niedziela, 21 lipca 2013

bzzzz

spędziłam dwa dni w ogrodzie..

Fenistil...mój przyjacielu!

Idę się przerobić na ciasto
waniliowe

37 komentarzy:

  1. Czy toś tu wzmiankował o cieście waniliowym:-)))))!?!

    OdpowiedzUsuń
  2. kilka lat temu zastosowałam tę metodę, komary się nie zbliżały, osy tak :)
    mamy tego samego przyjaciela :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zawsze to jednak jakaś eliminacja

      Usuń
    2. pytanie, co się woli.... jednak po osie boli dużo bardziej....przynajmniej mnie. A podobno są takie jakby pochodnie, czy też lampy ogrodowe odstraszające komary - ale wiem tylko ze słyszenia

      Usuń
    3. taaaaa..... ot by było tyle na temat pochodni/lampionów :)

      niemniej, jak się psykamy takimi śmierdzielami do psikania na ciało i idziemy na spacer, to mam wrażenie, że działają - a gość tu nie próbował...

      Usuń
    4. ja używałam takiego bezzapachowego żelu do smarowania i był bardzo skuteczny, ale ktoś pisał u Viki że to świństwo, szkodliwa chemia i teraz mam mieszane uczucia co do takich środków

      Usuń
  3. Gaga
    Listonosz zawsze dzwoni dwa razy
    A do mnie ani razu
    Dziwne, co?

    OdpowiedzUsuń
  4. Fenistil jest również przyjacielem naszego domu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. u nas w tym roku jakoś wyjątkowo mało jestem pogryziona.

    OdpowiedzUsuń
  6. W komary rzucam... brzydkim słowem.
    A w domu stosuję zasadę: zapalasz światło - zamknij okno. I na odwrót.
    Bo wiesz, ja to nic, ale mój pies się boi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ania
      Twój pies i kmary to moja miłość!
      A f ogóle jutro piszem meja albo nafet smsa:))))

      Usuń
  7. Chyba że nie wiem do ilu liczyć

    OdpowiedzUsuń
  8. słyszałam o olejku:)zakupię, bo komary lubią mię wyjontkofo:)

    OdpowiedzUsuń
  9. W smoczogrodzie też krwiopijcy grasują, za to w Krynicy Morskiej nie było ani jednego!!!
    I w ten sposób pochwaliłem się, że wróciłem z wakacji :-)
    Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  10. No już nic więcej nie napiszem

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzien dobry wszystkim fabrykantom i urlopowiczom

    OdpowiedzUsuń
  12. Ostrusiu- zabralas mi przyjaciela ;P

    OdpowiedzUsuń
  13. Ktoś pisał, że komary nie atakują jak się ma we krwi %
    dziś w Newsweeku artykuł o komarach, nie dość, że reagują na dwutlenek węgla wydzielany przez skórę, to jeszcze silnie reagują na podwyższoną temperaturę ciała, więc piszą, żeby nie pić piwa, bo temperatura ciała wtedy rośnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja temperatura ciała może i rośnie...ale jak idzie z minusowej to daleko jej do szaleństwa :P

      Usuń
  14. wanilia chyba działa najlepiej przed, a po widziałam na własne oczy, sok z aloesu, taki zerwany prosto z krzaczka lub cebula, tylko tak zajeżdżać cebulą ? bleee :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po bardzo dobrze działa roztarta natka pietruszki :)

      Usuń