- zlozyc dokumenty mogę najwcześniej w miesiącu w którym mi sie grupa kończy.
Złożyłam od razu na poczatku lipca.
- jest sierpień a ja nawet terminu komisji nie mam wyznaczonego.. Bo przecież są urlopy!
Dobrze że nie pracuję w zakładzie pracy chronionej bo bym zapewne odejść musiała..
Zabim bedzie komisja zabim werdykt wyda zanim go otrzymam zanim sie uprawomocni to ponad miesiac mija..
Wiec dwa miesiące nie wiem co ze mna..
Nie kumam. Nr ogarniam absurdu.
:((
OdpowiedzUsuńna pisanie o absurdach w naszej ojczyźnie nie wystarczyłoby urlopu;(
:((
OdpowiedzUsuńTo jedna z tych rzeczy, której ogarnąć się nie da.
Ja sie pytam gdzie jest blog?
UsuńZniknął w otchłani:))
UsuńTeraz swoje prace będę wrzucać na "Chwile".
Moje dziecko ma zupełnie to samo. Czas w zawieszeniu. Ot, absurd absurdem pogania...
OdpowiedzUsuńbeznadzieja
OdpowiedzUsuńZnajomy ma tak samo. Został bez środków do życia.
OdpowiedzUsuńI czy to jest państwo prawa?
UsuńJaka instytucja martwi się o człowieka?
OdpowiedzUsuńW naszym kraju nic nie jest proste dla urzędników i instytucji, na wszystko mają czas.....
choć siostra, wina ci poleję!
OdpowiedzUsuńI jedna tu do rzeczy gada :)), zamiast o abstrakcjach pisać.
UsuńSiostra pewnie doceni.
Ruszam.. Dojdę za trzy dni
UsuńBo mnie Richard Gere zatrzymał
UsuńMoja droga może jeszcze być tak, że orzecznik uzna, że nagle odrosły Ci węzły i już jesteś absolutnie pełnosprawna!!! Co Ty całe życie chcesz państwo naciągać, że wezłów nie masz????? Oni już Ci pokażą!!!!
OdpowiedzUsuńA jeszcze z drugiej strony tematu... Mój siostrzeniec cchory na zanik mięśni z uwagi na relatywnie dobry stan (zapewniony codzienną rehabilitacją własnymi środkami i środkami z darowizn dobrych ludzi, z 1%) utracił niepełnosprawność, bo przecież ma czelność przy swojej chorobie wciąż chodzić, zamiast jeździć na wózku...)
OdpowiedzUsuńW pewnym momencie człowiek ma.wrażenie że wali głową w mur :$
Bo nie mozna dobrze wyglądać ...
UsuńBurdel na kółkach :/
OdpowiedzUsuńJest podobno coś takiego jak 3 miesiące " karencji", czyli 3 miesiące ważne jest stare orzeczenie tj do czasu kiedy masz następne.
OdpowiedzUsuńTak mi wytłumaczono kiedy przedłużał się czas oczekiwania.
Dokumenty złożyłam 19 listopada 2014 roku, czyli miesiąc przed końcem ważności starego, 17 stycznia miałam komisję, czyli miesiąc byłam bez orzeczenia w pracy.
Ania