środa, 30 stycznia 2013

lat 17

Wycieczka szkolna.
Wtedy zakochałam się...w Krakowie, choć tak naprawdę niewiele go poznałam.
Wystarczył krótki spektakl w Piwnicy Pod Baranami.

 Pamiętam jak w poszukiwaniu szybkiej przekąski zapędziliśmy się do Wierzynka.. Jeszcze szybciej wyszliśmy. Och..zaścianku.
Po tych emocjach zaserwowano nam film
Jak już wspominałam szkoła moja mocno rygorystyczna była, więc możecie sobie wyobrazić nasze reakcje..
Każdy marzył o takim przewodniku...

A tak schodząc na ziemię to jutro do fabryki wracamy i doktora od macania odwiedzamy.

64 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. no to piersza, druga i czecia
      glos jak dzwon, a film... niedoscigniony.

      Usuń
    2. tak naprawde tylko piersza, koty nocom harcujom.

      Usuń
    3. gaga gdusia witam na podiumie:)

      Usuń
    4. wiedzialam ze liczyc nie potrafie, Ania M. sie plasuje.

      Usuń
  2. Kraków. Pierwszy raz tak naprawdę byłam w grudniu - u Li.
    Przedtem tylko przejazdem...

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja pamietam kinokawiarnie gdzie siedzialam przy stoliku i ogladalam mulę róż. nietypowo, ale jak typowo dla Krakowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. inny świat. Ja po tym marzyłam, by tam zamieszkać..

      Usuń
  4. ostrusiu
    w czfartek zaczynać tydzień pracy??
    nie oplaca siem :PPP

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojej, mój ukochany film!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. A myśmy z mężem kiedyś poszli do wierzynka i z falami na podłodze zamowili barszcz z kołdunami, bo był najtańszy, ale kelner widząc nasze zdziwienie, bezradność i zaklopotanie obsłużył nas z pełną klasą i wytworoacią ;)

    Oraz pozdrawiam Psnie na podium i pod podium - zaraz idę na stok póki śniegu jeszcze trochę jest!

    OdpowiedzUsuń
  7. "piwnica pod baranami" - trudno nie pamietać tych klimatycznych piosenek.
    a "stowarzyszenie..." to nawet swojej 8 klasie puściłam na godz. wych. jako materiał do dyskusji nt. dokonywanych wyborów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo słuszna koncepcja:) Mądra Pani :D

      Usuń
    2. Dawno nie oglądałam,. Musze koniecznie
      Dzień dobry tak w ogóle

      Usuń
    3. o witam i do Ciebie w podskokach mykam

      Usuń
    4. Przeprowadziłam śledztwo i widzę że długo to ty dzisiaj nie spalaś!

      Usuń
    5. bo mnie kurier obudził i miał rację. jutro pobudka nocą..;(

      Usuń
    6. ojej ale to chyba nic oprocz pobudki do fabryki?

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. ee tam..jeszcze nie rozpakowałam :P a i George Clooney też to nie był

      Usuń
    2. jaki kraj, taki george Clooney :P

      Usuń
  9. ja dziś uskuteczniłam wagary. nawet plecak spakowałam na cwiczenia, brzuch mazidłem rozgrzewającym pomazałam, ale pogoda nie nastraja, wszystko po wczorajszych sztangach boli,więc wylondowałam w domu. tylko ten rowerek tak na mnie patrzy.

    OdpowiedzUsuń
  10. a w ogole to moja cora ma 17 lat....

    OdpowiedzUsuń
  11. u was też do niedawna jeszcze BYŁO biało?

    OdpowiedzUsuń
  12. u mnie było, ale się zmyło. Deszczem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie. aż rolety zaciongnełam, bo nie mogie patrzeć na te smugi deszczu na szybach.

      Usuń
  13. dziewczynki!!!
    zadzwońcie jutro rano do mojego biura i powiedzcie, że jest podlożona bombka, czy cóś :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Odpowiedzi
    1. to ja będę na bombie u doktora siedzieć

      Usuń
    2. ostre, wyduś od doktora co czeba

      Usuń
    3. rybcia- a zza zagramanicy bombe sie da słać?

      Usuń
    4. jak nie jak tak
      co, moze my zagraniczne mniej bombowe som???

      Usuń
    5. raz w pracy miałam ewakuację z odpowiednią brygadą. dzieciaki były szczęśliwe. rodzice bombiarza mniej, bo dosyć wysoki rachunek im wystawili. nic by siem nie wydało, ale chłopak był tak dumny z siebie, że pochwalił siem kolegom.

      Usuń
    6. ostre - jakby co to zaprzyj siem w drzwiach i powiedz, że nie wyjdziesz bez tych skierowań na badania.

      Usuń
    7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    8. ja kiedys bylam ewakuowana z supermarkietu, mialam ze soba male dziecko, jakos malo wierzylam w te bombe, a w dodatku taka pierdola bylam, ze ostatnia wyjechalam z parkingu:(

      Usuń
    9. moja znajoma tupła nogom, że nie po to płaci 20 lat składki, żeby teraz skierowania nie dostać i dostała. zresztą nie wiem, może ona zastosowała manewr z tom bluzkom rozedartom, a trzeba przyznać,że ma co pokazywać.

      Usuń
    10. a ona dwucyckowa jest?:) no w sumie ja też, ale rozdarcie bluzki nic nie daje skoro ja się dobrowolnie poddaję

      Usuń
    11. a bomba dwadzieścia parę lat temu bardzo pomocna była..

      Usuń
    12. czymamy
      i na spowiedz czekamy

      Usuń
    13. o jakiej bombie myślisz?

      Usuń
    14. ta moja kol ogólnie "wyszczekana" jest. wręcz zażądała skierowania na badania, a nie grzecznie poprosiła.

      Usuń
    15. no takiej telefonicznej..klasówka z polskiego się outowała

      Usuń
    16. FAJNIE BYLO...
      ALE JAK ZNAM ZYCIE TO KLASOWKA I TAK SIE ODBYLA INO TYLKO POZNIEJ

      Usuń
    17. a my żeby uniknąć 2 klasówek wymyśliliśmy Imieniny Klasy - no i sie udalo. Łapówką było domowe ciasto.

      Usuń
  15. Ostre - mam nadzieję, ze już szykujesz siem do snu.
    ja jeszcze chwilem poczytam (nie mogem robić zbyt długich przerw, bo nie kumam) i też zalegnem.
    spokojnej nocy.

    OdpowiedzUsuń