Żyjemy wśród ludzi. Tak nam jakoś przyszło.
Spotykamy, poznajemy, lubimy, nienawidzimy... Z każdym człowiekiem wiążą się jakieś emocje.
Mniejsze, większe.
Lepsze i te niższych lotów. Nawet przechodzeń na ulicy nie jest nam do końca obojętny, bo spoglądając na jego twarz dajemy mu swoją uwagę i czas.
Jesteśmy różni.
Jestem indywidualistką. Na znajomości i przyjaźnie wybieram tylko mi pasujące klejnoty. Nieliczne.
Wiele przyjaźni trwa mimo odległości...
Już wiem, że nic na siłę. Nie można nikogo do niczego zmuszać, a tym bardziej zmuszać do bycia ze sobą.
Ale..
Są znajomości które dostają swoją vipowską lożę w naszych sercach. I jeśli taka znajomość znika, to pozostaje wyrwa.
Wielka
Czarna dziura.
Na szczęście kopia zapasowa jest w mózgu. Tam dane są trwale przechowywane i pielęgnowane.
I będą.
Czasem wiemy, że loży nie ma co sprzątać, bo ktoś odszedł na zawsze. Czasem jednak warto poczekać.
Będę odkurzać, myć podłogi, trzepać pokrycia.
I będę czekać.
Bo wiem, ze warto.
mogę poczekać z Tobą?
OdpowiedzUsuńw tej sprawie mam ogrom cierpliwosci
bo warto
bo chce
przysiądź
Usuńja też chcę poczekać z Wami
Usuńmogę?
posuniemy się.
Usuńprzycupnę i ja obok Was
Usuńsiadam
Usuńwarto czekać
Usuńja też przycupnę.
Usuńdla mnie dwa krzesła poproszę, bo od tego odchudzania tylko mi tyłek rośnie...:)
Usuńno zróbmy strajk okupacyjny i głodowy!
Usuńsiadam z wami zaopatrzona w śpiwór, kawę i procenty
;)
no fiki
Usuńczytasz mi w myslach
jakby to pofiedziec
/%\J ze parasolkom
no dobra, dobra.. a za kim kolejka ta stoi???
Usuńbo na mój gust, to my tu na dwa towary czekamy;P
Co by nam sie nie nudziło to moze w karty programy? Polewam dzis TQ V V V V V i cytrynka 🍋i S i zagrycha🍟🐴🍕
UsuńJa czekam w jednej kolejce!
Usuńoki oki jedna kolejka po dwa towarki ;P
Usuńostre, no chyba, ze Ty dostałaś coś poza kolejkom;)
Usuńczłowiek na chwile po kielszek poszet i juz zajente!!
UsuńGrzalam ci miejsce siostro
Usuńdołączam i czekam też
Usuńufff
Usuńbylam na gimnastyce to na pefno jestem duuuzooo szczuplejsza jusz
Dlatego taka skromna miejscowa
UsuńI ja przysiade i poczekam.
UsuńDobrze jest, gdy ma sie do kogo wracac.
a ja jeszcze mogę na końcu ławeczki? byłam na gimnastyce, więc też powinnam być szczuplejsza :)
Usuńco prawda potem na wykładzie naszego kolegi o kuchni XVII wecznej, ale się nie obżarłam :)
chyba ze duchowo strawo to było!
UsuńPozeracz dusz
Usuńo rany....jak ładnie Ostre....
OdpowiedzUsuń:*
i mądrze
Usuńdokładnie tak
Usuńi smutno. :(
Usuńa właśnie ktoś taki ważny zamknął drzwi i tak pusto sie zrobiło
OdpowiedzUsuńmnie tez bylo bardzo zle dzisiaj
OdpowiedzUsuńJa nawet nie spodziewałam sie swojej reakcji. Slodziakowi tego nie powiem...
Usuńa myslisz ze ja sie spodziewalam????
Usuńna dodatek na hormonach jestem i mi sie dubeltuje
Ja na hormonach od roku - strzelam z maszynowego
Usuńto jestesmy hormoniasto-humorzaste
UsuńI wystrzalowe
UsuńJa moge jak foka rozłożyć swoje cielsko i leżeć. No.
OdpowiedzUsuńa masz juz fajrant??
UsuńTo będziesz ogrzewać bo noce zimne
UsuńChwilowo fajrant. Ponoć grzeje jak diabli. Nadal mnie duuuużo
Usuńa moze by jom do krzesla i szantazzzzz ??
OdpowiedzUsuńJak to nie pomoże to pojedziemy! Viki prowiantu wyszykuje
Usuńprowiant mam- nawet kilka litruff prowiantu;)
Usuńi jeszcze smutno u Kseny...
OdpowiedzUsuń:(((((((((((((((
Usuń: - I
OdpowiedzUsuńMnie dzisiaj strasznie smutno, bo mała, trzyletnia dziewczynka cale życie walczyła z rakiem i miała wygrać, już było tak dobrze.........dzisiaj umarła, Jej cierpienie było wielkie. O sprawiedliwości, gdzie ty jesteś??? Szukam, szukam i nie znajduję....
OdpowiedzUsuńNie ogarniam cierpienia dzieci..
UsuńJa teæ nie, niestety..... A moja córka ,,pcha "się w onkologie dziecięcą, jakby innych specjalizacji nie było!
UsuńTu w hoødzie Martynce: http://www.youtube.com/watch?v=WFWO6fb4EUc
:((((
Usuńmasz wspaniałą cókę!
tam sie byle kto nie pcha!
Dziękuję. Córka jest silniejsza ode mnie, wiem, że da radę, jak zawsze, dla mnie to by były katusze. Mnie dziś łez zabrakło, nie mogę myśleć o niczym innym, jak o Martynce. Mała, śliczna Dziewczynka, praktycznie całe życie walczyła.....I ten ból serca, gdy pomyślę o Rodzicach.... Jak wielka musi być miłość Rodziców, a jak wielkie cierpienie Dziecka, że rozpacz nakazuje Rodzicom prosić o zakończenie cierpienia, o śmierć dla swojego Skarba. Rodzice Martynki prosili....
UsuńDzisiaj cały czas coś źle piszę.Emocje, emocje.... Prosili o modlitwę, by Bóg już zabrał Martynkę..by ulżył ogromnemu cierpieniu....
Usuńech.....
UsuńTak nie powinno być...Byłam przy takich walecznych dzieciach...serce wyrywa gdy im się nie uda :(
UsuńTeż byłam....krótko, nie dałam rady....
Usuńczytam, czytam , jestem tu od dawna, nigdy nie odzywalam się poza blogiem Doti...Trafiłam tu przez Aśkę, Chustkę moją nieodżałowaną....W tym samym czasie kiedy Aśka pisała bloga, moja Mama po 4 latach przegrała walkę z rakiem piersi,...odchodziła w męczarniach powiem wprost -szpital na Łąkowej w Poznaniu ...gdzie przez ostatnie 4 godziny leżała jak pies na korytarzu bez tlenu, leków ,NICZEGO!!! bo nie opłacało się w tym stanie ratować!
OdpowiedzUsuńOd tego czasu podjęłam decyzję-w miarę możliwości pomogę każdemu, żeby nie spotkał Go los mojej mamy....
Nabrałam się na Eksmisję,Maję czy cholera wie kim ona jest naprawdę, pieniędzy do dziś nie odzyskałam.
Z każdego miesiąca staram się choć mały grosik przelać na konto Karoliny w Stanach, ostatnio małego Filipka...
Nikt nie jest w stanie zbawić całego świata, ale jeśli mogę choć ten okruszek...-
Wyjaśnijcie mi proszę, bo ja chyba naiwna baba nadal jestem, gdzie się podział blog Moniczka walczy o życie????
Bo jak mi Bóg miły, wolę wziąć piątego psa ze schroniska(cztery już mam:) niż po raz kolejny dać się nabrać???
Argo
Nie znam bloga. A była na nim dokumentacja medyczna?pisalam o tym na stronie. Masz racje ze całego swiata nie zbawimy. Nie wplacam pieniędzy na prywatne konta.jedynie fundacja i sie pomaga. ZAuwaz ze na blogu Marcelka jest dokumentacja oraz nigdy nie prosimy o wpłaty na prywatne konto wręcz odmawiamy by sytuacja była klarowna.
UsuńMoniczka walczy o Zycie, właśnie o tym pisałam, nie było nigdy chorej Moniczki! Po zdemaskowaniu Ola D pozamykała wszystkie fikcyjne blogi.
UsuńJest dziewczyna, faktycznie Monika Pawlik, ale zaledwie parę dni temu odbierała nagrodę w konkursie biblijnym, doszłam do tego. Oto zdjęcia Moniki: http://www.zss14.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=846:czekamy-na-kanonizacj-konkurs-o-janie-pawle-ii&catid=13:wydarzenia-przystanek-przyja&Itemid=39
No tak,, tu nie można kopiować, wejdź proszę na stronę nieżyjącej od miesiąca Oli Popowczak, Jej Mama dąży do ukarania oszustki. aleksandra-popowczak.blogspot.com. Tam sobie poczytasz. Nie było Moniczki, nie było umierającej Agaty Marciniak, nie było chorej 12 letniej Asi i wielu, wielu innych.
Usuńostra, widzisz, dokumentacji nie było, ale niby rodzice (nota bene, których nigdy nie było) nie prosili o wsparcie, za to igrali sobie z uczuciami czytelników i drwili z choroby! Wiele nocy nie przespałam, myśląc o Moniczce, ech, naiwna jestem, a nie mam już 20 lat! Moje dzieci chyba twardziej stąpają po ziemi niż ja!
UsuńDlatego mimo ze jestem linczowana zanim kogoś zacznę wspierać musze poznać fakty. I nie świadczy to o braku empatii tylko o doświadczeniu i używaniu szarych komórek- Lubie szary:))
UsuńI bardzo dobrze, ja postaram się uważniej śledzić blogi, już tak szybko nie zaufam.
UsuńPomagać wpłatami będę,ale bardzo, bardzo ostrożnie.
Szkoda, że przez takich oszustów ucierpią najsłabsi, bo wiele osób zaniecha pomocy.
Ech i tylko żal Dzieci, którym się nie udało, które tyle wycierpiały by w końcu umrzeć!
Ostra, już nie będę drążyć tematu, wszak jestem u Ciebie w gościnie:) Będę czytać, jak do tej pory. Lubię Was, te Wasze :fariatuf, czy jakoś tak :) Pozdrawiam Wszystkich tu wchodzących!
Blog Doti był prawdziwy ....
UsuńOlga, wiem, czytałam ,,Zdrową w szpitalu." Wiele blogów jest prawdziwych, wiele Dzieci odchodzi.... Jestem z chorymi dziećmi już długo, szukam pomocy dla Nich wszędzie, łącznie z mediami. Dlatego boli mnie, że ktoś igra sobie z cierpieniem, z umieraniem...Ech, życie.... Ostrusiu, przepaszam, miałam nie pisać....
UsuńByłam u Doti w szpitalu, nie zdążyłam nic zrobić ,bo już się nie dało...Nie piszę dlatego żeby jątrzyć, napisałam do Mamy Oli , dzisiaj odpisała mi na maila. Zaczęłam rozumieć, a w sumie nie rozumiem...Jak można dopuszczać się takiego skurwesyństwa??? Jak przez to można pozbawiać ludzi naprawdę potrzebujących pomocy szansy, że każdy przeciętny człowiek taki jak ja, zaczyna się zastanawiać czy ma sens jakakolwiek pomoc????Baby kochane, jestem tu u Was , na Waszych blogach od dawna ,staram się, ja wiem że miesięczne 20-30 zł ,czyli tyle ile mogę, świata nie zbawi, ale takich jak ja jest dużo , stąd dalej moja prośba , piętnujcie oszustów ,dajcie szansę tym, co naprawdę potrzebują....
UsuńLubię Was Baby:)
i podziwiam...
Argo
dzien dobry
OdpowiedzUsuńzastalam JolGe?
ChwiLa MIAlam wlasnie jej szukac
UsuńDzień dobry :)
Usuńdzień dobry:)
Usuńi znalazlas cos Gágretnego?
Usuńpogadgdalabym sobie.....
Usuńto az niewiarygogne
Usuńi bardzo niewygogne
Usuństraszna nostalga
Usuńkto odgagnie, jak to się skonczy?
Usuńniezgagane są wyroki losu..
Usuńczyli wspólny front mamy uzgagniony :P
UsuńKawę fusiasta nawet bym wypila
Usuńbez mleczka sreczka, pianki sranki i s cukierem masz na umyśle?
Usuńnie mozemy sie tylko wygagac..
Usuńczarna rozpuszczalna z cukierem
Usuń\o/>
I bez tfu tfu
Usuńno
UsuńMnie też smutno- dowiedziałam się od Olgi.
OdpowiedzUsuńDobrze Ostra, że porządki czynisz od czasu do czasu i wymiatasz okruchy spod łóżka...
Zofijanna, na blogu Magdy, w komentarzach, panistarsza napisała.. Serce pęka....
UsuńPiękny wpis. Ale zarazem smutny ...
OdpowiedzUsuńBo tracić bliskie osoby jest bolesne
Usuń