poniedziałek, 16 czerwca 2014

Ziemniakiem

Kuchnia stoi
Tak sie stęskniłam. Zrobiłam, a teraz trawię.
Dieta jest ważna i wiecie co? Kolejna dietetyczna nowinka..
Oto fragment artykułu.. Jak znajdę to podlinkuje cały.
W metaanalizie, której wyniki opublikowano w Cancer Epidemiology, Biomarkers & Prevention, analizowano wpływ spożycia alkoholu na prognozę odnośnie przeżywalności po diagnozie nowotworu złośliwego piersi u kobiet. W analizie uwzględniono 11 badań kohortowych, dokonując  porównania przeżywalności u kobiet, których spożycie alkoholu określono jako „umiarkowane” z przeżywalnością u kobiet, które nie piły alkoholu. Umiarkowane spożycie to dla kobiet nie więcej niż 3-4 standardowe drinki jednorazowo i nie więcej niż 9 drinków w ciągu tygodnia (standardowy drink to: 355 ml piwa, 150 ml wina lub 45 ml mocnego alkoholu).

Umiarkowane spożycie alkoholu po diagnozie nowotworu piersi nie wpływa na przeżywalność, HR=0.95 (95%CI=0.85-1.05). Analizę przeprowadzono dla populacji 29 239 kobiet z nowotworem złośliwym piersi, w której wystąpiło 4 839 zgonów. Dla wszystkich przypadków nowotworu piersi określono status receptorów estrogenowych. Dla kobiet z nowotworem piersi z pozytywnymi receptorami estrogenowymi, niewiele dowodów wskazuje na związek pomiędzy umiarkowanym spożyciem alkoholu przed lub po diagnozie nowotworu piersi a umieralnością na ten nowotwór. W jednym badaniu wykazano niewielki spadek umieralności na nowotwór piersi u kobiet z nowotworami z negatywnymi receptorami estrogenowymi, przy umiarkowanym spożyciu alkoholu po diagnozie nowotworu. Nie wykazano związku pomiędzy spożyciem alkoholu przed diagnozą a przeżywalnością w przypadku kobiet z nowotworami piersi z negatywnymi receptorami estrogenowymi.

No to pijemy a potem się masujemy:)

19 komentarzy:

  1. A co to za danie?
    rozpoznaję ser :)
    ja nie wiem nawet, czy wypijam 9 drinków rocznie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to sa kluski ziemniaczane z serem skwarkami i dobrze widze szpinak????????????????????
      ostre to jest moja ulubiona potrawaaaaaaa

      Usuń
    2. hmmmm nie wiem co to:)
      ale zjadłabym ;)

      Usuń
    3. kluski z takiego ciasta jak na placki ziemniaczane, tylko gotowane?

      Usuń
    4. ja tam bym nie tknęła
      ]chyba że z 9 drinkami :PP

      Usuń
    5. w mojej diecie też nie ma miejsca na takie kluski
      nawiasem mówiąc nigdy takich nie jadłam

      Usuń
    6. Olga.. Rybenka... To przecie najpotężniejszy rzecz na świecie! Kluchy ser boczek cebulką..

      Usuń
    7. lubie je jeszcze podsmazyc przed jedzeniem

      Usuń
    8. ruda to chyba potrawa z Centrum bo u Babci sie zajadalam!

      Usuń
    9. ja też bym zjadła ale tylko oczami P

      Usuń
    10. Lamia - a myślałam, że kluski ziemniaczane są wszędzie znane.

      Usuń
    11. ja bym moze i zjadła, ale bez boczku

      Usuń
  2. a ja myślałam, że napiszesz o pozytywnym wpływie ziemniaków na zdrowie i że w związku z tym pojadłaś ich do rozpęku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakieś wprowadzenie trza było zrobic:)

      Usuń
    2. dobre wprowadzenie, zresztą wino też pasuje do ziemniaków :)

      Usuń
  3. u mnie dziś młode w zalewie śmietankowo - koperkowo - szczypiorkowym :)

    Dzień Dobry :)

    OdpowiedzUsuń