środa, 21 sierpnia 2013

koniec raju


Moja ponad trzytygodniowa rozpusta dobiega końca
Ten czas uważam za spełniony.
Byłam tu i tam.Sponsorem była literka S
Zrobiłam to i owo. Tu sponsorem była literka M jak malowanie
Poznałam tych i tamtych. Sponsorem była literka I jak internet
Odchamiłam się nieco i tu zasługi sponsorskie ma literka K jak Koncert
A od jutra sponsoring przejmuje F jak Fabryka


a co do dnia wczorajszego to było tak:
przed koncertem

Dajemy czadu

Nostalgicznie

I kto mi powie, ze Roger Waters nie przypomina Richarda Gere?



RG
RW



Koncert był super- bo takiego się spodziewałam. I mam gdzieś wypowiedzi jakiejś przemądrzałej słuchaczki, ze tylko kilka razy usłyszała te dźwięki co chciała usłyszeć, że nie sądziła, że RW tak kiepsko śpiewa i dlaczego deszcz nie zaczął padać pół godziny później a słońce nie wstało o północy. 
Ja usłyszałam i zobaczyłam to co chciałam!

Ale, żebym nie była zbyt szczęśliwa, to obok mnie usiadła bardzo wyfiołkowana pani. Jakim trzeba być debilem idąc na tak masową imprezę i wylać na siebie flakon ostrych perfum. Do teraz czuję drapanie w gardle. Miałam odruch wymiotny i niestety... poczułam się jak bym miała wlewana chemię- ten sam smak i drapanie w gardle.
No cóż..głupich nie sieją.

Dla osłody..
poznałam przemiłą, delikatną, śliczną osóbkę..
Pozdrawiam!
Wiecie, że nie słodzę:)

telegraficznie


kopiuję komentarz:
eisbergh
pseudointelektualny kicz dla rozhisteryzowanych, niewymagajacej i slabo (muzycznie) wyksztalconej publiki




No jak widać zostałam oceniona :DDDDD

Tyle, że mnie właśnie ta płyta uspokaja.. to TEJ płyty słuchałam po powrocie ze szpitala....
No ale ja do szkoły muzycznej nie chodziłam.
Chórek się nie liczy, szczególnie kościelny:P



30 komentarzy:

  1. tia...
    a ja przy zmywaniu śpiewam se (zawsze) : karuzela, karuzela, na Bielanach co niedziela :PPP

    OdpowiedzUsuń
  2. superowo!
    komentarze mnie nie ruszają :)
    mnie się niezmiennie podoba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciekawe czemu nikt nie napisze o fiołkach:P:P

      Usuń
  3. Rzeczywiście przypomina (Waters Gere'a albo na odwrót...)
    Co do wyperfumowanych - brak słów. Zdarzało mi się wysiadać z tego powodu z autobusu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak mnie mdli, ze dziś odruchem wymiotnym zareagowałam na delikatne lubiane, dotychczas tolerowane perfumy córki

      Usuń
    2. znam te mdłości, dochodzi jeszcze atak kichania, drapanie i klucha w gardle, jeśli się tylko da, zmieniam miejsce, ale czasem jestem bez szans :(

      Usuń
  4. chórki kościelne są najlepsze :)

    ależ Ty masz sponsorów :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostruniu, cudownie , że Twa dusza odpoczynkiem oddycha :)

    przytulam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. zapytowywujem s innej mańki : co s reklamami???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ano przecież działałam niezgodnie z regulaminem - tylko kurna nie wiem jaaaaaaaak?no cóż- nie po raz pierwszy ktoś sie pożywił moim kosztem

      Usuń
    2. i odpuściuaś? Ty???

      Usuń
    3. urlop miałam! stwierdziłam, ze nie będę się nerwować:P

      Usuń
    4. rozumię, że od jutra....:P

      Usuń
    5. niezgodnie z regulaminem???? jak to?

      Usuń
  7. tez mialam "przyjemnosc" siedzenia obok takich wyperfumowanych "dam". raz prawie zemdlalam. :/

    OdpowiedzUsuń
  8. a ja chodziłam do szkoły muzycznej i co? i i tak mi się podobało :) :) a najbardziej mi się podobało poznanie jednej takiej bardzo bardzo :) :) choć uparte okoliczności chciały wszystko zrobić, żeby to nie wyszło, ale zostały pokonane :) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no trzy stówki za parking to już jednak przysadka:P

      Usuń
    2. :) :) ale i tak była gotowość ;) :)

      Usuń
  9. ja ci powiem
    musialo byc zajebiscie zes takiego dlugachnego posta wysmazyla!!
    zazdraszczam!!!!!!!
    pozdr dla drobniutkiej;)

    OdpowiedzUsuń
  10. tego koncertu Ostra, to ja Ci szczerze zazdraszczam!!! uwielbiam Pink Floydów, kocham ich miłością odwieczną i niezłomną!!!!!!

    OdpowiedzUsuń