Dziś zostałam wyedukowana w kwestii biletów komunikacji miejskiej. Takie same obsługują i autobusy i tramwaje. Dla mnie jazda takim środkiem lokomocyjnym stanowi nie lada wyzwanie i super frajdę. Już w kiosku nie omieszkałam poinformować, że ze wsi przyjechałam i się kompletnie na biletach nie znam i spytałam gdzie mam je ugryźć.
Trasę, ilość przystanków dokładnie przez córkę miałam opisaną..
W autobusie córka zabroniła mi z kierowcą rozmawiać, więc milczałam.
Skoro milczałam to słuchałam sensacji autobusowych, jak to jedna pani drugiej pani opowiada ile mąż zarabia, a ile nie zarabia a powinien. Jaka ona jest bystra i światła również za granicą, bo wie jak fugi wyczyścić, a inne Polki za tą granicą to ją wkurzają, bo się nie znają tylko panie zgrywają..
Kabaret za darmo.
A teraz siedzę zamknięta w pokoju, bo córka na miasto z matką iść nie chce- boi się przypału? No dobra...zima mnie wystraszyła i sama szwendanie odpuściłam.
Naukę komunikacyjną na pewno zapamiętam na długo- tą edukacyjną, po którą tu przybyłam..niewiele, mimo ciachowatego wykładowcy.
skoro wykładowca ciachowaty, to jak miałaś siem skupić? jesteś usprawiedliwiona.
OdpowiedzUsuńwsród sucharów nie trudno było ciachować, a ja wolę owoce :P
UsuńJestem prawie pierwsza
OdpowiedzUsuńA te Polki za granicą to takie jakieś.....
OdpowiedzUsuńNo.....
Fajne som :)
Dooosiaaa????
UsuńNo co?
UsuńCoś źle powiedziałam?
Nie, no skont
Usuńale muszem siem przyznac, ze s fugami sobie nie daje rady :PPPP
no widzisz rybka, jak co ta zagranica odbija
Usuńna fugi CIF
Usuńno ale zeby to wiedziec za granice nie cza jechac :D
wystarczy własny pryśnic
osiemnasta
OdpowiedzUsuńja bardzo lubie w komunikacje miejska wsiasc
niedawno bylam z mezem w kinie i pojechalismy autobusem, ja bylam zachwycona, on jakos jednak mniej....
a ja niekoniecznie lubiem. ponad 10 lat dojeżdżałam autobusem do pracy i wsiadajonc rano zawsze siem zastanawiałam: jak to możliwe żeby z samego rana był już taki smród? przepraszam, ale ten zapach potu, tudziesz innych aromatuf na długo utkwił mi w pamięci.
Usuńno tak, takie wspomnienia duzo psujom
Usuńhrabianki
Usuńphi
:PPP
a tak ciut na powaznie, moja jedna kolezanka, ktorej wykryto przewlekla bialaczke szpikowa w bardzo wczesnym stadium, kiedy nie podejmuje sie zadnego leczenia, poszla do psychoonkologa, to jeszcze inniejsza sytuacja niz takich jak my, co to rach ciach ciach. I pierwsza rada, ktorej udzielila jej psycholozka byla, zeby zrezygnowala z samochodu w dojazdach do pracy.
UsuńOd kilku lat jezdzi metrem.
na szczęscie aromaty zostały zmrożone przez panującą wszechobecnie temperaturę
Usuńto raka się tak leczy? chyba podepnę posta w odpowiednim miejscu :P
Usuńsmichy smichami
Usuńale jej dzialania bardzo opozniaja rozwoj choroby
bo te chorobe zaczyna sie "leczyc" jak juz atakuje organy
a jej szalenie udalo sie opoznic ten rozwoj
mimo b wysokiego poziomu bialych cialek czuje sie i wyglada kwitnaco
ale codziennie uprawia sporty np
nie wystarczy klikac w klawiaturę?
Usuńostre, to chyba nie jechałaś z bezdomnym, który kciał siem ogrzać w ałtobusie!!!
Usuńogrzal siem biedaczyna??
Usuńchiba nie, bo duzo przestrzeni zyskał...
Usuńczyli tera ogrzewajom autobusy tylko wlasnemi cialami???
Usuńupałuff nie ma
Usuńno fakt faktyczny
Usuńwe f Belgii minus 3 marcu i odczucie minus 10
sfiat siem konczy.....
ja tam metrem dojeżadżam
Usuńi zawsze przodem do jazdy :P
ale miałam kiedyś takiego interesanta.. i musiałam jego dowód oglądać.. pół dnia fabrykę wietrzyli!
UsuńZapachy autobusowe bywają uciążliwe.
OdpowiedzUsuńNajbardziej przeszkadza mi silny zapach perfum ;)
jeszcze w ogólniaku wolałam chodzić 4 przystanki niż narażać się na zapachy
OdpowiedzUsuńa 5 też byś szła?
Usuńkto wie... szlam na skróty, przez park, było fajnie, a chcę jeszcze przypomnieć, że dezodoranty wówczas to był produkt nie przez wszystkich stosowany
Usuńjak podajom statystyki obecnie równiesz nie wszyscy stosujom.
Usuń'W autobusie córka zabroniła mi z kierowcą rozmawiać, więc milczałam.'
OdpowiedzUsuńrozśmieszyło mnie to. takie kilmaty jak ja i moja mama, która zawsze i wszędzie gada ze wszystkimi i dla mnie to zawsze była siara :)))
gdzie pojechałaś. co to za wielkie miasto?
ja mam podobny problem z tatą, który zagaduje wszystkie panie dookoła. jest to trochę męczące.
Usuńoj tam..nie jestem wcale taka gaduła, chciałam tylko Młodą rozruszać :P
Usuń