piątek, 27 lipca 2012

migiem

Oj działo się. Działo. Ci co wiedzą to wiedzą. Co nie wiedzą... robiłam się na bóstwo. Właściwie to mnie robili. wersja blond i nie blond. Na krótko, na długo... łojejku -ile wcieleń!
Było super!
I dzięki temu z psiapsiółą się spotkałam i nie powiem, ze nagadałam, bo mi ciągle mało... zachłanna jestem?
Dziękuję CI!
...........
Tydzień minął migiem. Każdy dzień wypełniony. Uwielbiam tak! Jak można było zauważyć, aż brakło czasu na skrobanie i teraz nie wiem od czego zacząć. Może wczoraj...
Byłam w pięknym miejscu, Spędziłam miłe chwile. Czas biegł inaczej a nawet zawracał!

                                         Przy tym ćwiczyłam głos. Wysokie dźwięki w szczególności


ten zapach...ach...


czekałam na złotą rybkę..



Alladyn mnie olał


2 komentarze:

  1. Piszesz bardzo ale to baaardzo tajemniczo. Może coś więcej :).

    OdpowiedzUsuń