środa, 24 października 2012

zwyczajnie

mam wrażenie, ze poprzedni post spowodował pewnego rodzaju blokadę.
zrobiło się cicho i oficjalnie.
tymczasem
Siła się wystroiła, jednak myślę, teraz konie będą częściej ciągnąć karetę na różniste występy, więc owies na pewno się jeszcze przyda.
Przyszłość chwilowo robi porządki, opanowuje sytuację, ale jesteśmy czujni
a moja Niewinność, to temat otwarty.
niestety
na długie lata.
choć wierzcie mi, że chciałabym go zamknąć i wystrzelić fajerwerki.
może, może..
chlip
.....
zasmarkanie osiąga zenit. tańce uskuteczniam w domu, jednak zamiast belly dance trenuję polkę dygotkę.
zimno
brrrr
a w domu 25C.
....
Fanów zbieramy powoli, ale zbieramy. dziękuję
Kto jeszcze nie kliknął?
....
a teraz kawka.

13 komentarzy:

  1. Milej kawki, lecem robic odrosty, ktorych nie mam bo wlosy ida w gestosc a nie dlugosc, ale ze jednakowoz azaliz wybieram sie w podroz to musze zadawac szyku, chocby psychicznego :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kliknelam, przydalao sie konto zalozone w sprawie niemeza :P

      Usuń
    2. właśnie zlukałam :) :*
      a no tak! w ojczyste klimaty :)

      Usuń
    3. no a jak! I to w zimowe podobno, a dzis chodzimy tu z krotkim rekawem

      Usuń
    4. proszem cie..ja w puchach już biegam

      Usuń
    5. No ja musze w puchach leciec, ale na szczescie i u nas juz zimniej to bedzie latwiej. Tylko najchetniej bym w sandalach leciala, ha! Ale mogliby na poklad nie wpuscic, ze wariatka

      Usuń
  2. Ostre, czuwamy....Niewinność jest wyjątkowa(y), najpierw sexi girl musi ogarnąć tą radość. Dobro powraca, uwierz mi :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj wiem wiem.. tak sobie znów łezkę uroniłam :*

      Usuń
  3. klik łam, choć wierz mi, nie wiem co robić w takich sytuacjach klikanie : "lubię to" zawsze powoduje u mnie jakoś niemoc, bo przecież nie lubię: tych chorób, nie lubię patrzeć i czuć jak ktoś obok cierpi, mimo że wiem, że tak jest skonstruowany świat.
    Zamiast lubię to powinien być przycisk : kibicuję.
    Kibicuje z całego serca!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem wiem... mam to samo odczucie, ale w tym przypadku lubimy Marcelka i jego sukcesy, bo takie będą. na pewno! :* i już.

      Usuń
    2. też w to wierzę, dużo sukcesów życzę!

      Usuń