Jestem ptakiem w klatce, który się szarpie i traci pióra.
Potem liże rany, obiecuje sobie, ze doceni te kraty, bo przecież nie są w końcu takie złe i mają swoje dobre strony.
Małą stabilizację. Małą...
W klatce mam dużo czasu. Dużo myślę, popadam w nostalgię.
Paranoidalnie pragnę zmienić przestrzeń.
Nie mam tylko pomysłu jak..
Bo z jednej strony jest duch walki, a z drugiej strach.
Że czas upływa, że robię się leniwa, że nie podołam..
No i tkwię i kwilę, by choć przez chwilę umartwić i ukarać się.
A może oczyścić..?
Gdzie!
Jest jedno miejsce i jeden czas: gdy nic nie muszę, zapinam pas, odpalam silnik, podkręcam muzę i gnam.
To tu, to tam. Cele są bezcelowe.
Ważne, ze gnam i śpiewam i tańczę i czuję się jak wolny ptak, czuję, że skrzydła mam.
Ciągle próbuję pogodzić pragnienie z rzeczywistością i przez moment co wymyśliłam?
Zostanę kurierem!
Ta dam!
Kogo zaskoczyłam?
A na podsumowanie przed chwilą przeczytałam takie zdanie : "Piękne Chwile mogą przydarzyć się nam zupełnie nieoczekiwanie, opakowane w to, co inni mogą nazwać rutyną. Nie przegapmy ich.."
Idę umyć podłogi :PP
Ja cie z tym odpalaniem rozumiem. Gdy jade na wakacje do Poslki to najbardziej tesknie na moim wlasnym "koniem". ;)
OdpowiedzUsuńUkarać się???? to mnie bardzo zaskoczyło!
OdpowiedzUsuńKurier? Czemu nie :)
Ja dużo chodzę i jak tak idę przed siebie szybkim krokiem to też czuję się wolna...
Podsumowanie trafne bardzo :)
kurier? no to szpile raczej odpadajom.
OdpowiedzUsuńi nie wiem, co się dzieje, ale bardzo wolno mi się otwiera.
OdpowiedzUsuńtak, znów to samo, co parę dni temu :(
UsuńTez tak mam
Usuńostra, tylko Ciem s oka spuścić...:P
OdpowiedzUsuńprzy kurierze nie będzie bezcelowo... :P
OdpowiedzUsuńkurier musi na czas... i na określone miejsce.... a ty jesteś wolny ptak i będziesz się wkurzać ... realizm mi się włączył... a co! :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie skończyłam smażyć placki i wszyscy się cieszą że takie dobre :) To jest właśnie piękno w rutynie :)
Buziole :****
emka poruszylas mymi kubkami smakowymi ..
Usuńa uslugi miedzynarodowe w ofercie?
OdpowiedzUsuń:))))))
Usuńwidać,Lamia,ze umiesz dbać o swoje interesy:))))
ja tylko niose pomoc:))
UsuńSama sie moge dostarczyć:))
Usuńi to jest poprawny tok myslenia:))
Usuńa może rajd wędrowny od fariatki do fariatki?
OdpowiedzUsuńo! i to jet myśl:)
UsuńOd nowego do starego roku chyba
UsuńAlbo odwrotnie
I czy mycie podłogi okazało się bramą do raju?
OdpowiedzUsuńDo mego chwilowego uśmiechu na bank
UsuńKurierem???
OdpowiedzUsuńtam oprócz jazdy trzeba jeszcze ciężary nosić,
ale skoro odpalasz silnik i gnasz, to może kierowca rajdowy ;) ?
można nieść wieść....
Usuńposłaniec dobrych wiadomości - jak u Miśki :)
Usuńostre- kurier + skrzydła= Hermes
OdpowiedzUsuńmusisz zmienić nick i nazwę bloga;P
ło matko...aż taaak? to przewrót cały!
UsuńTo może zrób prawo jazdy na Tir- a ?
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku Ptaku !
OdpowiedzUsuń