umyłam się
ubrałam
zjadłam
WYSZŁAM
wróciłam
padłam
zjadłam
WYSZŁAM
wróciłam
padłam
wykąpałam się
zrobiłam
obsłużyłam
zjadłam
padłam
i piszę
stwierdzam jednakowoż, że nie mam czasu wracać do pracy.
życie kury domowej jest bardziej pożyteczne: bliźniaki wyrehabilitowane, Młody obsłużony, ja wyćwiczona, mąż ma posprzątane w sypialni...
teraz nalewam wino i ruszam z wizytami blogowymi.
a mówiłam już Wam, ze aktualnie mam moherową fryzurę? barankową.
UWAGA UWAGA:
dziś ważna noc
zapisując to co ci się przyśni w noc z 22 na 23.11, nie wolno ci pominąć żadnego szczegółu!
nie wiem czy picie wina przygotowuje do tej nocy, ale jutro każdy się spowiada ze snu!
tyle masz zajęć że nie jedna kura domowa by pozazdrościła.
OdpowiedzUsuńsama sobie zazdraszczam
Usuńjeju, nie wracaj do roboty, PRAWDZIWY SWIAT cie potrzebuje!!
OdpowiedzUsuńA moja wyobraznia pracuje nad tym moherowym barankiem, pracuje, pracuje i g...o.:P
Będą jakieś zdjęcia?
OdpowiedzUsuńno przeciez jedno juz jest
Usuń:P
Rybcia- ty to jednak bystrzacha jesteś
Usuń???? te rogi...jesteś mężczyznem?
Usuńdusza rogata wyszła
Usuńrogata i pokrecona :P
Usuńa tak nawiasem ruda- to czy tylko facetom się doprawia rogi?
Usuńz pewnością nie, ale szczerze mówiąc, tak się zastanawiałam, czy kobiecie też przyprawia się właśnie rogi czy może coś innego. I nie mam pomysła.
Usuńto może stworzymy to co nienazwane? propozycje?
Usuńja raczej nie pomogę. Piłeś - nie pisz, więc spadam do łóżka.
Usuńaj tam przy pracy twórczej bez wzmacniacza nie jest łatwo- wiem z tego no..autopsji:P
UsuńŁadna fryzurka.
OdpowiedzUsuńJeżeli nie musisz wracać- nie wracaj, nie ma po co.
Życie rodzinne może być bardziej zajmujące- jak widać.
Pozdrawiam sedecznie
no życie rodzinne ma ubaw- z fryzurki :P
UsuńTo musi być wyjątkowo ładna!
UsuńNiech życie rodzinne nie nabija się ze starszych, poważnych kobiet!
Och bycie kurą domową to moje marzenie:)
OdpowiedzUsuńpatrz- moje ostatnio też- może do Mikołaja napiszemy?
Usuńoch, marzenie każdej wyzwolonej kobiety- być kurą domową, co za luksus :)
OdpowiedzUsuńjeszcze 5 lat temu uznałabym to za akt ... no jakiś tam akt. dojrzałam!
Usuńno i widze , ze mnie posunelas na gore. Jak ja mam to interpretowac?;)
OdpowiedzUsuńrybcia- jako jeszcze mało natchniętą blogowaniem uprzejmie informuję, że mam ( ja ją mam- ty ją masz - ona ją ma) taką OPCJĘ- na górę idzie kto najbardziej aktualny jezd, a Ty jezdeś.
Usuńchodzi mi o awans do gadowiska:)
Usuńno wybacz, ale ta hercia Cię tam wciągneła
Usuńczuje sie na swoj sposob wyrozniona :P
Usuńa tak w szczególe, to chyba jednak nie ja posuwam...:P to blogger przestawia :D
UsuńDzisiaj doczytałam o tym śnie... Oczywiście nic nie pamiętam:(
OdpowiedzUsuńja wolałabym nie pamiętać..
Usuńzloz to na karb picia wina, ciezkie sny w pakiecie.
Usuńu mnie J. Lopez, ale chyba blizniaki odgrywaly w tym snie wieksza role.
o mamo. ja miałam niedobre sny. i rano powiedziałam do R, że cieszę się, że je zapomniałam...
OdpowiedzUsuńszkoda, ze nie wymyslilas tego dzien wczesniej, ale mialam koszmary!
OdpowiedzUsuńA dzis wlaczal sie alarm w sasiednim domu, snow nie pamietam
przypomnialam sobie! Snilo mi sie, za zmarnowalam mrozony koperek. Na obczyznie polski koperek, aromatyczny, miesisty to prawdziwy skarb. A ja wyjelam z zamrazalnika i zapomnaial schowac i przepadl!
UsuńZa późno przeczytałam o tym śnie.Coś tam łyknięte na wyciszenie i alkohol zrobiły swoje.Przespałam całą noc bez żadnych wizji.
OdpowiedzUsuń