środa, 8 maja 2013

czekając na..

co?
Właśnie.
Zażywając kąpieli z czterdziechą na karku i rakiem u boku uświadomiłam sobie, że ciągle na coś czekam.
Czekam na
zdrowie, słońce lato, wiosnę, urlop, spokój, film, poranek, popołudnie i wieczór, na weekend i poniedziałek, na obiad i na kawę, na powrót męża i syna, na kwiaty i owoce, na termin imprez, spotkań i urodzin, na kąpiel, na spacer, na porządek, na fetę i wypłatę, na kolejny dzień, choć ten jest całkiem fajny...
i można tak bez końca.
Czekam zamiast działać.
I w gratisie dostaję starzenie..ducha i ciała.
Co i jak mam zmienić? Gdzie się zapodziałam?

49 komentarzy:

  1. dzień dobry ! też wciąż czekam, ale przynajmniej mamy jakiś cel ; pewnie że czas przy tym zapindala niemiłosiernie ale co można zrobić? poprostu żyć i cieszyć się chwilą :) miłego dnia :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostre, no zaprawdę powiadam ci
    OGARNIJ TY SIĘ!
    :))))

    OdpowiedzUsuń
  3. no tak się dziś ogarnęłam że na nową kiecke mleko wylałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojej, to jest prawdziwie nieszczescie
      musialam chwile pomyslec jak to u mnie jest z tym czekaniem
      kiedys bardzo czekalam np na piatki
      ale teraz, chyba glownie w zwiazku z przeprowadzka, czas tak mi zap. ala ze na nic nie czekam, przychodzi wszystko szybciej niz bym chciala

      Usuń
    2. piątki są pożądane

      Usuń
  4. ja też własnie muszę zacząć działać bo czas słusznie zauważyłaś ucieka....

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdecydowanie na slonce
    Wrocilam z cieplego kraju Ojczyzna zwany
    I co zastalam????
    To samo czyli kraine deszczowcow, nie wiem w ktora strone trzymac parasol
    Tak, odrobine slonca i bede spelniona!
    Witam Was dziefczynki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jak pięknie śpiewałaś na łojczyzny łonie;PPP
      Witam Dzieftzynki :)

      Usuń
    2. To byla raczej melorecytacja..:)

      Usuń
    3. jest słońce! śpiew też będzie

      Usuń
    4. Dum dum dum
      Da da da da dam
      Am am
      :)

      Usuń
  6. Po czterdziestce oduczyłam się czekania. Samo tak przyszło i - nie czekam. Może to kwestia wieku ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. różnie to działa, bo ja się własnie naumiałam

      Usuń
  7. My nie czekamy, tylko dostrzegamy, przeżywamy,odczuwamy...to są te maleńkie chwile, które łączą w całość energię i piękno życia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. że niby się zatrzymuję i zachwycam? :D

      Usuń
    2. ...odczuwasz, każdą swoją komórką, że żyjesz, że kochasz, że warto, że trzeba, że nowe szpile i sukienka i plama na niej... Ostruniu. Ty żyjesz i nie musisz pędzić by działać, bo nie trzeba. Bo stres - to steryd dla choróbska, bo pogoń - to niezauważenie, to zapomnienie o tym co piękne i najważniejsze. Gdybyś nie czekała już byś nie myślała, a co dopiero działała. Ludzie szukają w wielkich spełnieniach swego świata Ty go posiadasz we własnym sercu.

      Usuń
  8. czekanie to istota życia... bo jak już nie ma na co czekać to co nam zostało???
    czekaj kochana czekaj... tylko na same dobre rzeczy... a jak już przejdą to na następne ... :)
    Buziole :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na samo dobro!
      na przykład wieczorną lampkę wina.. blask pełni księzyca z ukochanym pod ręką ... kumkające żaby w stawie (zapraszam do mnie, kumkają kurna całe noce!) .. narodziny wnucząt... potem prawnucząt... ale się rozkręciłam :) starczy???

      Usuń
  9. Wszyscy na COŚ czekamy i COŚ wspominamy, a tak naprawdę najważniejsza jest TA chwila.
    Niby to wszyscy wiemy, a jednak...
    O! właśnie obudził się Malutek i pokrzykuje,
    Już jest u mnie na kolanach, dla niego zawsze najważniejsze jest TERAZ (przynajmniej tak mi się wydaje). Jadi z tego wniosek? Musimy w jakiejś częci siebie nie dorastać, nie komplikować tylko łapać chwilę i się nią delektować.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziecko nie ma czasu na czekanie- tyle rzeczy trzeba wykonac

      Usuń
  10. Ostre, wszak działasz każdego dnia, w sprawach ważnych i tych mniej ważnych, może mniej intensywnie niż kiedyś, taka mała stabilizacja...
    A czekanie? wszyscy czekamy, czasem to czekanie bywa nawet przyjemne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Stabilizacja - dla mnie to nie znaczy stagnacja. Stabilizacja to przywilej i nie ogranicza rozwoju :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale czy czekanie jest stabilizacją a stabilizacja czekaniem?

      Usuń
  12. ostre, Ty poruszasz takie tematy, że zabierajonc guos, człek siem strasznie obnaża....

    OdpowiedzUsuń
  13. jesteś, jesteś. ja Cię widzę! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. skoro wymieniasz jednym tchem tyle rzeczy, na które czekasz, to na pewno się nie starzejesz! starzenie się polega właśnie na tym, że nie czeka się na nic..Całus wielki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no
      a michan#lina na niestarzeniu sie zna jak malo kto!!

      Usuń
    2. a to w tą stronę się czyta?

      Usuń
    3. właśnie czekałam aż Michalina wróci!I jest:):)

      Usuń
  15. Nie jest Ci dobrze? Jaką chciałabyś się odnaleźć ? Co z siebie zgubiłaś ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czegoś mi brakuje...coś mnie uwiera

      Usuń
    2. za wysokie szpilki... zmień na niższe :P

      Usuń
  16. kolejny raz próbuję napisać coś sensownego, ale jakiś taki mętlik mam w głowie.
    bo z jednej strony staram się nie wymagać od życia za wiele, nie czekać, a z drugiej strony cóż warte jest życie bez marzeń?

    OdpowiedzUsuń
  17. dobry wieczór
    ja już czekam na użko,
    padnientam
    i kolorofych snuff

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem po czterdziestce i czuję taką pustkę ,że strach.Nie wiem czy mam prawo na cokolwiek. Czekać,pragnąć i czuć ale coooooo?
    Wiem że to siè innym nie spodoba ale dla mnie połowa życia już przemineła i to ta lepsza. Nienawidzè stwierdzenia rycząca czterdziestka. O co chodzi i po co to wszystko.Może jestem głupia ale widzę ciemność.Przepraszam

    OdpowiedzUsuń
  19. Ponoć za młodu marzymy, a na starość wspominamy... też ostatnio 'odkryłam' (eureka, pfff), że żyję w ciągłym oczekiwaniu na.. COŚ.. ciągle myślę co będzie jutro, pojutrze, ciągle o czymś marzę.. a gdzie teraźniejszość? Staram się ostatnio przystanąć i łapać chwile.. i jakoś tak.. od paru dni czuję się szczęśliwsza, spokojniejsza.. Przepraszam za ten wywód. Już kończę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Jeśli przestaniemy na coś czekać,na cokolwiek,to stracimy nadzieję i sens bycia tu i teraz.Czekanie na coś nakręca,ale również zmusza do refleksji.Warto się czasem zatrzymać i zrobić rachunek życia,wyśrodkować za i przeciw i wyciągnąć wnioski,co jeszcze warto zmienić.A czekanie uczy pokory :)

    OdpowiedzUsuń