Moja wojna z rakiem. I nie tylko.. Pewnego dnia usłyszałam to zdanie: niestety ma Pani raka. Wówczas naiwnie zapytałam czy złośliwy.. Teraz już wiem, że rak jest złośliwy tak jak i ja. Kto wygra?
Dążenie, by ciągle być w grze, jest coraz powszechniejsze. Najdłużej, jak się da, nie oddawać pola następnym pokoleniom. Marzenie to sprawia, że wciąż chcemy się rozwijać, nigdy nie tracąc apetytu na życie. Kiedyś jednak pole trzeba będzie oddać. Oby jak najpóźniej:-)).
Najwazniejsze to wierzyc, ze nigdy nie jest za pozno. Ja na stare lata zaczelam rysowac, grac na pianinie (jak ja kiedys nie lubilam cwiczyc gam, a teraz mam apetyt na beatlesow, drukuje i gram); wreszcie nie musze tego robic dla kogos, ale wlasnie dla siebie, dla wlasnej przyjemnosci. Kiedys widzialam dwie sliczne, rozesmiane staruszki w kapelutkach w samochodzie z odkrytym dachem i to dalo mi wiare, ze nie o wiek chodzi, ze jesli z psiapsiulka nie pomrzemy, to jak nic tez tak pojedziemy i nikt nam niczego zabranial nie bedzie.
Lola, Ty to umiesz ując sedno :) ja też się czuję jakoś bardziej młoda i kreatywna teraz, niż jak miałam 20 lat :) Mamma - też sie zwisów bardzo obawiam, tym bardziej, że wydaje mi się, że mam do nich inklinacje...
"I srebro i złoto to nic, Chodzi o to, By młodym być i więcej nic! Nie rozgłos, nie sława, Nie stroje, zabawa, Lecz młodym być i więcej nic! A jeszcze do tego Mieć kogoś bliskiego I kochać go i więcej nic! Najbiedniejszym być, Najskromniejszym być, Ale mieć przed sobą świat... Zakochanym być I kochanym być, I mieć wciąż dwadzieścia lat!"
Dążenie, by ciągle być w grze, jest coraz powszechniejsze. Najdłużej, jak się da, nie oddawać pola następnym pokoleniom. Marzenie to sprawia, że wciąż chcemy się rozwijać, nigdy nie tracąc apetytu na życie.
OdpowiedzUsuńKiedyś jednak pole trzeba będzie oddać. Oby jak najpóźniej:-)).
Ale tylko wtedy jaj juz mi się nie bedzie chcieć
Usuńjaj??????
Usuń:PPPPPPPPPPP
też ciągle o tym myślę, ale w kontekscie rodziców i ogarnia mnie zgroza
OdpowiedzUsuńNajwazniejsze to wierzyc, ze nigdy nie jest za pozno. Ja na stare lata zaczelam rysowac, grac na pianinie (jak ja kiedys nie lubilam cwiczyc gam, a teraz mam apetyt na beatlesow, drukuje i gram); wreszcie nie musze tego robic dla kogos, ale wlasnie dla siebie, dla wlasnej przyjemnosci. Kiedys widzialam dwie sliczne, rozesmiane staruszki w kapelutkach w samochodzie z odkrytym dachem i to dalo mi wiare, ze nie o wiek chodzi, ze jesli z psiapsiulka nie pomrzemy, to jak nic tez tak pojedziemy i nikt nam niczego zabranial nie bedzie.
OdpowiedzUsuńNo dobra, bojem sie troche tych zmarszczek. ;)
a ja zwisów się bardziej bojem Lolu :(
UsuńLola, Ty to umiesz ując sedno :)
Usuńja też się czuję jakoś bardziej młoda i kreatywna teraz, niż jak miałam 20 lat :)
Mamma - też sie zwisów bardzo obawiam, tym bardziej, że wydaje mi się, że mam do nich inklinacje...
a że do tanga czeba dwojga, to puć w moje ramiona!!
OdpowiedzUsuńWolę belly dance
Usuńoo, co tylko sobie życzysz siostruniu:P
UsuńPania minister?
OdpowiedzUsuńOd rana do wieczora trzeba gadac i wygladac nienagannie! I wtedy nici z podomki udomowionej kury ;P
Dobrego dnia!
Bez zmarszczek ;P
mhm... troszkę się spóźniłaś, teki wczoraj rozdane :)
OdpowiedzUsuńale będą kolejne dymisje Ostra, wszystko przed Tobą :)
Pani minister tańczy-pamiętasz?
Usuńyyy?
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=ERGtyegq47Q
Usuńeh przyszła mi do głowy taka piosenka z tańcem w tle. Co do tej młodości.
OdpowiedzUsuńZanuć
Usuń"I srebro i złoto to nic,
OdpowiedzUsuńChodzi o to,
By młodym być i więcej nic!
Nie rozgłos, nie sława,
Nie stroje, zabawa,
Lecz młodym być i więcej nic!
A jeszcze do tego
Mieć kogoś bliskiego
I kochać go i więcej nic!
Najbiedniejszym być,
Najskromniejszym być,
Ale mieć przed sobą świat...
Zakochanym być
I kochanym być,
I mieć wciąż dwadzieścia lat!"
podpisuję się pod Lolą :)
ostra, wrzuc wczorajszą fotkie i ogłoś konkurs:P
OdpowiedzUsuńAni mnie sie sni
Usuń