poniedziałek, 18 lutego 2013

dochtorów dwóch

Dziś mam badania- scyntygrafia się kłania.
Rano muszę gnać po strzał w żyłę, by powrócić za dwie godziny. Lec pod wielkim ustrojstwem i zaświecić, albo właśnie lepiej nie świecić.
Jak to mój Lodowaty dochtorek rzekł- nie ma idealnego badania. Coś tam zaświeci, albo i nie.
W każdym razie przez godzinę będę się relaksować na łożu. Takie niby spa.

Namówiona przez koleżankę zapisałam się do lekarza od rehabilitacji w CO i wiecie co???
Skierowania ode mnie zażądano. Opadły mi ręce i zęby. Gdy ochłonęłam, zagrzebałam w swym worku i wyciągnęłam. Od dawna przez rodzinną miałam wypisane i nawet wizytę umówioną miałam, tylko lekarz olał sprawę i nie przyszedł. Kolejny termin wyznaczono mi na marzec.
No ale... koleżanka powiedziała, a jak koleżanka mówi to się słucha, że jak już iść do doktora od rehabilitacji, to tylko takiego co się pacjenta onkologicznego nie wystraszy. I rację pewnie ma.
Drugi szok jaki przeżyłam to termin.
Już jutro bym go miała!  Zauważcie ile w tym innym miejscu czekać musiałam.No ale.. mimo starań, nadal się nie rozdwajam tym bardziej, ze do CO ma kilometrów sporo. Tak więc za tydzień się umówiłam.

Miało być o dochtorach dwóch. Pierwszy to radiolog a drugi stomatolog. Po południu na sadystycznym fotelu legnę. To też relaks? Adrenalina? Atrakcja wątpliwa.
A Wy jak zazwyczaj spędzacie urlop?

110 komentarzy:

  1. Jestem dzisiaj w dobrej kondycji i dlatego pierwsza!

    A urlopów nie spędzam u lekarzy, na szczęście ;)
    Wolę w spa, chociaż nigdy nie byłam.
    A ostatnio urlopy to tylko z dziećmi, więc jako opiekunka ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. a niech to, ale masz dziś atrakcyjny dzień.. trzymam kciuki! :*

    OdpowiedzUsuń
  3. o której siem wrzuca wpis, ja siem pytam????
    :)))
    gaga

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam :)
    Podczytuję od jakiegoś czasu Twój blog i pytania o spędzanie urlopu pominąć nie mogłam, ponieważ też go spędzam zawsze u lekarzy :)
    Pozdrawiam i trzymam kciuki za dobre wyniki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jesli urlop spedzam w rodzinnym domu, to lekarza nie omieszkam zaliczyc, no i badania kontrolne robie, bo mnie sie wtedy nikt nie pyta po co na co :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W pakiecie dentysta, ogólny, czasem RTG zrobie..
      a Tobie relaksu zycze i dobrych wyników.

      Usuń
    2. nasze krajowe atrakcje urlopowe ;)

      Usuń
  6. Pierwszy dochtor zaliczony. Rozpadam się ze swej światłości. Czas połowicznego rozpadu wynosi trzy ha.
    wynik w czwartek - ja wiem, ze będzie dobry, bo to bólu inna przyczyna jest zapewne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dziś poszczytach wysokich paczyłam i widziałam tam wyraźnie
      Wynik będzie jednoznacznie dobry:))
      możesz mi potwierdzić sms?
      Z netem cieniutko tutaj...

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. to czas, gdy masz etat i codzinnie do fabryki dźwigiem się zrzucasz..to tego dnia w łóżku zalegasz. No chyba, że masz dochtora;)

      Usuń
    2. Mogłaby smętnie zapytać, co to jest etat..., ale wiem, kiedyś miałam, przez półtora roku, jeszcze przed trzydziestką.
      Teraz jestem wolna, tzn. współpracuję z kilkoma wydawnictwami i pracuję tak, jak sobie ustawię i jak potrzeba. Jak już nie mogę - to przez cały dzień mam "urlop" :)
      Ale wiesz, ja uwielbiam moją pracę, więc nawet jak zaplanuję sobie nicnierobienie, to zaraz chce mi się zacząć na nowo.
      Więc urlop to czy nie urlop - trudno powiedzieć.

      Usuń
    3. i tu się sprawdza- znajdź taką pracę, byś nie musiał pracować...
      gratuluję połączenia pasji i pracy.

      Usuń
    4. Aniu, będziesz redagować p.Marię Janion?
      gaga

      Usuń
    5. Gago, nic na to nie wskazuje :)

      Usuń
    6. szkoda...
      gaga

      Usuń
  8. ja się wybieram na duże zakupy, przez tydzień nie gotuję tylko jem na mieście, tak zaplanowałam drugi tydzień ostatnich ferii Młodego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to co będziesz kupować? no bo nie karmę przecie..

      Usuń
    2. zasadniczo najpilniej potrzebuję lampę wiszącą i żadna mi się nie podoba. dywanik zaliczony i troszkę pierdół z ikei. rozglądam się za regałami i półkami (nie z ikei). dorsz w rzeczonej ikei niedobry:)

      Usuń
    3. światłości Ci trzeba :P

      Usuń
    4. nom, trudno oświetlać chałupę otwartom lodówkom ;)

      Usuń
    5. ale jak pusta, to jasna

      Usuń
  9. Urlop ??? a co to takiego??? ;)



    OdpowiedzUsuń
  10. wypłukałaś siem???
    gaga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tylko nie myl ze spłukaniem ;P

      Usuń
    2. dosia, a co Ty siem tak dzisiaj rozpendziłaś?
      tu pierwsza, tam pierwsza....

      Usuń
    3. muszę zajrzeć do środka

      Usuń
    4. siem starałam,
      budzik nastawiłam,
      warto było ;)

      Usuń
    5. dosia, znaczy siem-liczysz na wiersz?
      gaga

      Usuń
    6. phi, tylko dlatego, że mam urlop;P

      Usuń
    7. dziś gaga tworzy, ja odpadłam

      Usuń
    8. o przepraszam!
      to mój blog?
      gaga

      Usuń
    9. ostatnio twórczości nie zaliczyłam, więc się nie wychylam:P

      Usuń
    10. ostre! jak nie, jak tak?
      miałaś drugie miejsce?
      znaczy zaliczone!!!

      Usuń
    11. drugie to nie ambitne!

      Usuń
  11. urlop? urlop mam od piątku do niedzieli, czasami do poniedziałku.
    Ostatni raz byłam na wakacjach dłuższych niż trzy dni, w 2007 roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Futrzaku, to trzeba to zmienić!!!

      Usuń
    2. zdecydowanie! Ni bądź taki chojrak. Wiem co mówię..
      Poza tym dla formalności- by coś załatwić zapewne nie musisz sobie samej wypisywać urlopu :P

      Usuń
  12. witam :) faktycznie dzień masz mocno urozmaicony i w związku z tym może powinnaś sobie zaplanować jakiś miły wieczór. Życzę ci więc miłego wieczora, dobrej kolacji i relaksującej lampki wspaniałego, czerwonego wina :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze gadasz, Emka!
      trzeba Ci też nalać!

      ;)

      Usuń
    2. oj taaakkkk... no przecież specjalnie zagaduję :)

      Usuń
    3. Dosia lej...aż ślinkę przełknęłam

      Usuń
  13. nie chcę was denerwować, ale ja już swoje odpracowałam i mam urlop całoroczny..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też taki miałam, tylko że inaczej sobie na niego "zapracowałam" :(

      Usuń
  14. biorę urlop kiedy chcę.....
    Jak go spędzam....? Wiadomo...

    OdpowiedzUsuń
  15. Odpowiedzi
    1. ale my som porzondne, co nie?

      Usuń
    2. ja ciężko pracuję nad nowym postem f celu ózdrafiania facetuff :P

      Usuń
    3. Ja sie urlopuje ale tęsknię więc to się jakoś inaczej chyba liczy?

      Usuń
    4. Viki, ale może go napisz tego posta kole pionku cobym siem na dyskurs załapała?

      Usuń
    5. rybcia, po kawiarenkach internetowych siem szlajasz?:PPP

      Usuń
    6. Chyba tak to się nazywa?
      Ale cienżko tu o takom
      Na jakimś zadupiu jestem

      Usuń
    7. rybciu, alez Ciem omijaaaa łomatko, kobieto żałuuujjjj :P
      ja już dwa posty takie ku zdrowotności wysmażyłam i łogólnej wesołości :)

      Usuń
    8. Łooooooo matko alem siem teraz zdenerwowała!
      A zaraz mi odetnom neta!
      Wracam rannym lotem!!

      Usuń
    9. no, viki dobrze gada

      Usuń
    10. no jak piszesz "fracaj", no jak !

      Usuń
    11. no przecież Wy inaczej nie skumacie :P

      Usuń
  16. Nie uwierzycie, ale t ja:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rybenka. Prawda,że ktoś musi pracować, żeby mógł odpoczywać ktoś ....
      Ostrunia tylko pracuje ....

      Usuń
    2. Też siem martwiem o ostrunie
      Chociaż ona ostra jest

      Usuń
    3. Rybeńka - podaj hasło ;)

      Usuń
    4. rybcia, Ty siem relaksuj, a my bendziemy siem troszczyć o ostrusie- wina Jej nie zbraknie:PPP

      Usuń
    5. ale bym się napiła...:D

      Usuń
    6. coooooooooooo???????????????

      Usuń
    7. ja dziś nadgodziny wyrabiałam. dopiero wróciłam z wycieczki do stolicy.
      jak to baniaczek pusty?

      Usuń
    8. Ruda!!!

      dobrze, że już jesteś!

      z okazji odwiedzin Rybeńki - nowy baniaczek!!!

      Usuń
    9. fiuu, a to źle o Gadze gadajom :p

      Usuń
    10. no co ...dostałam, to wypiłam :P

      Usuń
    11. lucha, kto żle gada - móf mi zaraz!

      Usuń
    12. ostre, pieńć litrów wypiłaś???

      Usuń
    13. a tak mi się obiło ;p

      Usuń
    14. Ostre, dobrze żeś wypiła, trza jeszcze troszkę

      Usuń
    15. ale było pieńciu litrów!

      Usuń
    16. widać, spragniona była ;)

      Usuń
    17. no właśnie gaga- masz rację - mało było!

      Usuń
    18. ja mogiem siem podzielić.

      Usuń
    19. u mnie siem chyba cudownie rozmnaża, bo pijem, a w barku ciongle pełno. i mocne i mniej mocne.

      Usuń
    20. poranek w kanie galilejskiej, budzi się towarzystwo i słychać "wody, wody..." Wstaje młody człowiek i mówi" zaraz podam". "Nie, Jezus, tylko nie Ty " :)

      Usuń
    21. ruda- mogę zamieszkać u ciebie?

      Usuń
    22. mama siem chyba jutro wyprowadza, więc pokój wolny - zapraszam. zawsze to milej pić z kimś, a nie do lustra.

      Usuń
    23. no to stały meldunek biorę! wezmę jeszcze syna- on się ucieszy,
      ze szkoły nie z picia :P

      Usuń
    24. Mamie nie polałaś? ;D

      co z Tatom?

      Usuń
    25. Mama nie chciała ze mnom pić - leki.
      Tata - jutro wraca, ale nic nie wiadomo. niby coś pobadali, ale nie to, co mieli, ale wyników nie ma.

      Usuń
    26. ostre - oddaj moje sarenki, to pogadamy. 3 dzień ich nie widzem.

      Usuń
  17. ostre - ty tak celowo sobie takie kumulacje atrakcji robisz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja ich tyle mam, że czasem już nie wydalam:P

      Usuń
    2. mimo wszystko jakoś nie zazdraszczam.

      Usuń
    3. no ja sobie też
      tydzień bez dochtora straconym jest

      Usuń