piątek, 16 maja 2014

Na zdrowie

Badać się trzeba, tak dla zasadności.
Badać sie można, dla spokojności.
Dla sportu też można, bo czyż nie jest wyczynem zdobycie skierowania na badania takie czy owakie, gdy według litery prawa NFZ od dawna nas uzdrowił?
Dla niewtajemniczonych wyjaśniam, że w momencie wycięcia guza pierwotnego człek staje sie zdrowy. Chemia, radio, hormony to takie tam spa cobyśmy się zregenerowali i za szybko nie zepsuli ponownie. 
Luksus.
No i... Sportowo wyczynów dokonuje.
Zbieram trofea. Wczoraj mi koleżanka przypomniała, że jestem szczęśliwą posiadaczką dwóch kolejnych skierowań.
Zupełnie zapomniałam!
NFZ jednak rację ma, przecież ja zdrowa..
A nawiasem dostałam ostatnio możliwość wyboru- albo ból kręgosłupa, albo rak.
I co tu wybrać?

27 komentarzy:

  1. raka juz miauas - wybierz kregosup :PP

    cieszy mnie Twoja amnezja, tylko ustaw przypominacz tak na wszelki wypadek bo szkoda papieru.
    poza tym doskonale wiem co to platna sluzba zdrowia wiec korzystaj z bezplatnej!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Lamuś! Zaadowolem siem srebrem -złoto mam u Loli :)
    Ostrusiu -dawaj nam terminy -bedziem przypominać:):*
    Trzeci wybór??

    OdpowiedzUsuń
  3. No zobacz Ostra a ile dzięki temu radości mamy, że takie skierowanie dostaniemy?!
    Fundusz dba nawet o nasz komfort psychiczny, a jakże:)
    Swoją drogą uśmiałam się strasznie, bo jest mi potrzebny tomograf głowy. Byłam już raz u laryngologa i olał mnie, tzn. wygłosił przemowę, że mam się zastanowić nad zabiegiem, bo lepiej to zrobić prywatnie. Zero badań. Moja lekarka dała mi drugie skierowanie z inną jednostką chorobową, tłumacząc, że mam iść do innego i że teraz z tym co napisała, to teoretycznie muszą mnie skierować na badania:))

    OdpowiedzUsuń
  4. no to dołączam do Ciebie.... też mam dwa skierowanka (a właściwie jeszcze nie mam, tylko mam mieć, bo muszę zrobić dwa badanka)....

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzisiaj ide wykorzystać jedno skierowanie a w poniedziałek drugie...
    coś te dwa skierowania mają w sumie:P

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak was czytam to mi się odechciewa zdecydowanie.Nie nauczyłam się jeszcze walczyć o swoje,byle lekarz mnie zniechęca i rezygnuje.Rukwa ciam.

    OdpowiedzUsuń
  7. już dawnoi ustalone, że masz rospierniczony słup:)
    miłego weekendu:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Że jestem wypaczona niby? Wybrakowana to na bank

      Usuń
  8. jedno skierowanie właśnie wykorzystałam, na gimnastykę :)
    po drugie - na mammo idę we wtorek do mojego onkologa
    potem jeszcze wizyta, na którą mogę się udać bez skierowania
    jak trzeba Ci jakiś termin przypomnieć, to dawaj, my tu damy radę wspólnymi siłami :P
    miłego weekendu Ostra :)

    OdpowiedzUsuń
  9. witaj z powrotem :)
    dobrze Cię widzieć całą i zdrową :) :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Tym razem o słup kręgowy. Wierzę, że będzie dobrze, innej opcji nie biorę pod uwagę.

    OdpowiedzUsuń
  11. gaga s luchom16 maja 2014 20:24

    ostra, a kcesz f doopem ? :***

    OdpowiedzUsuń
  12. Ostruniu - czujesz bo żyjesz :) I to Twoje życie bardzo się liczy.



    OdpowiedzUsuń
  13. Ja od wczoraj spuchnięta wielce twarzowo, ząb odmówił posłuszeństwa, niestety w holandii leczenie zębów nie jest objęte moim ubezpieczeniem. Walczę między wytrzymaniem tydzień z bólem, a stratą ciężko zarobionych pieniędzy.

    OdpowiedzUsuń
  14. A nie ma gdzies trzeciej mozliwosci....???
    Serdecznosci
    Judyta

    OdpowiedzUsuń
  15. dzień dobry, Ostrusiu :)))
    może byś tak giembe rostfarua, co ? :P

    OdpowiedzUsuń