czwartek, 1 listopada 2012

tam

odwiedziłam
pogadałam
z żywymi i żywymi inaczej..
lubię odwiedzać, bo wolę odwiedzać, niż być odwiedzanym.
tam.

a teraz kontempluję ciszę i rodzinę.
ciepło, spokojnie,
tak jak lubię
razem

22 komentarze:

  1. też ja siedzę na kanapie i kontempluję. jak skończę, to pójdę rozwiesić pranie.
    cieszę się bardzo, że jest Ci ciepło i spokojnie. ściskam Ciebie i Twoją Rodzinę xxx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lubię wieszać pranie- to takie..oczyszczające. naprawdę lubię.

      Usuń
  2. A ja siedzę sama i pracuję. Mąż w delegacji dosyć objazdowej, już od niedzieli, a dzisiaj akurat jest u moich rodziców na Mazurach. Starsza, która i tak mieszka osobno, pojechała z chłopakiem do Krakowa kręcić jakiś teledysk. I dlatego Młodsza pojechała do niej, żeby niańczyć chichuachuę.
    W sumie fakt, że pracuję na ogół przed komputerem, trochę ogranicza dziś moje osamotnienie - mały ruch myszką i już mogę zajrzeć do znajomych:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapraszam, zawsze ugoszczę.
      mam ryż z jabłkami.

      Usuń
    2. Kupiłam kawałek dyni. Zrobię zupę, ale na razie gotuję bazę, taki rosołek na udźcu indyczym. Głównie po to, by mieć mięsko dla pieska, ale na tym wywarze mam zamiar zrobić zupę. Pierwszy raz w życiu - sama jestem ciekawa.
      A jak mąż wróci od moich rodziców, przywiezie różne przetwory, ale także wielką dynię z ich ogrodu. ma prawie 10 kilo i już tam na mnie czeka:)

      Usuń
    3. moja dynia wciąż czeka i zęby ostrzę na sobotę- też inicjacja będzie.

      Usuń
    4. O ja cie!
      Dajcie przepis na zupę, cooo?
      Pełno dyń wokoło, wszędzie czytam, że zupy miodzio są, ślinka mi leci.
      Udziec indyczy mam, dynię kupię jutro!

      Usuń
    5. przepis twórczy, własny. się okaże :P

      Usuń
  3. "lubię odwiedzać, bo wolę odwiedzać, niż być odwiedzanym." - i komentarz zbędny.
    Miłej kontemplacji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. poszłam dalej- obrzuciłam się błotem i kontempluję znikanie zmarszczek :P

      Usuń
    2. To błoto to tylko na twarz, czy tak po całości poszłaś?

      Usuń
    3. za dużo ciała- nie wystarczyło :P

      Usuń
    4. a tyle blota posniegowego w Polsce ze i na slonia by wystarczylo :P

      Usuń
    5. tia.... Młody deklarował, że doniesie..:P

      Usuń
    6. Jak efekty maseczki błotnej?Zmarszczki sobie poszły?

      Usuń
  4. :*
    idę odpocząć. Dzień z tych trudnych.
    Ściskam Cię <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przytulam i głaszczę po bujnej czuprynie :)
      cmok:*

      Usuń
    2. zazdrosc przez ciebie przemawia, :P:P:P

      Usuń
  5. A my urzadzilismy sobie z mezem maraton filmowy. Faceci w czerni 3, Podziemny krag ( Ale dziwny!!) i teraz Hotel marigold
    smiejemy sie. Smiech to cos cudownego.
    Odwiedzilam co moglam wczesniej....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. my dziś obejrzeliśmy: "Ksiądz"- o wampirach fuj.
      a u Ciebie widzę faktycznie lajtowo ;)
      teraz czekam aż błoto zaschnie.

      Usuń
    2. Zaschlo?
      Lajtowo jak lajtowo, malo sie nie zarznelam w P biegajac miedzy cmentarzami a szpitalem, ale nagroda dzis piekna...

      Usuń