piątek, 26 kwietnia 2013

ku przestrodze

Wczoraj z doktorkiem różne przepychanki pouprawiałam. Machał mi jakimiś ograniczającymi normami badań, a ja wrednie nie odpuszczałam. Próbował mi wmówić, bym przestała grzebać w czeluściach swego ciała i jedynie bym się na bliźnie skupiła. Ma być wznowa? No to wznowa będzie tam gdzie jest locha.
Pooperacyjna oczywiście.
Ale być nie musi bo STATYSTYCZNIE... mam
uwaga
siadajcie...
90% na przeżycie.
No i niby cieszyć się by można, ale ja upierdliwie dociekliwa przecie jestem. No i zaczęłam dyskusję o procentach dziesięciu, gdyż ten wątek jednak mnie zaintrygował.
I tu padła 10-cio procentowa historia...
Doktorek ma pacjentkę- młodą kobietę lat trzydziestu. Dziewczyna miała bóle brzucha, potem kości. Te dolegliwości długo leczyła. Ostatecznie się okazało, że powodem jest rak piersi.
Guz 2 cm.
Tak się już rozsiał, a taki mały...



Oprócz statystyk i medycyny wiele zależy od życia losu.
(cytuję dochtora)
I tyle w temacie mojej wizyty.

ps. moje statystyczne wyliczenia nieco mniej świetliście wyglądają.

Bajeczka na weekend

17 komentarzy:

  1. Wiele zależy od życia losu....
    A Ty kochana masz motywację do życia że ho ho a poza tym jesteś złośliwa ;) to duet który pobije na głowę wszystkie statystyki!
    Miłego piątku! :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ze wszystkich komci ten spodobał mi się najbardziej i się leniwie podczepiam ;)))
      tak, energia i poziom OSTREJ złośliwości skutecznie poradzi sobie ze wszystkim ;PPP

      :*****

      Usuń
  2. Ciężko być zależnym od czegoś tak bezdusznego jak statystyka :(

    OdpowiedzUsuń
  3. jak ja się boję zawsze tych kilka %,bo dlaczego nie miałabym być ja?
    dokładnie... jaki los nam pisany, to będzie....
    tak się cieszę,że masz to stresujące badanie za sobą i co najważniejsze wszystko jest DOBRZE:*

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. oj zapomniałam dodać,ze bajunia słodka,banan na gębie od razu sie robi:-)))

      Usuń
    2. rzeczywiście: banan! :D

      Usuń
    3. cożem ja znó gagusiu zbroiła?

      Usuń
  5. Nie dziwię się, że podrążyłaś temat 10 %, chociaż zdecydowanie bardziej interesująca jest ta część 90 %.
    Dużo sił Ci życzem, Ostrusiu!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostre, pamiętaj, że w tych dziesięciu są WSZYSCY
    I staruszki, które normalną koleją rzeczy odchodzą
    i ci, co zginęli w wypadkach samochodowych
    i co im wontrupka z przepicia wysiadła :PPP

    OdpowiedzUsuń
  7. ...statystyki trzeba olewać. Ja osobiście znam osoby, które według statystyk miały już siedzieć na chmurkach. A są , bo uparte, bo kochające życie, bo zareagowały z czasem i chwyciły podrzucone szanse i możliwości.Kiedyś coś takiego przeczytam : Pewien statystyk utonął podczas próby przejścia przez rzekę, bo przecież średnia głębokość wynosiła około metra. Ot i statystyka, nigdy nie możemy być pewni, jaki rodzaj nonsensu zagości w ludzkich głowach. Ty Ostruniu i rozsądna i kochająca życie i waleczna i indywidualna, olej 10 % czuwaj i oddychaj życiem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Lekarz jest od leczenia, a nie od liczenia;)
    Zostaw te cyferki w spokoju, bo teraz to tylko wiosna;)))
    Oraz dzień dobry i czy ktoś mnie poczęstuje kawką, bo wczoraj nie kupili mleka ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otoz to. Chcesz to ja Ci policze Ostre, w koncu mierny z matmy sie na cos przyda.

      Usuń
  9. Ostre....dużżżżżżo zdrowia, mnie te 90% ucieszyło i to bardzo. Masz dużą wolę walki i tak trzymać, jednego raka już pogoniłaś !!!

    OdpowiedzUsuń
  10. czuję to. ja bym miała podobnie. nawet miałam, no trochę mam jeszcze. z inną chorobą (moja statystyka zapadnięcia jest 50%). nie wiem, co Ci powiedzieć. z czasem mi jakoś trochę zelżało.

    OdpowiedzUsuń
  11. nie lubię takich statystyk, bo niby jak Lekarze to obliczają? nie da sie porównać "90% Kobiet z rakiem przeżyło 10% nie". każdy przypadek jest inny, każda ma inną odporność, wiek, środowisko, kazda inaczej reaguje (nerwowość może przyśpieszyć chorobę a rozluźnienie się i zwolnienie tempa może doprowadzić do spowolnienia rozwoju schorzenia), każda inaczej się odżywia, jedna uprawia sport, druga jedynie palcami po klawiaturze. jedna jest szczęśliwa pomimo a druga nie... tak można wymieniać i wymieniać. tutaj jest tyle zmiennych, że tak naprawdę istnieje jedna Osoba z takimi jak opisałam cechami, uwarunkowaniami genetycznymi. i jesteś Nią Ty.
    chrzanić procenty, bo to tak na prawdę niczego nie dowodzi. Moim zdaniem - jeśli się martwisz - niech zrobi badania. może ma rację i nic nie znajdze. ale Ty będziesz spokojniejsza. On nie rozumie życia z rakiem, czy po operacji. ja też nie - ja nigdy nie miałam (moja mama tak, ale szybko jej wycieli i nic nie wraca). On sie spotyka z setkami takich Osób, więc pewnie ma rację, ale jak to mówią wierzacy - strzeżonego Pan Bóg strzeże :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Te 90% to bardzo dobra wiadomość. A te 10% to z pewnością zabezpieczenie lekarza.Musi podać dobre wiadomości,ale jednocześnie nie uśpić czujności.Bo wiadomo,że trzeba być czujnym tutaj jak cholera.Walcz ostro i nie daj się !!!!

    OdpowiedzUsuń