17 stycznia minęły dwa lata od mojej operacji.
Tak, tak.. taki post na serio dziś.
Najlepsze w tym dniu było to, że...absolutnie go nie zauważyłam!
Mimo, że nie mam ostatnio nadmiaru obowiązków. To znak?
Nie, myślę, ze to naturalny proces. Moje blogowanie zaczęło się od bloga, który właśnie był w takim punkcie i zaczął zanikać. To chyba moment, gdy zaczynamy wracać do normalności. Coś mi tak pachnie...
Do normalnego, nudnego, prozaicznego żywota.
Ja chcę wrócić, ale niekoniecznie do momentu w którym zastał mnie rak. Bo to był taki moment, ze był czas by odkryć raka.
Z drugiej strony jakby odwagi brak...więc może wrócimy do tematu za rok?
Może dwa lata to przebudzenie, a teraz nastąpi czas na zastanowienie?
Może...
Mam sporo lat a ciągle szukam...
po prostu idź dalej. wcale nie musi być jak kiedyś. I najlepiej już nic nie odkrywaj
OdpowiedzUsuńoj tam...dziś odkryłam, ze tydzień na kanapie jest rewelacyjny!
Usuńa tego akurat Ci szczerze zzdroszczę :) więc więcej takich pozytywnych odkryć :) i do końca tygodnia tak barłożysz?
UsuńTydzień na kanapie!!
UsuńTy nygusie!:)
niestety tylko..... a podoba mnie siem
Usuńoj, pobarzłożyć choć jeden dizeń...... a tydzień wydaje mi się jak prawdziwe wakacje... choć pewnie zleciał jak błysk ciupagi...
Usuńniech żyje prozaiczność życia!
OdpowiedzUsuńo nowe życia też niech żyją :))
UsuńSamych przyjemnych odkryć na kolejne lata!
OdpowiedzUsuńto jest jakaś metoda :D
Usuńzdecydowanie :) i cały czas gołąb w godle :) :)
UsuńaLusia.... ok?
UsuńGołąb to na tarczy :PPP
Usuńale z czym ok? z gołębiem?
Usuńto ja już Ciebie tak długo znam ;)
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego i kolorowych snów! x
no jakoś tak wyszło.. i nadal zyjesz? :PPP
UsuńWitaj (tu cieply usmiech),
OdpowiedzUsuńTak sobie pomyslalam czytajac Twoje slowa, ze zarowno Kolumb, jak i inni podroznicy (slawni bardziej lub mniej a nawet ci nieslawni) nie mogli odkryc drugi raz Ameryki.
Wiem, ze jestes wyjatkowa, ale moja droga Ty tez nie odkryjesz drugi raz raka. Glowa do gory, kazdego dnia stoja niezliczone rzesze tajemnic czekajacych na odkrycie. Jak na przyklad smak tygodniowego kanapowania...
Na refleksje dot. zdarzen sprzed dwoch lat przyjdzie czas. One same przyjda, zaskakujac Ciebie tym ze juz dojrzaly.
Prozaiczne zycie, czesto potocznie nazywane nudnym - jak wiesz takim nie jest. Chociazby ze wzgledu na fakt nieustajacego odkrywania tajemnych rzeczy. A jak sobie uswiadomimy ze mozemy odkryc cos tylko raz... to zycie nabiera barw nieustajacej przygod. Twoja przygoda zycia z Toba w roli glownej: Nieustraszona Ostra (w szpilkach) o niepohamowanym apetycie na zycie, tropiaca stada niezdobytych odkryc.
Wspaniale, prawda... ;-)
(Mam nadzieje, - piszac bezwstydnie nieskromnie - ze wywolalam na Twojej twarzy usmiech. Niestety nie jestem cudotworca, usmiech Twoj tworzysz Ty...).
no bym polemizowała z tą cudotwórczynią..to co teraz robisz pod swoim sercem to właśnie tworzysz cud. A i śmiechy też niezłe produkujesz :)
UsuńTo bardzo mile. Dziekuje.
UsuńRadosci nigdy za wiele.
Aaa lepszy zapach czosnkowy niz sklepu rybnego...
Usmiechnietego dnia.
Samych dobrych odkryć!
OdpowiedzUsuńZima taka dla nas niełaskawa... moje rakowe odkrycia to styczeń i luty, za parę dni minie 11 lat. Przez te lata odkryłam wiele fajnych rzeczy, o których wcześniej nie miałam pojęcia :))) wszystko przed Tobą Ostra :))))))
Oby same miłe niespodzianki.. ::)
UsuńBuziaki Ostra. :****
OdpowiedzUsuńi samych przyjemnych odkryc. :)
Może dziś pozostańmy przy uśmiechu, bo nawet żaden wampir do mnie nie podejdzie :P
Usuńcoś Ty się tym czosnkiem wysmarowała???
Usuńpod pachami :) :)
UsuńOstre,ale to zleciało!
OdpowiedzUsuńPamiętam jak Cię podczytywałam na początku Twoich zmagań,nie odzywałam sie wtedy bo to był poczatek mojego blogowego buszowania i nie miałam chyba śmiałości :))))
buziaki:*
Ja cały czas mam wrażenie, że to początek blogowania...
Usuńo tak! nudny, prozaiczny, normalny żywot - niech tak zostanie!
OdpowiedzUsuńeee ale imprezki można urządzać ;)
Usuńno przecież mówię - nudne, prozaiczne, normalne imprezki :)
Usuńw Fariatkowie na nudno sie nie da :)
Usuńzłaź z tej kanapy, jest karnawał!
OdpowiedzUsuńale to jest kanapa karnawalowa
Usuńostrej lacie maja opczasy!
a jakie perfumy mam...czosnkowe :P
Usuńostre, już Ci mówilam, to będzie dobry rok!
OdpowiedzUsuńzaczęłaś nowe życie i zagość się w nim na dobre:***
eee to ja Cie mówiłam :PP
Usuńten rok jest Rokiem Fariatek, zapomniałyście???????
Usuńnie:)))
Usuńsama go tak przeciez proroczo nazwałam:)
no nie fiem nie fiem.. może żeśmy żyły w równoległej czasoprzestrzeni?
Usuń... rok i inne fariatkowe roki ;) już tylko do nas należą
OdpowiedzUsuńinnej opcji nie widzę i mam nadzieję, że szybko negatywów nie usłyszę
Ostra dobrze, że jesteś i naucz się tego bo my z Tobą chcemy na całego :D
ale że czego mam się naumieć?
UsuńBoshee, jak to jest, ze mnie tutaj jeszcze nie byuo????
OdpowiedzUsuńto ja chciauam powiedziec ze masz cuuudneee buuutyy!!!!
OdpowiedzUsuńa co do tematu poruszonego w poście to bo sie nie znamw, wienc sie nie wypowiem
OdpowiedzUsuńtylko czepnonć f doopem :PPP
OdpowiedzUsuń