dziś znów czyjeś urodziny.
ubieramy się, picujemy, kwiat w dłoń, szkło pod pachę.
ja muszę opowiedzieć o moich tańcach,
a ja o dzisiejszych grzybach,
a ja o waszych przechwałkach...
ruszamy.
wchodzimy
pełno gości
wszyscy wystrojeni,dumnie prężą swe nabłyszczone marmury, kwiaty różnorodne, i światło.
niczym na koncercie wszyscy zapalają lampki.
przeciąg.
to życie jest za krótkie!
czy wiesz, ze jak jest wizyta, to wypada by była rewizyta?
a Ty już nie przychodzisz.
tylko jak patrzę na moją miłość to widzę Twój krok, Twoje oczy.
pogadaliśmy.
....
no i wracając zaczęłam sobie wybierać kolejne M. ostatnie M.
Moi Mężczyźni mnie zrugali.
i tyle.
a wy już wiecie gdzie będzie Wasze ostatnie M?
Tak.
OdpowiedzUsuńTu, gdzie jestem.
Ale to będzie przedprzedostatnie.
Przedostatnie wybiorą bliscy.
A tak poza tym... nie całkiem umrę, nie całkiem.
Na moje ostatnie "M" liczę u Najwyższego.
Nie z powodu swych wątpliwych zasług.
Ze względu na Jego Miłość...
dla precyzji- o ziemskie M zapytuję.
Usuńprzy bliskich, na kominku.
OdpowiedzUsuńale to zabronione.
W mchach i paprociach, trawach, mrówkach i turkuciach...
OdpowiedzUsuńMogą być i muchi;)
za krótkie.
OdpowiedzUsuńzbyt skomplikowane.
ale jest, raz pod górkę, a raz z górki.
Moje M?
Miłość?
Miętoszenie?
Mieszanie?
Mimozy?
Mlecze?
Co to jest M?
Mieszkanie?
to nie ważne jakie, ważne z kim.
Troszke sie martwie swoim ostatnim M, bo bym chciala w ojczystej ziemi jednak. A daleko troszke. Ale moze jakos dadza rade? Zapakuja do pudeleczka i przewioza?
OdpowiedzUsuńjak imprezka?jak po imprezce?:)
Usuńnapisalm we wczesniejszym wpisie
Usuńdzieki Tobie sie oszczedzalam i nawet glowa mnie nie bolala! Towarzystwo poczterdziestkowe , pilismy, tanczylismy, bylo super!!