzUsuń
  8. w takim fajnym kraju żyjemy.... :/
    :*********

    OdpowiedzUsuń
  9. niech to będzie dobry dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ostruniu, moja przyjaciółka Gosia ( pisałam o niej na blogu ) miała teraz robione badania. Wyniki cacy :) dziś termin u kosmetologa. Dalsza rekonstrukcja wkrótce możliwa :)

    serduchem z Toba

    OdpowiedzUsuń