Dopóki sama sie nie przekonałam.
Ake jak dzis pamietam ze dzien przed diagnoza pojechałam do innego miasta kupic najwyższe szpilki jakie miałam.
Czułam że muszę je po prostu kupić, bo..
Jakoś tak
Ze niby potem juz głowy do tego nie będzie.
I niby nie a jednak.
A teraz moja edukacja medyczna na wszelkich płaszczyznach się rozwija.
Niestety.
Optymistycznie; weeeeekend!
Czyli masa obowiązków poza fabryką.
jakoś się stęskniłam:))
OdpowiedzUsuńtrudny tydzień
ale piatek to piatek
wznies kielich swój!
i o co cho???
Sił braj
Usuńkochana, to się zbieraj w sobie
Usuńjeszcze masz kilkadziesiat lat zycia przed sobą!!
Kobieto...
UsuńTroche mnie znasz
A myślisz ze ja ciagle o swoich literach?
no to zaczęłam się martwić :/
Usuń;(
UsuńCieszmy się zatem weekendem :)
OdpowiedzUsuńTo jakas stała radość :)
Usuńno dobra, ale co z tymi szpilami? naszasz?
OdpowiedzUsuńNie ma śluz szans:)
UsuńA lubisz te najwyższe, wtedy zakupione jeszcze????
UsuńTak,
UsuńSa jasne
Kompletnie nienaruszone i w ogole nie fo chodzenia
Jak muzealny egzemplarz stoją na straży
:*
OdpowiedzUsuńA trzeci?
UsuńTaaa
OdpowiedzUsuńKtóra?
Usuń