sobota, 28 czerwca 2014

Trudno

Taki ten świat
Ze pełno jest kłamców.
Pełno fałszu
Pełno udawania...
Ja mowię co myśle i lubię jak ktos sie broni
Nie lubię obrażania bo to nie stanowi wyzwania.
Taka jestem.
Myślałam o tym....
Ale sie nie zmienię bo mam alergie na fałsz 
Jakos tak.
Zdanie moge zmieniać ale potrzebuje partnera.
Udawac nie moge.


To było moherowe kazanie na niedziele....

Do linczu od lat przywyklam.

26 komentarzy:

  1. Boszsz broń, żebyś siem zmieniua :***

    OdpowiedzUsuń
  2. Piszesz szyfrem.
    A ja dziś - już chyba więcej nie odszyfruję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie mow nigdy....
      Nie staraj sie jak nie musisz:))

      Usuń
    2. Czytanie ze zrozumieniem to poniekąd mój fach.
      A tu masz.

      Usuń
    3. Aniu...,,
      Ciem uwielbiam
      Bo takie czytanie to akurat endemit
      Prawda?

      Usuń
    4. Ale i tak nie napiszesz, co się stało?

      Usuń
    5. Ale to nie jest istota...
      Mowię
      Pytań
      Oczekuje....
      Ale na pewno nie focha.

      Usuń
    6. Focha nie, ode mnie nie :)

      Usuń
  3. Myślałam,że będe pierwsza ale Gaga czujniejsza:PP

    Nie zmieniaj się,niby mówią,że człowiek powinien być szczery do pewnych granic swoich szczerości ale Ty wykładasz kawę na ławę i to lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  4. lubie szczerosc
    taka gdy czlowiek od razu moze zaufac
    jest tez szczerosc co boli nieco
    ale tez potrzebna
    jednym slowem prawda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wredotuff nie lubie
      takich co z premedytacjom
      a nie z racjom

      Usuń
    2. Trudno
      Taki my świat ze kazdy inny jest z nas:)
      I dobrze!

      Usuń
    3. eeeee
      zaliczylam cie do tych z racjom
      wiec 'trudno' sie nie liczy :PP

      Usuń
  5. A co to jest prawda? Jak mowil zdaje sie Pyzdra, jest moja prawda, Twoja prawda i g... prawda ;)

    Tak wiecej moze lepiej byc ostroznym z wyrazaniem "prawd"...

    A i wyarazac mozna te swoje prawdy w rozny sposob, nic "prawdzie" nieujmujac. Mozna kogos nazwac glupim, a mozna powiedziec, ze mamy inne zdanie...

    Moja babcia zawsze mowila wszystkim "prawde" czyli to co ONA myslala, czy uwazala za prawde... Np to ze jej wnuczka jest brzydka (bo nie podobna do babci!)...

    Nie jest sie klamca, jesli mowiac innym nasza prawde staramy sie zaoszczedzic robienia im przykorsci...

    To co napisalam to moja prawda i mozna sie z nia nie zgodzic ;)

    Milej niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nikt na pytanie nie odpowiedział.. A bulwersacja ogromna.
      Bo argument ze tak było kiedyś i tak jest gdzieś do mnie nie przemawia.
      Taki temat do rozpracowania...ech.

      Usuń
    2. A zadanie pytania to grzech?
      Czuje sie jak za czasów PRL . Kto pytał był zły.
      I tym ja sie czuje urażona.
      O.

      Usuń
  6. chciałam się podpiąć pod Gosianną, bo z nią się akurat zgadzam, ale jakoś mi się nie udaje.
    też jestem za szczerością i nie lubię fałszu, ale można swoje prawdy objawiać w różny sposób. jest różnica między powiedzeniem komuś, że spasł się jak świnia a stwierdzeniem, że trochę przytył lub się poprawił. no chyba że się chce komuś celowo zrobić przykrość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale to sie rozumie samo przez sie
      nie mowimy tu o chamstwie

      Usuń
    2. Ale problem powstał w zarodku... W zadanym pytaniu. I juz zawrzało. To tyle.
      U wlasnie to...
      Ech.
      Nikt nikogo nie obraził, a sa obrazeni

      Usuń
    3. czytam, czytam i nie rozumiem, dlaczego Rudziaszku , czujesz się urażona?
      pozwolę sobie wkleić fragment rozmowy :

      "ruda28 czerwca 2014 10:34

      widzę, Ostre, że nieźle się nakręciłaś, bo jakoś nie przyjmujesz innych argumentów niż swoje i to nie tylko z mojej strony.
      ale skoro piszesz, że Cię to bawi - to ok. baw się dobrze.
      ja spadam.
      Odpowiedz
      Odpowiedzi

      ostra28 czerwca 2014 10:41

      Ale przecież ja sie z tobą zgadzam... Przecież nie wrzucam wszystkich do jednego worka! Odniosłam to do anonimów. Przecież cały czas daje do zrozumienia ze msm uwagi do systemu a nie do człowieka i nie rozumie dlaczego akurat ta profesja wymaga takiego urlopu. Wiem ze masz świadomość korzyści i kochasz swoją prace- odnoszę sie do tych co uważają ze i tak ciagle mało.
      Moze w moich niepolonistycznych wypowiedziach nie dało sie tego jasno wyczytać.
      Sorry powtarzam nie chciałam nikogo urazić. Szanuje KAŻDEGO pracującego człowieka.

      Usuń