Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma i to w kontekście kontynentu, klimatu, kraju, pracy... Itd
A fanatyzm w każdej sferze jest dla mnie chory
Władzy,
Religii
Poglądów,
Miłości..
Tak przy sobocie. Ja dzis fanatycznie pomidorowa...
Moja wojna z rakiem. I nie tylko.. Pewnego dnia usłyszałam to zdanie: niestety ma Pani raka. Wówczas naiwnie zapytałam czy złośliwy.. Teraz już wiem, że rak jest złośliwy tak jak i ja. Kto wygra?
a tego nie wiedziałam
OdpowiedzUsuńa Solet to 80 kg obrobiła , he he he
a fanatyzmu nieznosze każdą komórką swojego ciała...
pierwsza i dumna:))
UsuńJa narazie 50.....
UsuńA blada czy kolorki?
Usuńja raczej w tamosiowych kolorkach
Usuńoszszsz kurna
tablety nie wzienam!!!
Ja tyyyż!!!
Usuńale ja o 19 powinnam wzionć!!
UsuńTo ja pozbiej
UsuńJa mam za sobą już 120 kg. Rybcia nie nadążasz za mną:)
UsuńA szczerze mówiąc, to przeważnie wstydzę się przyznawać ile tych pomidorów robię, bo wszyscy na mnie patrzą jak na wariatkę.
Dzisiaj za to zrobiłam ogórki chili:)
Pyszne sa!
UsuńSollet? to dekonspira :PP
Usuńwiesz, jakbys miałą za du,zo, to możesz mi tu przywieźć troche tych przetworów:)
Do Rybeńki daleko - do mnie bliżej:***
Usuńa pomidory kupne czy domowe?
OdpowiedzUsuńNa moich hektarach takie ilości unpossible!
Usuńprzepadam za suszonymi w dobrej zalewie ziołowej :)))
OdpowiedzUsuńJakie ziolo wrzucamy? Bo jutro bede wrzucac
Usuńrozmaryn, oregano, bazylia i czosneczek :)))
Usuńlepiej wrzuć jakieś rozweselające. Jak będzie napieprzać tym białym quuufnem to będzie jak znalazł :)
Usuńsuszone uwielbiam, takie domowe
OdpowiedzUsuńTakie bedą!
Usuńw życiu nie robiłam.... a jak jeszcze widzę jak Ty pracowicie te pesteczki powyjmowałaś..... w zyciu by mi to do głowy nie przyszło nawet
UsuńBrawo! :)
OdpowiedzUsuńDzien dobry wszystkim prze i nieprzerabiajacym.
OdpowiedzUsuńja zdecydowanie nie
Usuńusprawiedliwiam się słaba jakoscią warzyw tutaj
hey! ale dziś pospałam..
Usuńchyba Cie nie lubie :DD
Usuńnie dosc ze dobrze pichcisz to jeszcze przrabiasz
rybenka tu to samo
jak chodzimy na niedzielny targ to "domowe" warzywa maja ceny z kosmosu, wiec 20 kg pomidorów kosztuje mjątek, a reszta smakuje tak samo, reszta z supermarketów.
Aktualnie biorę sie za paprykę...
UsuńLamia, u mnie to samo, drogo i niesmacznie :(
Usuńa papryki nie lubiem, he he he
rybcia! kolendry nie lubisz, papryki nie lubisz... Ty bardziej grymasna niż ja jesteś? :)
UsuńMam takie małe pomidorki z działki. Zastanawiam się, żeby je wsadzić do słoika. Tylko jak i z czym... suszonych nie lubię :)
OdpowiedzUsuńBrawo! :))
OdpowiedzUsuńTeż przerabiałam - suszone, przecier, keczup :)