wtorek, 8 listopada 2016

Bohater?

Czy jesli ktos do fabryki chodzi 
Z gilem
I kichaniem
To jest bohaterem???

Bo ja nie mając ochoty od takiej bohaterki przyjęłam poczęstunek 
I zaleglam.

Nie narzekam.. ale nie lubię 

Tym bardziej ze tamta bohaterka pomocna nie jest..,
Ps. Nadrabiam zaległości serialowe;)

23 komentarze:

  1. Kurcze..sama łażę do pracy z gilami, które zresztą otrzymuję od dzieciaków z którymi pracuję (a później pewnie im je oddaje)
    Wiem ze nie powinnam ale chyba musiałabym być co najmniej raz w miesiącu na zwolnieniu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A moze warto raz iść...
      I nie siać wokół
      Ty sie wzmocnisz
      Inni nie osłabną...
      Sorki
      Ale moja fabryczna fan fatal dopóki nie padnie roznosi..
      A ja cierpię

      Usuń
    2. No może i warto...
      Na razie tylko zpowodu jelitowki bralam zwolnienie bo wtedy to juz nie da sie isc do pracy
      A tak serio to u mnie prym wiedzie angina i od pewnego czasu zapalenie krtani
      KATARY nie sa zbyt czesto ;)

      Usuń
    3. Katar to przenośnia

      Usuń
  2. Jesli Ty cierpisz na tym, to ona nie jest żaden bohater:(
    Choc tez czasem chodziłam do szkoly z katarem jak Mela:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoła to inna świadomość

      Usuń
    2. Do szkoły jako pani nauczycielka, nie uczeń:)
      Jednak to częściej uczniowie zarazali mnie! No i to specyficzne miejsce pracy, bo dluzsza nieobecność to ogromne zaległości, które potem trudno nadgonić, a trzeba.
      Ciężkie to życie...

      Usuń
  3. i blogowe!

    a jakie seriale sie teraz ogląda!

    OdpowiedzUsuń
  4. to nie bohater tylko roznosiciel wredny jest i tyle:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O prosze! Się żyrafa odezwała co to nigdy z katarem do pracy nie poszła!

      Usuń
    2. Oj mozna iść z katarem
      Ale z KATAREM to juz nie wypada..

      Usuń
    3. toteż się poczuwam do winy
      ale nazywam rzeczy po imieniu!

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Dziekuje :)))
      Miło ze ktos zauważył ze chora jestem :)))))

      Usuń
  6. nie pamientam, kiedy ostatnio mniauam katar

    OdpowiedzUsuń
  7. jest wylęgarnią i zarazą!
    zdrowia życzę

    OdpowiedzUsuń
  8. Ha! ja tak bohatersko chodziłam nawet z zapaleniem korzonków, ze jak ZUS mi obliczał emeryture, to dwa razy musiałam w Dużym Mieście potwierdzić i zaswiadczyć, ze opuściłam 3 dni przez 10 lat:), bo nie wierzyli:)( a, i dwa dni strajku mi odliczyli od przepracowanych)

    OdpowiedzUsuń