środa, 9 stycznia 2013

na szóstkę

i wszystko
przy tej muzyce poczułam się dorosła.. to był okres matury. widziałam, ze zaraz skończą się zakazy- i to było jak zburzenie muru, jak zerwanie kajdan.
bo szkołą mocno zakazowa była
papucie, tarcze
fartuchy
kołnierzyki
ba..
nawet z kolegą z innej klasy rozmawiać nie było wolno
a ja...

miałam takiego kolegę.
Obejrzałam cały film na kasetach VHS (ma ktoś jeszcze...?)
a..
w tym roku
upiekłam i dostałam
od Mikołaja bilet na koncert.
Jedzie ktoś ze mną?


a tooo
zawsze uznawano za największy hit zespołu, czego ja
niepoprawna romantyczka zrozumieć nie mogłam
bo wolałam Forever Young!
ale też wciskałam ojcu kaseciaka w aucie:P
i była ona
królowa chwili
a jednak
nie śpiewała po szekspirowsku, mimo to miała to coś


a to coś dla Was
dla tych, którzy czytają i nie czytają..
Obym nigdy nie musiała tego zaśpiewać!
Wspominałam już o moim wyjściowym stroju:koszuli, getrach, smokingu :P
Strój był obowiązkowo black and white, bo jak by miało być inaczej?
Na koncercie też mi się udało być i sama zachodzę w głowę, jakim cudem rodzice mi pozwolili.

No a potem..
Nastąpił Wind of Change

91 komentarzy:

  1. no, to teraz mogiem iść spać. pierwsza?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wysłuchałam sobie w całości scorpionsów...
      i wrócilam do roku 1980...
      pink floydów oglądałam wieki temu-to jest klasyka!!!
      a republiki nigdy nie lubiłam i jusz!

      Usuń
    2. bo na koncercie nie byłaś!
      na koncercie dużo można pokochać

      Usuń
    3. a ja wktórymś momencie znalazłam się w towarzystwie, którego mottem było "chcesz posłuchać syf muzyki, idź na koncert republiki" :) na szczęście brat mnie pilnował :)

      Usuń
    4. wiem, że cos podobnego było na lady pank (w drugim obozie byłam), ale juz nie pamientam. niestety.

      Usuń
    5. no fakt, muzyka... ale tu bardziej chodziło o kult, o modę.. biało czarne pasy

      Usuń
    6. ten czarny kolor, związany również z muzyką, której słuchałam w liceum i na studiach, towarzyszy mi do dziś. Młoda też lubi czarny.

      Usuń
    7. Dziś przejeżdżałam koło swojej szkoły..i ujrzałam młodzieńca w wysokim cylindrze przepasanym taśmą w kolorze spodni, do tego długi płaszcz i glany. okaz na miarę tej szkoły..

      Usuń
    8. karnawałowy bal przebierańców?

      Usuń
    9. raczej indywidualny strój codzienny. To chyba fakt, ze nadal niektórzy chcą podkreślić swoją indywidualność

      Usuń
    10. no i znowu nowe szpile i nogi.
      chciałabym umieć i lubieć w szpilach.

      Usuń
    11. trening czyni miszcza

      Usuń
    12. pamientam czasy gdy nic nie było, a ubrania głównie na 1,64 cm. a że ja 172 mam, więc wszystko na mnie za krótkie. mój pierwszy chłopak był mojego wzrostu. rosłam więc sobie w przekonaniu, żem za wysoka i o szpilach nawet nie myslałam. i nie trenowałam.

      Usuń
    13. Ruda- piątka! choć mi wysokie obcasy by się przydały :)

      Usuń
    14. teraz mogłambym wysokie wdziać, bo monsz wysoki a i noga lepiej wyglonda, ale ja stale w biegu i pewnie skończyłoby siem złamaniem/skręceniem kończyny.

      Usuń
  2. bendziesz mnie miała na sumieniu. miałam iść spać, a siedzę i wyszukuję kawałki republiki. to była fascynacja!
    i nigdzie siem nie wybieram. mam nadzieję, że przed nami jeszcze sporo lampek wina i przegadanych wieczorów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Skąd wiedziałaś,że lubię Republikę. Nawet niedawno kupiłam .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cholera, spodziewam siem linczu...:(

      Usuń
    2. a ja własnie płytę odtwarzacza wczoraj całą zapodałam;)

      Usuń
  4. Republika marzen..
    gaga a Twoja perla jest perla i jusz.
    Bosz ja tez mialam kolege przy pjazji PF i starszy byl.. i mi znaczek dal. PF.

    OdpowiedzUsuń
  5. oczoplas jaki czy co mialo byc przy okazji

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki za wspomnienia. Łezka w oku się zakręciła ... W mojej szkole fartuszki zapięte na ostatni guzik, z kołnierzykami i tarczami, przyszytymi koniecznie. A nowy kolega pokazał mi "The Wall". I wpadłam po uszy, na szczęście była to miłość głównie do Pink Floyd'ów, z tej do nowego kolegi szybko się wyleczyłam. Wspomnienia. Republika trzeszczała na winylowej płycie, do "Big in Japan" to chyba tańczyłam na jakiejś pierwszej kolonijnej dyskotece, ale to chyba początek podstawówki, mało pamiętam. No i jeszcze Scorpions'i non stop. Idę słuchać .... -:))

    OdpowiedzUsuń
  7. dzień dobry
    przyjszłam na kafusie

    OdpowiedzUsuń
  8. Nawet byla kiedys na koncercie Republiki
    mam odtwarzacz VHS i to nowy, z funkcja przegrywania na płyty... Mamy sporo kaset z dziecmi na vhsach
    a The Wall slucham regularnie...
    a do jakiej ty szkoly chodzilas?
    Poprawczakowej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no pacz rybeńka
      poczebuje przegrać 4 kasety na płytki...
      to jak wpadniem dzisiaj do Ciebie na obiad (ja z kanapkami i termosem kafy), to mi przegrasz, dobra?

      Usuń
    2. dzis nie ma szpinaku, mozesz nie brac kanapkuf

      Usuń
    3. no..ciągle musiałam się poprawiać, wszyscy musieli, bo ciągle było coś nie tak

      Usuń
  9. dzien dobry,ja tylko sie przywitac, letko spozniona do pracy, ale co tam niech sie ciesza ze w ogole ide :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i niech docenią- w końcu mogłabyś tu zostać przecie

      Usuń
  10. czuje, jakbys opisywala moja mlodosc. Muzycznie, znaczy sie ;-)
    'Sciane' tez ogladalam z kaset VHS, tyle, ze ... na ... zorganizowanym w klubie studenckim seansie! To byly czasy!!!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj u nas też trzeba było oglądać grupowo, bo kolejka była :)Również pozdrawiam, choć nie wiem kogo

      Usuń
    2. no, do czego ten swiat doszedl...
      ale sa dziwniejsze rzeczy
      myslalam, ze sie znam na kosmosie
      ale informacja, ze w naszej galaktyce jest 100 miliardow! MILIARDOW gwiazd zaskoczyla mnie swoja dosadnoscia...

      Usuń
  11. idę robić obiad na śniadanie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a może na podwieczorek gofry zaserwujesz?
      przepis mi potrzebny.

      Usuń
    2. nie posiadam gofrownicy- ale ci zdradzę, ze jest potrzebna

      Usuń
    3. tak? a nie była wymieniona w potrzebnych składnikach.

      Usuń
    4. słuchaj się mnie- to daleko zajdziesz

      Usuń
  12. ale jestem zmenczona
    gaga

    OdpowiedzUsuń
  13. Ostre jestem w stanie uwierzyć ze te nogi są Twoje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a co ty dziś piłaś, żeś w taki stan popadła?

      Usuń
    2. a może Twoje pożyczyłam, co???

      Usuń
    3. lamia, ja, jako fotograf zaśfiadczam, że to som nogi ostre

      Usuń
    4. żaden stan, wierze gadze :)

      Usuń
    5. nie pije, lekarz mi zabronił :o(

      Usuń
    6. to co to za lekarz- on się nie zna! z nami można!

      Usuń
    7. co ja miałam dodać do tego wytrawnego wina żeby było zdatne do picia?

      Usuń
    8. dodaj miód, troche cynamonu, pomarańczy i podgrzej...

      Usuń
    9. to jeszcze kwiat wrzuć, goździk znaczy się

      Usuń
    10. a może czymś zakonszę?

      Usuń
    11. z miodem zamiast majonezu.

      Usuń
  14. ten od bezsennośći:)
    kazał mi zdrowo żyć, wyobrażacie sobie?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale ma wymagania!
      a ja dziś krem nabyłam..
      i właśnie sobie uświadomiłam, że grzech popełniłam, bo składu nie sprawdziłam. Czyżby to była oznaka powrotu do normalności?

      Usuń
    2. lamia, a Ty nie śpisz w dzień, czy w nocy?:P

      Usuń
    3. w nocy nie spie, a w dzień nie śpie :)

      roztargnienie przez przsilenie.
      a czemu sklad taki ważny. krem to krem, myślałam.

      Usuń
    4. o nieeeee a parabeny?

      Usuń
    5. to do K. Rusin - ona robi naturalne.

      Usuń