niedziela, 10 marca 2013

odkwaszanie

Redaktorem naczelnym dzisiejszego posta jest Lamia.
Inspiracją kuzynka, która po wypiciu herbaty z cytryną kazała sobie nalać sprite'a, bo jej się organizm zakwasił..
A cytryna nie zakwasza :)
A to co przysłała Naczelna:

Komórki, zarówno te zdrowe, jak i nowotworowe, mogą żyć i rozmnażać się tylko w ściśle określonym zakresie PH. Zdrowe komórki posiadają doskonały mechanizm regulacji PH, w odróżnieniu od nowotworowych, w których ten mechanizm jest mocno upośledzony. Zwiększając PH wokół i we wnętrzu komórek nowotworowych, można teoretycznie doprowadzić do ich bardzo szybkiej śmierci, ze względu na brak sprawnie działającego mechanizmu kontroli PH w tych komórkach. Komórki nowotworowe nie znoszą jeszcze jednej rzeczy – tlenu. Jeśli PH w komórce nowotworowej zwiększymy do 7,5, komórka ta umrze, powyżej PH 8, umrze znacznie szybciej. Zdrowym komórkom wysokie PH nie straszne – potrafią je regulować do bezpiecznego poziomu.

Wiedza pochodzi stąd i stąd też

A tu lista produktów
I co na to Rak?

91 komentarzy:

  1. naczelna zacytowała jedynie z pewnego mądrego bloga, żeby zachęcić inną Naczelną Bloga "Ostre Starcie" i do którego wiedza na temat zdrowia nawiązuje do bardzo prostych i zgodnych z naturą metod. Lubie takie sposoby.

    A nie wiedziałam że cytryna nie zakwasza...

    OdpowiedzUsuń
  2. 2. rybcia
    3. gaga
    ja znuff za podium:P

    OdpowiedzUsuń
  3. ostre - ja jakaś niekumata dziś jestem. wytłumacz jak blondynce - w końcu zakwaszać czy nie?

    OdpowiedzUsuń
  4. Droga Lamiu toż ja o tym cały czas...
    Dobrze,że wzięłaś sprawy we własne rece.
    Ja mam inną nieco dietkę, ale przede wszystkim stosując się do zaleceń mojej Pani doktor jem głównie produkty odkwaszające- zasadotwórcze.
    Uwaga leki, papierosy, cukier i alkohol bardzo zakwaszają organizm.
    Dzięki Lamiu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale wino to nie jest alkohol?

      Usuń
    2. Lampka wina do obiadu to jest to....co lubię

      Usuń
    3. ostre, jak ja ciem kocham za spojrzenie na sfiat!!:)))

      Usuń
    4. Zofijana palenie dawno nie, cukier od 2 mcy nie, wino....pracuje nad tym :)

      Usuń
    5. to ja tez jak u spowiedzi
      nigdy nie palilam ( imprezowo czasem)
      od czerwca zero cukru
      wino na pewno mniej niz PRZED
      i w zasadzie tylko czerwone

      Usuń
    6. a gdzie ja spojrzałam? od kilku miesięcy okulary nowe mam :)

      Usuń
    7. winne spojrzenie, oj winne :PPP

      Usuń
  5. nie wiem czy ta teoria jest dobra, ja jestem zwolenniczką jak najmniej przetworzonych potraw, czyli m innymi : fast foodów, gotowców, wędlin, białego pieczywa itp.
    z ciekawostek, mój sąsiad np z dobrym skutkiem - 10 letnim , głodzi raka.
    W końcu jak komórki nie dostają energii to umierają, jest coś na rzeczy z tym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. znaczy się wina nie pije?

      Usuń
    2. a ja raz na mniej/wiencej dwa lata łykam tyle czystego tlenu, że tesz siem nie bojam

      Usuń
    3. przez maskie na ćwarzy

      Usuń
    4. a to jenteresujonce jest
      ja slyszauam, ze mozna nawet komercyjnie do komory hiperbarycznej wejsc, ze to dziala na FSZYSTKO

      Usuń
    5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    6. gaga, bo fiersz bendziesz musiala napisac :)))

      Usuń
    7. rybenka, a pamientasz, że viki jest nam coś winna?

      Usuń
    8. pamientam pamientam
      alemillczy
      prowokacyjnie siem wpisalam a tu ciiiszaaa

      Usuń
    9. to ja tesz pojdem sprowokować:P

      Usuń
    10. bo to tak jest z dluznikami
      znikajom na ament

      Usuń
    11. pacz, a wyglondała na takom porzondnom...:PPP
      jak to pozory mylom:P

      Usuń
    12. bardzo mylom, ojeju, jak bardzo
      gdybys mnie Gagus poznala blizej....:((;

      Usuń
    13. rybcia, a co Ty masz do siebie?

      Usuń
    14. ja nic, wrencz przeciwnie
      jaka ja jestem fajniejsza jak mnie zapoznasz :PPPPPPPPPPPPPPPP

      Usuń
    15. no to nie kszyw siem wiencej!

      Usuń
    16. ja eksperymenta robie ze znaczkami komputerowymi
      bo potem ktos mi kfiat daje a ja myslem, ze mejla mnie napisal

      Usuń
  6. a ja siem bałam ci to podrzucać bo pamiętam jaki był najazd na takie sposobu u Chustki :) dobrze, że Lamia wzięła sprawy w swoje rence :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tylko posłaniec wieści była, znalazłam na tamtym blogu coś dla siebie, a że ja szybko w fiksacje popadam podałam dalej
      poza tym nie była gdyby nie nowa zakładka u Ostrej CoNaToRak, w życiu bym sie nie odważyła..

      Usuń
    2. dobrze dobrze
      lekarze lekarzami ale trzeba samemu wziac sprawy w swoje rece

      Usuń
    3. ło matko u mnie z pisaniem ze zrozumieniem dzis cienżko
      no chodzi o to że wino to nie alkohol, ale upija :P

      Usuń
    4. a w ogóle emka, ja od Ciebie tam trafiłam:))
      czyli som dwie naczelne
      :)

      Usuń
    5. Lamia .. i dobrze.. bo ja siem bałam. Pamiętam moje leczenie i miliony sposobów, które były mi bez przerwy serwowane. Denerwowało mnie to strasznie, ale to była frustracja i dopiero teraz to wiem, kiedy oceniam tamte wydarzenia chłodnym okiem. Mimo wszystko została we mnie jakaś blokada.

      Usuń
    6. emka- twój koment widziałam ;)

      Usuń
    7. lubię ten blog :) jest taki inny :)

      Usuń
    8. tamten blog lubiem i ten blog lubiem i inne które mam na liście też lubiem... i każdy jest inny :)

      Usuń
    9. a Mag.. Ja, z tamtego bloga jest moją przeciwnością, może dlatego przyciąga :D

      Usuń
    10. mhm... ciekawe czemu my się przyciągamy?

      Usuń
    11. uwielbiam twoje szpilki :) i twoje poczucie humoru i ciente ryposty :D
      Nie mam pojęcia za co ty mnie lubisz .. wszak maruda ze mnie konkursowa :P

      Usuń
  7. czterdziesta druga :)

    cholerka, ale te, co zakwaszają, to ja najbardziej lubiem

    załamka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. eee tam
      jakos damy rade
      moze dzis nie zapalimy?

      Usuń
    2. akurat tego jednego nie muszem eliminować :)

      Usuń
    3. no mnie jusz tylko wino zostalo
      ale kurczaczki, jak zyc bez wina???
      JAK ZYC???

      Usuń
    4. nie przesadzajmy...

      Usuń
    5. ze niby mozna bez fina????

      Usuń
    6. Nie można!!!
      bez fina,
      to byłoby niehumanitarne, a nie antyrakowe ;)

      Usuń
    7. Dosia, lezem po tfojej stronie racji:)))

      Usuń
    8. bez wina to piekło już

      Usuń
    9. jusz sie balam, ze ci szpila w musk weszla ostre, ufffff

      Usuń
    10. świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia - moje ulubione powiedzonko :D

      Usuń
    11. zupełnie, emka!
      A czemu miałabym sobie coś wbić? Majaczę?

      Usuń
    12. a jak w realu, Emko?

      Usuń
    13. ehhhh. Dosia.... zeby można było siem tak upić :) ale nie można i trzeba tak na trzeźwo patrzeć na ten real francowaty :)

      Usuń
    14. no bo cos o przsadzie pisala ta ostra w kontekscie jak zyc bez wina wszak

      Usuń
  8. kto jutro wstaje-temu wino leję!

    OdpowiedzUsuń
  9. dzień dobry, oby jak najlepszy,
    początek może całkiem fajnego łyku:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Wina, wina, wina, wina dajcie :P

    OdpowiedzUsuń