wywarłam wpływ na włoszczyznę. rozebrałam, umyłam i udusiłam.
a że był to akt zbrodniczy zbiorowy, to brokuł niemały z odrobiną kalafiora dorzuciłam
i ogień piekielny.
potem przy dźwiękach zelmerowskiej muzyki tak się zapomnieliśmy w tańcu, ze pozostała tylko miazga.
tak, popełniłam krem z brokułów.
pierwszy raz, uwierzycie?
a następnie popełniłam grzech niewybaczalny.
schaba obtoczyłam i usmażyłam
głęboko
w tłuszczu
ja w tłuszczu, on w tłuszczu.
no bo melduję, ze dobrobyt rośnie- po akcji kozakowej, i nieopisanej spodniowej wagę odwiedziłam.
nie lubię tych odwiedzin.
wg dr Zdrówko schaba z przestępstwa można tylko raz w miesiącu. tylko raz tylko jeden...
a Wy jakie przestępstwa popełniacie?
Zamówiłam KFC dzisiaj - zamiast ugotować obiad.
OdpowiedzUsuńdziecku i sobie co prawda sałatkę, sobie jeszcze kolbę kukurydzy, a psu łagodnego kurczaka. Niby ok, tyle że panierkę z kurczaka zjadłam sama...
psie menu w KFC- ubawilaś mnie :)
OdpowiedzUsuńNo, panierka, jak sądzę, dla psa zbyt ciężkostrawna:)
Usuńfast food'ów nie jem, ale czasem lubię zjeść pikantne skrzydełka koniecznie z tą słodziutką kukurydzą mniam ;)
Usuńostre, w moim wieku nic już nie jest grzechem ;P
jakim Twoim? Jakim Twoim?? :P
Usuńja nie lubię pikantności. I pies też nie.
Usuńuwielbiam na ostro :P
UsuńPojechałam na wieś, na groby. Rodzina 'napasła' mnie bigosem. Ale był smaczny.
OdpowiedzUsuńfajnie się grzeszy, prawda?
UsuńJ a dzisiaj leczę kaca, a na kacu jeść mi się chce. Pierogi w liczbie naście i sernik ;(((
OdpowiedzUsuńczyli inszy grzech tu mamy:P
UsuńPlacki ziemniaczane z sosem i mięsem smażone na oleju.
UsuńJako odkupienie grzechów - kefir.
moje wakacyjne delicje... placki po zbójnicku, węgiersku, jak zwał tak zwał..
UsuńGrzech nieumiarkowania w jedzeniu i piciu widzę ;)
UsuńHmm,a co z grzechem marnotrawstwa?
Usuńruda- szacun- co racja to racja.:D
Usuńja też jak poprzedniczka leczę kaca:P dyniowym kremem z imbirem, kaszą jaglaną z suszonymi pomidorami i reedsem żurawinowym.
OdpowiedzUsuńSchabowy u mnie od święta.
Ale lubię.
a to dziś nie jest święto? spać pozwolili dłużej..
UsuńA u nas w szpitalu też dziś zapodali schaboszczaka w panierce, więc może to nie takie przestępstwo :P. Generalnie często mam chwile słabości i wtedy otwierając pakę chipsów mówię tylko "no, raz się żyje":(
OdpowiedzUsuńna bogato!
Usuńewu- no nie, chipsy nie- to paskudztwo, odpuść sobie te śmiecie
OdpowiedzUsuńNie ma jak brokułki , schabowy, bigosik jak najbardziej. Kuchnia staropolska i regionalna jest dla Polaków - miliony, pokolenia przed nami i jakoś nie wymarliśmy. Chipsów nie jedli nawet przodkowie Amerykańców.
a mój nastoletni synek niczym kilkuletnie dziecko, błagalnym wzrokiem zapytał mnie niedawno, czy może do kosza zakupów dorzucić chipsy... bo tak dawno nie jadł.
Usuńfakt. wieki temu.
wszystko jest dla ludzi, tylko z umiarem
No tak Ostra- dla ludzi, ale My Ludzie-Nie-Bo-Raki powinniśmy unikać śmieci jak ognia- tak na wszelki wypadek, a najlepiej zapomnieć,że coś takiego jest.
UsuńZofi- pożarłam CZTERY chipsy.
Usuńchyba nie zasnę...
Też uważam,że wszystko jest dla ludzi, tylko z tym umiarem czasami mam problem. Teraz akurat popijam czerwone wino, a obok mnie stoi miseczka z orzechami w czekoladzie - bardzo dietetyczna przekąska na wieczór.
UsuńŚpij spokojnie.
Usuń:*
UsuńPrzyznaję się ze wstydem i biję w cherlawą pierś - grzechów kulinarnych na koncie mam sporo.Lubię jeść, próbować nowych smaków, nie liczę kalorii.Czasami gdy żołądek zaczyna się buntować lub spodnie podejrzanie kurczą - zaczynam bardziej pilnować jadłospisu.
OdpowiedzUsuńczy grzeszyć jest zdrowo, jak się grzeszy zdrowo?
Usuńjak się grzeszy zdrowo, to co to za grzech?
Usuńsuma sumarum
Usuńbezgrzesznice
lubię czerwone wino.
Morderczyni! :) A najgorsze z tego wszystkiego, że zgłodniałam! Jak grzeszyć, to tylko niezdrowo!
OdpowiedzUsuńgołębia też udusiłam wpierw przywalając ryżem- podać?
UsuńA ja będę grzeszyć dzisiaj właśnie piekę ciasto jabłkowe mniam !!! zapraszam !
OdpowiedzUsuń