"wszystkie chore na raka, tylko ja zdiagnozowana"
pijemy, śmiejemy, gadamy.
- A ja sobie na 40-stkę zrobię cycki!.. No tak, babskie spotkanie, babskie gadanie...
- A ja sobie na 40-stkę zrobiłam! (to ja)
- !!! I Co? Zadowolona jesteś?
- Nawet Bardzo!
cisza
Nie skumała.. Choć towarzystwo tematowo zorientowane. Tak była zafascynowana perspektywą powiększania..
Ale lubię tą Niekumatą. Sama przeszła piekło onkologiczne z dzieckiem własnym i wiele wiele jeszcze.. no ale cyckami świat stoi!
...
a dziś?
zmyłam okna- w 50%
i poszłam dalej tańcować
ot, tak!
no dobra...prawie tak ;)
a teraz gotuję bigos podlewając winem. w różnych miejscach ;) Też podlewacie?
a w ogóle to SETNY POST moi drodzy!
Więc jak tu nie podlewać?
Gratuluje 100 tki- bij następne rekordy.
OdpowiedzUsuńTancerki brzuchy mają jakieś takie.........nmh....
No coś im brakuje...............
łojejku- czego?! aż się boję ile mi brakuje...
UsuńMoże ściślej- mają czegoś za dużo.,
Usuńno a Ty to, która z nich ?
Już wiem - ta Ostra!
Ja miesiąc temu myłam i jak słońce dziś przyświeciło ach szkoda gadać, nadają się do mycia ale ja nie taka przewrażliwiona na punkcie czystości na święta dopiero umyję. W temacie podlewania: podlewam też w różnych miejscach !
OdpowiedzUsuńlecę po winko jak 100 post - to za następne 100 trzeba wypić :) to za następne posty !!!!!!
słońce jest zgubne, jednakże od słonecznej strony owady atakują... no i pies też robi swoje :) nie wytrzymałam
OdpowiedzUsuńja już po lotach jestem;)
ale bym sobie zjadła taki bigos winem polewany.
OdpowiedzUsuńna taniec brzucha też bym poszła, ale mi wstyd brzucha...
Pozdrawiam.
eee na tańcu brzucha wskazane jest posiadanie brzucha, poza tym to tylko zabawa i wierz mi.. różne brzuchy tańcują i dobrze się bawią! Odwagi!
UsuńDzień dobry paniom:)
OdpowiedzUsuńCoś widzę że muszę dziś nadrobić zaległości i wznieść toast za setkę!
Jam się wczoraj uśmiala do bólu brzucha. Nie ma to jak babskie imprezy:))
Jedna tak się babka upila że już zaprosiła nas na następną :D
Ale bym sobie potańczyla!Myć okien nie mogę bo od kilku dni pada i pada. A transparentnosc jest na poziomie minus pięć albo gorzej....
No i zapomnialam napisac, ze siem czujem zaszczycona ze mnie Ostre zacytowalo!
UsuńGdybyscie widzialy moja mine jak czytalam, ech, zycie jest piekne:))
bo to mocne i prawdziwe niestety słowa som
UsuńWitam również. gratuluję setki:)))
OdpowiedzUsuńCo do imprez, na najbliższe 2 tygodnie milknę blogowo. Jedyne co to maila będę miała bo z komórki. Proszę was abyście w tym czasie z Rybeńką ostro zastanowiły się nad listopadowym spotkaniem gdzieś blisko naszej ulubienicy. Jak dojdziecie do jakiś wniosków to w szczegółach i dalszych rozkminach widzimy się na mailu. Ściskam was laski jak cholera i już tęsknię:***
no tia... Ty na balety a my do roboty :P i to głową mamy pracować.
UsuńTo ja tymczasem spadam do garów,a Ty Rybeńka myśl myśl jak Twój terminarz zezwala
Kurde, glowa zaczyna mi pracowac, bo ja bede 3 dni w Polsce, w Warszawie konkretnie, w ostatnie dni pazdziernika.
UsuńNie bedzie latwo, ale wlasciwie wyobrazam sobie ze moge sie postarac!
Ale gdzie?
Myślę, że jak najbliżej Pani K. Właściwie to w najbliższym hotelu od niej:)
UsuńTo już może gospodyni Pani K nam podpowie.
UsuńWitam moje miłe, dziś piękna pogoda wiec uwijam się z pracą pranie sprzątanie niewiele do wyjazdu na urlop zostało więc trzeba ogarnąć dom!
OdpowiedzUsuńsiadłam własnie dopiero z kawą i zatopiłam się w blogowej lekturze ! pozdrawiam, lecę dalej :***
posprzątałaś już?
UsuńSetka to już nie żarty :) Gratulacje! czytam wiernie.
OdpowiedzUsuńTaniec brzucha bez brzucha?
Tancerka po prawej lepsza niż instruktorka!
Będąc w Turcji m-c temu widziałam go w męskim wydaniu..
A teraz do odkurzacza się uśmiechnę:)
A podziękował i przywitał.
UsuńKomentarze pod też podzielają Twoje zdanie:) oglądając też tylko na nią patrzyłam z rozdziabionym dziobem
Próba zatańczenia biodrem tak jak na załączonym filmie każe mi przybic czołem o podłoge z wyrazami uznania dla tańczących Pań, bo to poprostu niemozliwe do wykonania. Biodra przy próbie zarzucenia żyły swoim życiem.
UsuńIle to trzeba ćwiczyć??
przy pierwszej próbie też poległam ze śmiechu, ale idzie to opanować. Dla mnie najgorsza to koordynacja rąk i bioder- każde idzie w swoją stronę ;)
UsuńZwiotczyłam mięśnie grzańcem.
UsuńNa pytanie: jak mi idzie mąż wzdycha: boooosz:)
ręce zostawiam na potem:)
ubawiłaś mnie! Jesteś niesamowita! może jeszcze trochę grzańca i mąż przestanie się modlić, tylko ruszy do dzieła ;)
Usuńbilans:
OdpowiedzUsuńmąż zwiotczony zupełnie.
ja: weszłaś mi na amicję:)
to jest tak przyjemne dla oka, że będę ćwiczyć dalej:)
ja sobie też weszłam i ćwiczę.. gdyby nie ambicja to bym odpusciła ;)
Usuń