środa, 18 września 2013

ten z tych co

wszystko leci z rąk.
opowiem tylko część drugą.
Zadzwoniłam do sklepu czy mają dla mnie towar, który mieć mają.
Mają- jadę!
Korki, skręcam celem uniknięcia i pakuję się w jeszcze większy..
F f Fa fff
Docieram.
Towaru nie ma... Pan źle mnie zrozumiał.
FFFFFFFFFFFF
Zaczynam gromadzić energię... Ponieważ czekałam dni parę  i jako nie lubię bardzo być robiona w balona postanowiłam gnać po mieście po innych sklepach.
Olać ten!
Sklep drugi...towaru brak, ale Pani znajduje świetne rozwiązanie!
Biorę!
Nie biorę... nie mogę znaleźć karty. wywracam torbę- brak! Eureka....
pierworodna odłożyła w inne miejsce.
ślubny telefonu nie odbiera
Ff..f.... f...
Wracam do domu- drugi koniec miasta...koooooorki
Pod domem mąż oddzwania
Teraz to już fffffffffff
Sprzątam
Gotuję
Jadę ponownie.
Pani ze sklepu postanowiła akurat zrobić sobie półgodzinny wypad na zakupy.
Czekam.
Nabywam i ...
co widzę???
W portfelu miałam kasę, która za pierwszym razem załatwiłaby sprawę. Zapomniałam o niej bo tak rzadko miewam cash.
Potem jeszcze zaliczam dwa sklepy w związku ze sklepem pierwszym..gdyż pierwszy okazał się niewystarczający.
W jednym ze sklepów Pani nie wzięła kasiory za usługę twierdząc, ze widzi, że mam sądny dzień i choć tak chce go złagodzić..
W drugim sklepie okazuje się, że potrzebna mi informacja, którą mam w domu. Dzwonię...
Bateria rozładowana
FFFFFfffffff
To była długa droga..
Wracam
Wywalam energię. Wszyscy uciekli...

No ale w końcu działa mi telefon, więc będę mogła do nich dzwonić :P:P

33 komentarze:

  1. bywa...
    ale jest i dobra wiadomość :)
    spokojnego popołudnia!

    OdpowiedzUsuń
  2. i to na pewno było dziś, a nie w piątek trzynastego? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. zaczynam się lekko cieszyć, że jesteś ciut daleko siostro :PP

    OdpowiedzUsuń
  4. ale po takim dniu to poczujesz,że odpoczywasz:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. oby takich dni jak najmniej
    a tak swoją drogą, to moje ostre omijaj stresujące sytuacje i tematy ku Twojej zdrowotności, bo jak widzę, to się tutaj często katujesz, a życie ma się jedno
    dbaj o siebie!
    :*

    OdpowiedzUsuń
  6. najbardziej nie lubię takich FFF, kiedy wynikają przede wszsytkim z mojej tępoty, a dopiero w drugim rzędzie z tzw. okoliczności :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepraszam ze sie smialam Tfoim kosztem;))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziś jużem też siem śmiała....

      Usuń
    2. no bo tak czeba umic
      chyba ze sie wszystko zwraca przecifko

      Usuń
    3. mnie też banan nie schodzi z gemby, sorki ;P

      Usuń
  8. osz ja cie pierdziele ..... ALE JAZDA! :)))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. paliwa trochem spaliłam :P

      Usuń
    2. ale z drugiej strony patrząc - pomyśl, jak udoskonaliłaś swoje umiejętności kierowcy! :)

      Usuń
    3. tak, tak aLusia, trza przekuwać porażki w sukcesy :)

      Usuń
  9. słyszałam, że u was jakieś remonty i utrudnienia w ruchu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ode mnie też ostatnio uciekają ;) a ja tylko tak ciskam ten pioruny :>

    OdpowiedzUsuń
  11. Odpowiedzi
    1. dzień dobry:) jak nóżka Gaga...wiem,ze 24 kończysz chorowanie;P

      Usuń
    2. dziękuję:) w porządku:)

      Usuń