niedziela, 8 czerwca 2014

Świat

Jest piekny gdy słońce swieci, komary gryzą, pszczoły latają, kawkę podają, fabryka nie woła..
Nic nie boli przez chwilę..
Cisza.
A wieczorem miałam gościa. Brunet wieczorową porą do ogrodu zawitał. Niestety naraził się mocno mojemu sierściuchowi, który odniósł rany wojenne.


22 komentarze:

  1. po moim potwyrku tesz chodzom :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zobaczyuam, poleciauam do domu, zniesuam japko - jeżyka jusz nie byuo -zostawiuam japko - rano japka tesz nie byuo :)

      Usuń
    2. My chcieli naszego ratować o eksmitować w inne miejsce co by siersciucha nie drażniło ale sam sie wyniósł..

      Usuń
  2. wygląda na mocno wkurzonego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. zeszłej jesieni miałam też :) wchodził do werandy i wyjadał z kociej miski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak na stałe zamieszkał?

      Usuń
    2. zrobiłam mu "domek" w ogrodzie, widziałam jak tam wchodził, codziennie o tej samej porze wieczorem, potem gdzieś chyba zapadł w sen, a w tym roku jeszcze go nie było

      Usuń
  4. jez Jerzy
    chodzi czy bierzy?

    skad sie biora jeze?

    OdpowiedzUsuń
  5. moje dziecka kiedys chcialy jeza, bo one maja taka sliczna mordke. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie na działce młody jeż prawie nie dychał. Na woreczek z ciepłą wodą ułożyłam , kilka porcji glukozy w płynie pod skórę wstrzyknęłam. Potem odpchliłam i z cek wybrałam. Podkarmiłam i do snu zimowego utulałam :) Z pierwszymi promieniami wiosny na trawce jeszcze buszował,aż któregoś poranka poszedł swoje gniazdko dla rodziny przyszlej budować :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładny jeżyk sobie leży :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Swiat jest piękny jak nic nie boli przez chwile...trafnie to ujęłaś:):)
    Pozdrawiam i takich chwil jak najwięcej życzę:)

    OdpowiedzUsuń