sobota, 6 kwietnia 2013

owoce przeciwrakowe...



nie wiem co to oznacza, ale może coś w tym jest


O tym, że warto co dzień jeść warzywa i owoce wiadomo już od dawna. Z każdym jednak dniem, dowiadujemy się, co raz to nowych informacji z dziedziny medycyny i dietetyki, mówiące o działaniu przeciwnowotworowym, substancji w nich zawartych. Przyjrzyjmy się więc, co takiego zawierają owoce i warzywa, co ma tak istotne znaczenie w profilaktyce antyrakowej.
Największymi sprzymierzeńcami w walce z rakiem są antyoksydanty. Są to nieenzymatyczne związki, które dosłownie wymiatają z organizmu wolne rodniki, unieszkodliwiając je. Ich ochrona organizmu,polega także na tym, że antyoksydanty blokują łańcuchowe reakcje autooksydacji. Wśród antyoksydantów wymienić możemy witaminy A, E oraz C.Prowitamina A, czyli beta i alfa karoten oraz luteina i likopen są głównymi antyoksydantami. Znajdziemy je w pomarańczowych, żółtych owocach i warzywach, takich jak: morele, brzoskwinie, pomarańcze, marchew, pomidory, papryka, dynia a także w ciemnozielonych warzywach liściastych : brukselka, szpinak, natka pietruszki, jarmuż czy też brokuły. Źródłem witaminy C są natomiast owoce cytrusowe, czarna porzeczka, truskawki, brokuły, kapusta, melony, pomidory. Bogate w witaminę E są szparagi, sałata, orzechy a także oleje roślinne.
Kolejna grupa antyoksydantów to flawonoidy- między innymi kwercetyna oraz kempferol- znajdziemy je w owocach jagodowych, pomidorach, cebuli czy też rzodkiewce i chrzanie. W owocach cytrusowych i warzywach są także inne związki- kumaryny, zaliczane do antyoksydantów.
Na uwagę zasługuje błonnik który usuwa toksyczne metale ciężkie i czynniki rakotwórcze, obniża poziom cholesterolu, poprawia perystaltykę jelit. Występuje on praktycznie we wszystkich warzywach i owocach, duża jego ilość w suszonych owocach, natomiast w świeżych, jest go sporo w jabłkach, czarnych porzeczkach, aronii, warzywach strączkowych.
Kolejne antyrakowe związki to ditioltiony-zawarte w warzywach kapustnych- ich zadanie to detoksykacja kancerogenów. W kapuście znajdziemy też indolilometyl- który wpływa na metabolizm estrogenów, zapobiegając tym samym rakowi piersi i macicy. To nie koniec, w kapustnych są także izotiocyjaniny, aktywujące enzymy tkankowe, mające działanie antykancerogenne.
W cebuli i czosnku mamy związki allilowe- siarczek dialilu i trisiarczek allilometylu, które zapobiegają przemianom azotanów w szkodliwe azotyny, przeciwdziałają powstawaniu nitrozoamin (trujące związki chemiczne) oraz biorą udział w detoksykacji kancerogenów.
Istotne w diecie antynowotworowej są warzywa strączkowe, z soją na czele. Zawierają bowiem izoflawony takie jak genisteina, które wpływają na metabolizm estrogenów- zapobiegają dzięki temu powstawaniu raka macicy i piersi. Dodatkowo niszczą komórki nowotworowe. W strączkowych znajdziemy także heksafosforan inozytolu, który obniża ilość wolnych rodników a także związki takie jak saponiny, które wiążą kwasy żółciowe i cholesterol. Warzywa strączkowe, ale także inne takie jak kukurydza, szpinak, brokuły, ogórki, brukselka czy rzodkiewka, zawierają inhibitory proteaz, które zapobiegają powstawaniu komórek nowotworowych.
Mówiąc o diecie antynowotworowej należy wspomnieć jeszcze o kwasie foliowym- ten związek, zawarty głównie w warzywach zielonych, szparagach, brokułach, fasoli, burakach i grochu- zapobiega uszkodzeniom chromosomów. Wymienić można jeszcze d-limonen, zawarty w pomarańczach, gdyż aktywuje on enzymy tkankowe niszczące kancerogeny.
Jak widać, zwiększone spożycie warzyw i owoców to inwestycja we własne zdrowie. Profilaktyka antynowotworowa oparta na diecie bogatej w wymienione produkty, to z pewnością trafna decyzja.







a tu znalazłam artykuł

kopiuję

Warzywa

Zawierają błonnik, który pomaga usuwać z organizmu substancje rakotwórcze. Dostarczają nam witamin, składników mineralnych, antyutleniaczy i substancji antyrakowych, wspomagają system immunologiczny i zapobiegają wielu chorobom. Szczególnie cenne są np. brokuły, brukselka, buraki, cebula, pomidory, kapusta, marchew, seler, szpinak, jarmuż, bakłażan, rzodkiew, czosnek… Warzywa można jeść w postaci surówek. Wartości odżywcze zachowają też, jeśli zostaną ugotowane na parze lub zblanszowane. Warzywa z puszek i słoików lepiej zastąpić mrożonymi.

**Owoce**

Bogate źródło witamin. Szczególnie polecane są m.in. winogrona – miąższ zawiera antyrodnikowe flawonoidy, olej z pestek witaminę E, zwalczającą wolne rodniki, a skórka owoców i ich szypułki – polifenole zwalczające wolne rodniki; awokado – kopalnia witamin. Ponadto jabłka, cytryny, figi, suszone morele, ciemne śliwki, truskawki, jagody i wiele innych owoców zawiera składniki antynowotworowe. Szczególnie godne polecenia są grejpfruty. Grejpfrut ma wiele aktywnych biologicznie związków. W jego miąższu i pestkach znajduje się substancja (naringina), która nadaje mu lekko gorzki smak. Zawiera dużą ilość flawonoidów. Są to substancje przeciwgrzybicze, przeciwwirusowe i przeciwbakteryjne. Ich obecność stwiedza się w całym owocu: skórce, miąższu i nasionach. Mają działanie przeciwmiażdżycowe, przeciwutleniające i przeciwrakowe (np. wyciąg z ziaren grejpfruta ma o 20 razy silniejsze działanie w walce z wolnymi rodnikami niż witamina C). Związki z soku białego grejpfruta hamują rozwój miażdżycy.

**Zielona herbata**

Zawiera antyoksydanty i polifenole, które obniżają poziom szkodliwych wolnych rodników. Jej antyrakowe działanie zostało już potwierdzone wieloma badaniami klinicznymi. Zawiera teinę, olejki eteryczne, aminokwasy, witaminy: C, K i z grupy B, a także składniki mineralne. Ma ona działanie pobudzające, reguluje ciśnienie krwi, a ponadto przypisuje się jej działanie bakteriobójcze. Herbata zielona wykazuje znacznie większy wpływ na organizm człowieka niż czarna. Działa przeciwko kamieniom w wątrobie, nerkach i pęcherzu moczowym, obniża ciśnienie krwi, obniża poziom złego cholesterolu. Ma zbawienne działanie dla układu moczowego, zapobiegając wielu dysfunkcjom. Łagodzi w znaczny sposób dolegliwości związane z reumatyzmem i chroni organizm przed jego wystąpieniem. Zielona herbata ma także działanie chroniące przed miażdżycą.

**Miłorząb dwuklapowy (Ginkgo biloba)**

Już przed kilku tysiącami lat używano sproszkowanych liści miłorząbu w leczeniu zmian degeneracyjnych mózgu. Obecnie produkuje się ekstrakt z liści zawierający wiele składników, a zwłaszcza glikozyd flawonowy. Aktywne substancje z miłorzębu przeciwdziałają utlenianiu tłuszczów w ścianach komórek i ich wnętrzu, zwłaszcza w mózgu oraz naczyniach krwionośnych. Przywracają "młodzieńczą" wrażliwość komórek mózgu na neurotransmitery (substancje hormonalne, za pomocą których komórki komunikują się ze sobą). Przykładem może być odrodzenie się wrażliwości receptorów na działanie ważnego neuroprzekaźnika, serotoniny. Stwierdzono również wpływ miłorząbu na utrzymanie właściwego poziomu cholesterolu oraz blokowanie utleniania jego frakcji LDL. Stosowanie preparatów z miłorzębu może podtrzymać i poprawić sprawność intelektualną, zapobiegać zatorom w naczyniach krwionośnych mózgu i innych częściach ciała, poprawić sprawność narządów wzroku i słuchu.

Warto również zadbać o to by w diecie znalazły się: produkty z mąki z pełnego przemiału, miód, kasza gryczana, mięso ryb morskich, oliwa z oliwek, orzechy itp.

**SZKODLIWE / NIE ZALECANE**

–CUKIER

Stanowi pożywkę dla nowotworu, który potrzebuje cukru dla swego wzrostu. Generalnie zaleca się unikanie cukru wszystkim osobom z chorobą nowotworową.

–**Sól**

Należy ograniczyć spożycie i zastąpić rafinowaną, oczyszczoną **–** i pozabioną ważnych mikroelementów – sól nieoczyszconą solą morską, zawierajacą łatwoprzyswajalny magnez.

**–**Glutaminian sodowy (substancja wzmacniająca smak i zapach)

Może powodować bóle głowy. Przyspiesza wzrost złośliwych guzów mózgu (komórki glejaka wydzielają glutaminian). Działa podobnie jak aspartam (zob. poniżej).

–**Aspartam (słodzik)**

Uszkadza komórki nerwowe. Może powodować rozmaite dolegliwości i choroby układu nerwowego – Uważa się, że aspartam powoduje spadki nastroju, bóle głowy i migreny, zawroty głowy, napady epilepsji, nudności, drętwienia, skurcze mięśni, przybieranie na wadze, wysypki, depresje, zmęczenie, drażliwość, częstoskurcz serca, bezsenność, problemy z widzeniem, utrata słuchu, palpitacje serca, trudności z oddychaniem, ataki niepokoju, niewyraźna wymowa, utrata smaku, szum w uszach, zawroty głowy, utrata pamięci i bóle stawów. Badacze i lekarze studiujący niekorzystne działanie aspartamu stwierdzili, że jego spożywanie może się przyczynić do wywołania lub pogorszenia stanu w następujących chorobach chronicznych: guzy mózgu, stwardnienie rozsiane, epilepsja, chroniczny syndrom zmęczenia, choroba parkinsona, choroba alzheimera, opóźnienie umysłowe, chłoniak, wady wrodzone, fibromyalgia i cukrzyca. Wyraźne zastrzeżenie, by żywności zawierającej aspartam nie jadły kobiety w ciąży, to najlepszy dowód, że nie jest bezpieczny. W skład aspartamu wchodzą trzy związki: kwas asparaginowy, fenyloalanina i metanol. Najbardziej szkodliwy jest ten ostatni, gdyż rozkłada się w organizmie na kwas mrówkowy i formaldehyd – silnie toksyczną neurotoksynę. Uwaga: litr napoju słodzonego aspartamem zawiera ok. 56 mg metanolu (dopuszczalna ilość to 7,8 mg na dzień) – metanol to trucizna powodująca bóle i zawroty głowy, nudności, osłabienie, dreszcze, drętwienie i kłujące bóle rąk i nóg, zaburzenia zachowania, a także problemy ze słyszeniem i widzeniem (nawet ślepotę).

–Benzoesan sodu (konserwant) Rakotwórczy.

–Pestycydy Pestycydy zabijają komórki mózgu i dają objawy charakterystyczne dla choroby Parkinsona.

–Alkohol

W nadmiarze wywołuje m.in. stany niedoboru białka i wiele zaburzeń w procesach biochemicznych zachodzących w komórkach organizmu. Znajduje to swój wyraz w upośledzeniu czynności komórek, np. nerwowych. W błonach komórkowych można zaobserwować trwałe zmiany – zwiększenie zawartości cholesterolu i nasyconych kwasów tłuszczowych. Alkohol zakłóca metabolizm cukrów i tłuszczów, prowadząc w efekcie do zaburzeń poziomu glukozy we krwi i niekorzystnego oddziaływania na kwasy tłuszczowe. Może wywołać hipowitaminozę (niedobór witamin – szczególnie takich jak: B1, B6, PP, B12 i kwas foliowy) z uwagi na hamowanie procesów wchłaniania i magazynowania witamin w organizmie.

–**Papierosy**

Palacz, jak i jego otoczenie (tzw. palacze bierni) narażeni są na oddziaływanie wielu szkodliwych substancji, np. tlenek węgla (czad), który blokuje hemoglobinę przenoszącą tlen w organizmie. Rakotwórcze smoły tytoniowe, których w dymie tytoniowym znajduje się 13 postaci związków, zagrażają całemu organizmowi, a najniebezpieczniejszy z nich jest benzopiren. Cyjanowodór (zwany też kwasem pruskim) jest łatwo wchłaniany przez błonę śluzową i wywiera działanie pobudzające na ośrodek naczynioruchowy i oddechowy w mózgu, a w większych dawkach – blokuje oddychanie tkankowe poprzez zredukowanie ilości hemoglobiny łączącej się z tlenem; może być powodem zatruć i takich objawów, jak: bóle głowy, nudności, wymioty. Kwasy: octowy, mrówkowy i siarkowodorowy działają drażniąco na błonę śluzową jamy ustnej, układu oddechowego i pokarmowego, upośledzając ich czynności. Pyły, których koncentracja w dymie papierosowym jest prawie milion razy większa niż w najbardziej zanieczyszczonym powietrzu, powodują odkładanie się cząsteczek węgla w węzłach chłonnych, które przestają pełnić funkcję bariery obronnej przed zakażeniami dróg oddechowych. Olejki eteryczne, alkohol metylowy, tlenek azotu, amoniak drażnią i często uszkadzają błony śluzowe układu oddechowego, wywierają destrukcyjny wpływ na pracę serca, a także na nerwy wzrokowe. Zwiększa ryzyko udaru mózgu. Dym papierosowy ma działanie mutagenne, rakotwórcze i psychoaktywne. Nikotyna jest trująca i poraża ośrodkowy układ nerwowy.

–**Smażone, a szczególnie przypalone potrawy**

Wszystkie przypalone potrawy (mięso, warzywa itp.) zawierają składniki rakotwórcze. Powstają one w procesie spalania tłuszczu.

Dobrze jest unikać wszystkiego, co wysoko przetworzone i konserwowane, a także produktów o niewielkiej wartości odżywczej – wyrobów z białej mąki, żywności z puszek, gotowych dań z torebki…

**Antyrakowa dieta**

Amerykańskie czasopismo Natural Health zwróciło się do autorytetów z dziedziny onkologii o opracowanie programu, który w każdej grupie wiekowej minimalizowałby ryzyko wystąpienia raka sutka. Przewodzący grupa specjalistów – prof. Mitchell Gaynor – Dyrektor Centrum Onkologicznego w Nowym Jorku przedstawił wyniki prac zespołu i okazało się, ze poza zaleceniami i zakazami wspomnianymi powyżej najważniejszą częścią tego programu jest odpowiednia dieta, która w sposób znaczący może zredukować ryzyko zachorowania na raka sutka.

Zalecenia ujęto w 13 punktach. Właśnie te 13 produktów i zaleceń każda kobieta bez względu na wiek powinna wprowadzić do swojego codziennego menu jak najszybciej.

**a.Żywność organiczna**

Jeśli masz dostęp do sklepów z organiczną żywnością (hodowana naturalnie bez udziału środków chemicznych) zaopatruj się w nią.

Dlaczego? Żywność organiczna nie zawiera pestycydów (takich jak np. DDT) i innych związków chemicznych, których obecność powiązana jest ze zwiększoną zachorowalnością na raka sutka. Poza tym, jak donoszą naukowcy z Centrum Badawczego nad Żywnością w Waszyngtonie organiczne warzywa i owoce zawierają znacznie większą ilość witamin i minerałów niż te, które dostępne są w tradycyjnych sklepach. Jeśli chodzi o organiczny nabiał i mięsa – nie zawierają one hormonów (np. hormonu wzrostu, który dodawany jest do paszy), które zwiększają ryzyko raka.

**II. Algi morskie**

Algi morskie lub glony nori używane do wyrobu japońskiego sushi dostępne są w sklepach z orientalną żywnością. Jeżeli nie masz do nich dostępu zażywaj błękitne algi (spirulina lub chlorella) w postaci tabletek lub łyżeczki proszku rozpuszczonego w szklane owocowego soku.

Dlaczego? Spożywanie alg obniża ryzyko wystąpienia raka sutka – potwierdzają to wyniki badań laboratoryjnych oraz znacznie niższy odsetek raka piersi wśród Japonek. Poza tym algi zawierają chlorofil, który ma działanie antyrakowe (podobnie jak witamina C i karotenoidy) obniżając poziom wolnych rodników.

III. Chrupiące kapustowate

Jedz dużo brokułów, brukselki, kapusty włoskiej i pekińskiej oraz kalafiorów. Najlepiej przyrządzaj je na parze lub jedz na surowo w postaci surówek i sałatek – wtedy zawierać będą jak najwięcej antyrakowych środków odżywczych.

Dlaczego?

Warzywa

15 komentarzy:

  1. z wymienionych prawie wszystko jem...

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak poczytalam to az zglodnialam:) choc apetyt mam dzis marny,u doktorka rano bylam i antybiotyk przepisal zapalenie zatok:( takze weekend w lozku ! Milego wieczoru pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli jeszcze więcej sushi... :)nie wiem, jak się ustosunkować do winogron, bardzo zdrowe, ale sprzeczne z odchudzaniem... a wino - jest bliżej kategorii "owoce" - czyli bardzo zdrowe, czy "alkohol" - czyli unikać? :)
      A fakt, że aspartam moze powodować tycie, choć własnie używa sie go teoretycznie w profilaktyce antyotyłościowej strasznie mnie zbulwersował

      Usuń
  3. Podczas radioterapii codziennie zjadałam 3-4 owoce kiwi. Mój organizm po prostu domagał się ich :-) Teraz też jem, już nie tak dużo, ale pamiętam o nich. Inne zdrowe, antyrakowe (cokolwiek to znaczy) warzywa i owoce też jem. Często piję zieloną herbatę, a kawę kocham!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z tego co słyszałam to nie wolno brać kiwi i cytrusów podczas chemii i nie brałam. Przy radio już można i potem też tak. Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Moje leczenie odbywało się 10 lat temu, wtedy jeszcze medycyna i dietetyka nie "wiedziały" tego co teraz. Przy radio zwracano mi tylko uwagę, żeby nie brać żadnych leków, dozwolona była tylko witamina A (ze względu na skórę)i ziołowy preparat na podniesienie odporności. Nie podam tu jego nazwy z wiadomych powodów. Podkreślano też, żebym unikała wszelkich konserwantów - tak jak w artykule powyżej. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 10 lat temu...podziwiam Twoją pamięć- ja tak szybko wiele wypieram..

      Usuń
    2. Pamiętam, ale nie rozpamiętuję :-) na dziesięciolecie operacji (w lutym) zrobiłam małą imprezkę :-)

      Usuń
    3. każda okazja jest dobra :)

      Usuń
  5. Oczywiście, oczywiście pod jednym wszak warunkiem- jeśli nie jest się uczulonym na wymienione owoce lub warzywa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no tak...twój rozsądek jak zwykle czujny. A ty jesteś uczulona?

      Usuń
  6. Bardzo podoba mi się ten artykuł i ogólnie ta zakładka:-)
    owoce lubię i jadam dość dużo,rano staram się zjeść jakiego cytrusa ,np grejpfruta .
    Miałam też fazę na cytryny,podobno oczyszczają organizm z toksyn.Taką kurację sobie robiłam pijąc sok z cytryn stopniując jego ilość. Nie wiem czy pomogło ale chyba nie zaszkodziło :P
    Co do alkoholu to nie umiem całkowicie zrezygnować szczególnie z czerwonego wina:P
    Natomiast co do słodzika to w moim przypadku nie służył mi. Bolała mnie głowa i żołądek.
    Oczywiście nie od razu ale zaczęłam obserwować swój organizm i kiedy odstawiłam,bóle migrenowe sie zmniejszyły a żołądek zaczął mniej boleć.
    Może to sugestia ale już nie wracam do słodzika,po prostu nauczyłam się żyć bez cukru ogólnie.
    Kiedy muszę używam miodu lub trzcinowego cukru.

    żeby tylko wystarczało to aby poprzez odpowiednie odżywianie można uniknąć choroby ale najważniejsze jest to,ze poprzez jej stosowanie można złagodzić czy pomóc leczeniu.

    OdpowiedzUsuń
  7. ja bym praktycznie mogła żyć na samych owocach. szczególnie na kwaśnych. cytrusy uwielbiam. nie mogę bez nich żyć.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie tez zaczęły slinianki pracować. .
    musze sie z avocado przeprosic, tzn zapomnialam o nim, a jest niesamowitym dodatkiem i współgra z innymi rzeczami, slodziki ble, nawet stewia mnie odrzuca choć naturalna, fruktoza za to jest u mnie w cukiernicy.
    benzosanow czy glutenianow chyba ciężko sie pozbyć z tzw. serwowanej żywności
    mam wrazenie ze i tak za malo rzeczy czlowiek je..tych dobrych..

    OdpowiedzUsuń