szary poniedziałek
mgła za oknem
odprawiłam Młodą na pociąg.
poszłam się pobawić w windows shopping, a co! zawsze ciut lepiej...
odebrałam dziecię Młodsze.
a
i po drodze pocztę zaliczyłam, no bo oczekiwałam czegoś tam od kogoś tam. czekam już drugi tydzień
tymczasem
odebrałam...
dwa gesty
mnóstwo ciepła
garść serdeczności
worek dobra
słoneczny uśmiech.
przepraszam, ale znikam
idę na miękkościach oddać się rozkoszy.
jestem szoku.
potrzebuję ochłonąć.
dziękuję....
czary mary...
Rozkoszuj się i chłoń.
OdpowiedzUsuńWszystko dobrze?
Nie ma jak tak zacząć poniedziałek,aż człowiekowi robi się ciepło na sercu! pozdrawiam! :*
OdpowiedzUsuń? wszystko dobrze?
OdpowiedzUsuńOddawaj się! Rozkoszuj! Jesteś bogata- tyle doznań.
OdpowiedzUsuńwiadomości od czarownic krążyły.....moja poczta internetowa wariowała, gorąco było
OdpowiedzUsuńOstre cieszę się :)