niedziela, 28 kwietnia 2013

homeostaza ekonomiczna

Nie wrzucam ludzi do jednego worka, jestem od tego daleka. Jednakże obserwuję pewną prawidłowość w sytuacji składek, zrzutek, podwyżek...
Najwięcej pretensji i żalu ma ten..co nie ma mało. I jego to właśnie najbardziej boli. Obserwacja ta jest długoletnia z perspektywy różnych finansowych profesji oraz z życia codziennego.
Biedny..i tak będzie biedny.
Cóż więc nam pozostaje?

Oszczędzają bogaci i nam też się opłaci, to co? Oszczędzamy?
Od dziś wyliczam ilość kliknięć;)

Oczywiście dla jasności- od każdej reguły znajdziemy wyjątki. Jesteście wyjątkowo wyjątkowi :D:D



27 komentarzy:

  1. nie wiem, o czym ten post
    mialam spontanicznie szalony wieczor
    fajnie bylo, bo znajomi przyniesli 1,5 litra szampana :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rybeńka :D
      mam nadzieję, że za zdrowie blogowych koleżanek też wzniosłaś choć jeden toaścik :)

      Usuń
  2. Ostrusiu, czy to o jakieś konkretne kliknięcia chodzi? Które? Mów jak do ludu prostego proszę bo ja nie kumam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to że będę wyliczać kliknięcia to miał być żart :) taki oszczędnościowy (że oszczędzamy na wszystkim), ale chyba mi sie nie udał. No cóż..nie zawsze wszystko wychodzi :P

      Usuń
    2. dlaczego nie udał? ja aluzju paniała :) od razu przypomniał mi się pewien artykuł o szefach-debilach, gdzie jeden w ramach oszczędności wydał dyrektywę o pisaniu jak najmniejszej liczby maili - dureń sądził ,że za maila płaci się jak za smsy :)

      Usuń
  3. Dzięki Ostre :*
    A TY jesteś wyjątkowa spośród wyjątkowych :DDD

    OdpowiedzUsuń
  4. Miłego dnia, nie kumam co z tym klikaniem ?

    OdpowiedzUsuń
  5. ja coraz mniej klikam, ale nie wiem czy o tym samym klikaniu myślimy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Święta prawda!
      Jeśli o tym samym myślimy raczej klikam, kierując się w takich przypadkach intuicją.
      Pewnie to mało, ale nikomu nie szkodzi, a może pomóc.
      Swoją drogą nie bardzo jarzę o co w tych klikaniach chodzi konkretnie?
      Można to trochę ogólnie przybliżyć?

      Witam Wszystkich serdecznie :)))

      Usuń
  6. Ostre, ja też mam podobne doświadczenia. Każdy pewnie ma w swoim otoczeniu moc stosownych przykładów.
    A za Ciebie Ostre wznoszę toast! Dzięki :)
    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Toast wzniesłam już u Rybeńki, nie bacząc że tak wczesna pora:P

      Usuń
  7. Gdzie klikać w kogo klikać. Dopiero wstałam i kawy jeszcze nie dostałam. A tu taka akcja ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. i dobrze- i się nie wczuwaj:)

      Usuń
    2. bo jesli siem roschodzi o TO klikanie, to dopsze, że jusz nie ma czechufff...:)))

      Usuń
    3. nie o klikanie:D:D:D:D

      Usuń
  9. Ja sie przyznac musze ze klikam bez opamietania i zapominam ze Wy tych szpiegow macie co widza ze np cos o 2 wnocy nie spalo i czegos po blogu szukalo.
    Fienc liczenie by mi chyba na dobre wyszlo bo bym sie zdyscyplinowala troche. A z tymi bogatymi to nie dojdziesz, troche z psa ogrodnika troche z Scrooge'a - normalni na pewno kuz nie sa.

    Dziefczynki pijecie kuz kafke??
    To ja wam moge whiskacza dolac bedzie po irlandzku :D bo widze ze u Rynenki picie odsamego ranca!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rynenka to dziś cały dzień na dopalaczu czyli kaaaafieeee....

      Usuń
    2. trza mieć różnistych bodyguardów- firma się rozwija :P

      Usuń
  10. mam dziś kiepski dzień. fizycznie

    OdpowiedzUsuń