w piątek zaserwowano mi złoty strzał po raz trzeci. i po raz trzeci strzał mnie powalił. teraz już wiem, ze tak już będzie. że to nie ząb, humor, pogoda, tylko strzał mnie kładzie.
więc leżę.
pomiędzy leżeniem przeplatanym spaniem ugotowałam dwie zupy, upiekłam snicersa, zrobiłam sałatkę, posmażyłam kotlety.
a co.
teraz będę leżeć dalej.
ponoć zimno za oknem...
Trzymaj się, odpoczywaj. Ile jeszcze razy?
OdpowiedzUsuń2 lata...
UsuńCo to za lek co tak ' zwala z nóg'
OdpowiedzUsuńten za dwie stówki :P
UsuńDwie zupy, ciasto, kotlety, sałatka - też bym chciała tak nie mieć siły. U mnie brak energii przejawia się jednak trochę inaczej.
OdpowiedzUsuńu mnie mus. i instynkt macierzyński ;)
UsuńInstynkt macierzyński u mojej Mamy ciągle silny, więc w każdą niedzielę mogę delektować się u Niej przepysznym obiadem,a i na wynos czasami też coś dostanę. I nie pomaga przypomnienie, ile mam lat i że sama potrafię.
Usuńwłasnie- by moje dzieci czuły co ty :D
Usuńooo snikers... nie chcesz mnie adoptować???
OdpowiedzUsuńnie wiem czy mój syn zechce się dzielić ciastem :P
UsuńO matko, skop szczałowi tyłek. Na ostro.
OdpowiedzUsuńA snicersa zazdroszczę;-)
Jest szansa na przepis? Uszczęśliwiłabym moje starsze dziecię. I tez miałabym szansę na tytuł super mamy;-)
5 szkl mąki,
Usuń1 szkl cukru
4 jaja
1 kostka kasi
1 łyżeczki sody
3 łyżeczki miodu (ja daję łyżki)
miksujemy i pieczemy na dwa lub trzy placki, może cztery? jak sie uda
masy:kajmak + orzechy
środek: ja robię budyń z masłem
a można 1 l śmietany 4x fix śmietana, 2 śnieżki- tej wersji nie próbowałam :)
czas pieczenie i stopni ile, plizzz:)
UsuńKompletuję menu na pierwszy weekend w naszych nowych scianach..;-)
probuje wyobrazic sobie pieczonego snicersa, no no no...
OdpowiedzUsuńTo to zadwiestowy gorsze niz hercia jesli chodzi o dlugosc.
Ja koncze w styczniu i mam zamiar pobalowac w tej intencja after last time :)))
ja już nic nie odkładam - baluję na bieżąco ;)
Usuńto tez racja jest.
UsuńAle jedno nie wyklucza drugiego :P
Snickersa znam i piekę czasami - pyyycha!
OdpowiedzUsuńIno się wrąbać na raz za dużo nie da,bo słodkie jak pięć choler:)
Szczałów nijak nie zazdraszczam.
I jeszcze dwa lata...
Nosz jasny gwint.
P.S. Za oknem zimno jak cholera.
Ale jeśli tyłek ma się w ciepłej solance, a mokry łeb na +3 to idzie strzymać:)
Czymsieczymsie.
:*
no pacz! Ta się znów wymacza..
UsuńA Ty rybeńko złota bloga zakładaj - ale juszszsz!
OdpowiedzUsuńNormalnie człowiek się nie ma gdzie wyżyć = ani komenta, ani buuuuuzi...
:*
No jeszcze ze dwa glosy w tej sprawie i zalozem normarnie :D:D:D
UsuńTo jest jeden głos...
UsuńA to drugi!
UsuńZatem rybeńko złota - do roboty!
:*
A to trzeci. Czekamy!
Usuńi trzeci. pod warunkiem, ze nadal będziesz mnie odwiedzać oczywista
UsuńCztery!
UsuńCztery som!!!
pięć jest :*****
UsuńI jak ja mam lubić ponioedziałki:))))
UsuńDziewczyny, pomyslem.
Ale ja tak lubie sie wtrancać do innych:P
I trolów bojem siem jak diabeł święconej wody.......
Ja daję szósty głosik:)
Usuńto dalej się będziesz wtrancać
UsuńRybeńka, olej trolle. I pisz, pisz bo chcemy do Cię na ciastko wpaść...
UsuńA ja z kawką dziś przyszłam skoro świt, czy ktoś jeszcze tak wcześnie wstaje ? ja do pracy muszę! miłego dnia życzę !
OdpowiedzUsuńWstałąm.
UsuńIde po kawę
Miłego tygodnia.
♥♥♥
hej Gdusiu, przyłączę się, może ten "brak energii" przejdzie na mnie i instynkt mi się włączy i ugotuję i posprzątam, dwa salta w międzyczasie (ponoć takiego słowa nie ma) i stertę prasowania no i jakaś drzemka. Ostre jak ty to robisz ???? Oczy z orbit mi wyszły jak przeczytałam.
Usuńtym razem trochę wykorzystuję do zmielenia mięsa, obrania ziemniorów, obrania orzechów...
Usuńrodzina już dawno przestała się ze mną szarpać jak po chemii za mopa chwytałam :P
no i mam motywację- ta radość bliskich z pożerania.. bezcenna!
Mam kawkę... przydałby się kawałek snikersa, ale pewnikiem już nic nie zostało ;)
OdpowiedzUsuńTeż leżę, ale od jakiegoś grypska chyba... a jutro idę po swój... 16 strzał:) Mam nadzieję, że dadzą pomimo choróbska i antybiotyku... W ramach leżenia powycierałam kurze, umyłam łazienkę, robię pranie, a zaraz chyba wezmę się za prasowanie - rozgrzeje mnie, nie?:)
Miłego dnia:)
dużą blachę spiekłam a syn zagipsowany, więc za często nie podjadał. strzał w mięsień, czy w żyłkę?
UsuńW mięsień, w mięsień. A Ty w żyłkę?
Usuńnie no oczywista że w mięsień- bierzesz miesięczną wersję? zoladex?
Usuń